Heterocykliczne substancje psychoaktywne, m.in. fenmetrazyna i metylofenidat.
ODPOWIEDZ
Posty: 4020 • Strona 199 z 402
  • 1472 / 196 / 0
11 września 2020sirdon0 pisze:
Powiem tak, zależy to od dawek.
Jeśli pracuje umysłowo cały dzień to zjem z 50mg. Jak się mocno wkręcę to to ciśnienie potem wzrośnie bo dopamina sie metabolizuje do noradrenaliny.
To nie jest tak, że mam 180/110. Raczej delikatnie podniesione w stylu 140/90.
To zarzuć potas i magnez. Główny metabolizm do noradrenaliny z MPH jest w OUN, a jej działanie przy MPH jest i tak bardzo słabe, mimo blokady wychwytu zwrotnego.
Nawet ta blokada powoduje zatrzymanie noradrenaliny w synapsach do max. kilku sekund dłużej. Katechylaminy mają bardzo krótki okres aktywności.

Jasne, że ciśnienie podskoczy lekko też, a i podskoczy - przede wszystkim - puls. To normalne. Jednak przy MPH to jest nieznaczne u zdrowej osoby, odpowiednio nawodnionej. Wpływ na serce jest minimalny.

Dla porównania są słabsze stymulanty, które dużo mocniej wchodzą na serce i układ krwionośny, np. efedryna.
11 września 2020sirdon0 pisze:
Dlaczego uważasz, że jeśli już to karwedilol doraźnie? Co za różnica?
Różnica jest zasadnicza...
Karwedilol w niskich dawkach (nawet 5 mg czy mniej podjęzykowo) brany doraźnie wydaje się być dość bezpieczny, nie powodując widocznych długotrwałych skutków ubocznych.
Branie go już codziennie to jak branie każdego innego agonisty/antagonisty - powoduje to tolerancję na receptorach (tutaj także SERCOWYCH - zmieniając przyzwyczajenia pracy serca) i trudne do przewidzenia skutki długotrwałego stosowania ze stimami czy nawet solo, po czym odstawienia.
Zazwyczaj ludzie biorący wszelkie a/b blokery biorą je już cały czas.
Co jak co, ale grzebiąc w swoim sercu takimi lekami przez dłuższy czas nie jest dobrym pomysłem, jeśli nie jest to konieczne. Jeśli dla ciebie to żadna różnica to powodzenia.

Jest masa innych sposobów na zbicie ciśnienia, pulsu, wazokonstrykcji.

Nigdy przy MPH mi się nie zdarzyło, żebym musiał stosować beta-blokery. Nie wiem ile trzeba byłoby tego zjeść.
11 września 2020sirdon0 pisze:
Porownanie do schizofreni jest średnie.
Widocznie go nie zrozumiałeś.
11 września 2020sirdon0 pisze:
ADHD bez MPH to jest rozjebane życie i mnóstwo problemów.
Zakładając, że ADHD to jest rzeczywiście kondycja wymagająca jakiegokolwiek leczenia, to MPH na pewno zmniejsza/likwiduje objawy.
Jednak ADHD ma też wiele atutów, których nie ma "zdrowy" człowiek. Ludzie o takiej "osobowości ADHD" mogliby bardzo dużo dobrego zrobić na świecie, ale przez sztywny system szkolnictwa (szczególnie w USA) traktuje się wszelkie odmienności jako ułomności, a takie jednostki "standaryzuje".
Wiele cech ADHD jest naprawdę bardzo unikalnych i wbrew pozorom - produktywnych, do odpowiednich zajęć.
Wszystko zależy jak to traktujesz. Jeśli uważasz, że będąc inny niż wszyscy masz zjebane życie, to będziesz miał zjebane - proste.
I chciałem się was zapytać przy branie tych leków przez odpowiedni czas, tylko stłumi moje objawy, czy jednak te leki mogą mnie wyleczyć? Bo rzeczywiście lepiej się czuję i lepiej mi się myśli, ale nie wiem co będzie w czasie, gdy będę schodził z leków. Czy te objawy nie powrócą.
Na pewno branie tych leków spowoduje po części stałe zmiany w mózgu, ale na to potrzeba czasu, nawet lat. Musiałbyś dorzucić jeszcze parę innych rzeczy, mieć dobrą dietę, ćwiczyć siłowo lub interwały, żeby efekty były lepsze. W chwili obecnej po MPH twój mózg wchodzi na obroty blisko twoich normalnych, podczas gdy u zdrowej osoby zdolności poznawcze zostałyby podniesione ponad normalne możliwości.

Dopalacze potrafią poryć mocno w krótkim czasie (szczególnie, że sam przyznajesz, ze nie wiesz, co brałeś). Nie robiłeś żadnego harm-reduction, jak też żadnych terapii poza odstępem czasowym. Samo czekanie mało daje i jest bardzo powolne. Po takich dopach od razu powinieneś się wziąć za odpowiednią suplementację.

Generalnie nie martw się za bardzo, skoro leki działają to jest dobrze. Branie ich codziennie to nie taka tragedia, jeść codziennie też musisz. Skoro dobrze reagujesz, to znaczy że mózg nie jest poważnie uszkodzony i dużo uda się zregenerować.

