Oczywiście w czasie fazy piję dużo wody, a potem łykam magnez, witaminki i jest git.
Także z mojej strony, najlepszym sposobem na uniknięcie zjazdu jest pozostanie ze znajomymi. Najgorsze co można zrobić, to opuścić imprezę. Tym bardziej jeśli masz daleko do domu.
Jedyny efekt uboczny to bezsenność.
1 mg etizolamu + parę piwek, jak chce się iść spac i wsio.
Jeden znajomy miał coś a'la zjazd, na następny dzień po zażyciu miał strasznie myślącą fazę.
I w sumie wyszło mu to na dobre, stwierdził, że nie chce przez najbliższy czas brać czegokolwiek i trzyma się tego postanowienia już ponad miesiąc.
Zero trawki, rc, alko.
Aktualnie stwierdził, że czas najwyższy rzucić szlugi.
Także zjazdy po stymulantach czasami mogą dać na prawdę pozytywne efekty.
Po serotogenikach zeby zregenerowac serotonine suplementuje przez 3 dni 5-htp. Tryptofan tez jest prekursorem 5-htp a pozniej serotoniny dlatego warto jesc jajka ktore maja duzo bialka a w tym bialku duzo wlasnie tryptofanu. Na forum ludzie pisza ze nawet do 2 tygodni moze sie regnerowac serotonina w mózgu do normalnego poziomu
Pisz po polsku, bo ostatni raz akceptuje taki sklonowacony bełkot.
| 13 |
Ja osobiście żadnej farmakologii na zejściach nie stosuje, nie walczę za wszelką cenę o sen, ale pomagam sobie jak mogę, szkoda mi zdrowia, a i wyznaje zasadę że konsekwencje muszą być :) mj i 2 piwka zawsze mnie ogarną, co prawda sen nie jest taki jak powinien, ale zawsze coś, ewentualnie jak już jest mi za fajnie z psychiką i z problemami z zaśnięciem to jakieś tabletki ziołowe na uspokojenie też w podwójnej dawce. Budząc się z lekkim zejściem, zawsze na mnie czeka mały sniff :) Jedynie co wtedy odczuwam, to lekkie zmęczenie i malutka pustka w głowie.
Doprowadziło to u mnie do ostrych schiz, rozpieprzenia układu dopaminergicznego i prawie 1,5 rocznej rekonwalescencji, gdzie nawet mocniejsza herbata doprowadzała mój umysł do schiz, lęków, a organizm do stanów bliskich omdleniu.
Odkryłem jednak jedną, złotą zasadę: (dla tych, co przegięli podobnie jak ja).
alkohol :)
Nie wiem czy ten post jest na miejscu, być może robię coś nie tak (jak coś to mnie poprawcie), ale po powrocie do ćpania muszę przed tym porządnie się napić.
Nie podchodzę do 4-MMC, 4-BMC czy 3-MMC bez minimum 0,5 litra wódki lub 8 piw.
Plus oczywiście odpowiednie nawodnienie bezalkoholowe i dobre odżywanie w trakcie.
Nie zdarzyło mi się jeszcze, bym miał jakiś zjazd czy negatywne stany psychiczne / fizyczne.
Nawet jak serce nawala jak szalone, ja jestem spokojny i zrelaksowany...
Dodam, iż spróbowałem po rekonwalescencji 4-MMC bez tych zabiegów i myślałem, że zdechnę. Lęki osiągnęły apogeum, cały miesiąc wracałem do względnej równowagi psychicznej.
Taka ciekawostka od wujka Laveyana. Ktoś bardziej kompetentny może to zanalizować.
Czy tu chodzi o zbilansowanie stymulantów z depresantami, czy wpływ alkoholu na psychikę i zniwelowanie "zejścia" pod kątem psychicznym i przez to ledwo odczuwalne zejście "fizyczne"?
Pozdrawiam :)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cognitivemarijuana.jpg)
Długotrwałe używanie marihuany może mieć wpływ na zdolności poznawcze
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/image-1-1038x692.png)
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych
W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/10_lat_dla_producenta.jpg)
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok
Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.