Zainteresuj się tematem Doping mózgu, szczególnie jeśli chodzi o środki wpływające na BDNF. Do tego ćwiczenia siłowe (boost testosteronu, BDNF, angiogeneza) i przy odpowiednich suplach oraz diecie za 2-3 lata powinieneś wyjść na prostą. Wtedy zdecydujesz czy leki są konieczne, czy nie.

Swoją drogą trafiłeś na mega spoko i kumatego lekarza.

pozdro
Podając mnie jako login polecający ekspertowi JohnyHa, otrzymujecie zniżki na konsultacje :)
  • 8720 / 1666 / 2
11 września 2020KapitanAizen pisze:
Omówienie ciekawych badań na temat MPH, w języku polskim. Warto się zapoznać.
https://www.youtube.com/watch?v=Oz-GhHQK02s
Nic nowego :)
Jakbyś dojebal niskie dawki bieda ketonów to byś zobaczył decyzyjność xD
Presja na robienie czegokolwiek jest gigantyczna nawet bez opłat bym zapamiętywał im spółgłoski i cytował je we wszystkich możliwych kombinacjach ;)

Btw
Za ciśnienie odpowiada układ RAA
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%8 ... aldosteron

No a samo działanie MPH czy amph zależne jest od sodu.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 279 / 55 / 0
Codziennie rano jem 100mg Cytrynianu Magnez z 10mg B6 i do tego omega 3 6 i 9.
Potas suplementowałem przez pewien czas i faktycznie zbijał tachykardie i to noradrenalinowe spięcie ale po 1,5tyg sprawdziłem poziom we krwi i miałem 5, więc przestałem.
Co do działania noradrenalinowego to ciężko mi uwierzyć, że jest taki mały wpływ bo czasami mam takie wazo, że mam lodowate stopy.
Zgodzę się, że ludzie z ADD mają swoje zalety. Nawet podświadomie otoczyłem się takimi ludzmi jeszcze nie wiedząc, że coś takiego istnieje.
Niestety- przy ADD wszystkie czynności wymagające odłożonej gratyfikacji leżą. A w naszym świecie odłożona gratyfikacja jest skorelowana z sukcecem życiowm (patrz Marshmallow Test).
Plusem jest większa kreatywność i wieczne niezaspokojenie, które mogą prowadzić do różnych nietypowych ścieżek życiowych. Niestety nawet te ścieżki wymagają wytrwałości i odłożonej gratyfikacji. W ADD występuje zjawisko "hyperfocus" ale nie da się go kontrolować i nie jest wystarczająco stabilne, żeby się na nim oprzeć.
MPH zmienił moje życie na plus w wielu aspektach, niczego nie żałuję.
To, że beta blokery się bierze do końca życia to wiem- tak samo jak MPH będę prawdopodobnie brał do końca życia.
  • 8720 / 1666 / 2
13 września 2020sirdon0 pisze:
Co do działania noradrenalinowego to ciężko mi uwierzyć, że jest taki mały wpływ bo czasami mam takie wazo, że mam lodowate stopy.
Yyy przecież Ci napisałem wyżej co powoduje wazokonstrykcje ??
13 września 2020sirdon0 pisze:
Potas suplementowałem przez pewien czas i faktycznie zbijał tachykardie i to noradrenalinowe spięcie ale po 1,5tyg sprawdziłem poziom we krwi i miałem 5, więc przestałem.
To za mało sodu i wapnia (tzn antagonistów potasu).
13 września 2020sirdon0 pisze:
To, że beta blokery się bierze do końca życia to wiem- tak samo jak MPH będę prawdopodobnie brał do końca życia.
Tylko uboki MPH (przy rozsądnym dawkowaniu samego MPH) da się ogarnąć przy lekach kardiologicznych z czasem może być kłopot.
Zwłaszcza jak skupisz się na samym leku /działaniu na skutek a nie na działaniu na przyczyne.
No bo zwiększona wazokonstrykcja czy noradenalina to nie przyczyna kłopotów a ich skutek (w tym wypadku deficyt sodu i potasu).

Jak kiedyś złamiesz rękę to olej gips. Kupuj leki p. bólowe.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 279 / 55 / 0
Aż poszukałem sobie wyników tych badań.
Sód 143 i potas 5,01.
Swoją droga- w jaki sposób chciałbyś mieć hiponatremie przy prawie hiperkaliemi?
Hiponatremia-->Aktywacja RAA-->Więcej aldosteronu.
Aldosteron-->Retencja sodu i wyrzucanie potasu.
  • 8720 / 1666 / 2
Też już wyjaśniano ;)
Krew ma góry tzn organizm robi wszystko by zapewnić odpowiednie stężenie poszczególnych składników we krwi

To właśnie tutaj działają mechanizmy kompensacyjne. Te same mechanizmy które przy deficycie wapnia i uwalnianiu wapnia z kości.

Myślę,że wszystko by wyjaśnił pomiar składników odżywczych w komorkach.
No ale to średnio prawdopodobne ;)

Do czego zmierzam ? Badania elektrolitow mówią tylko o tym, ile tych składników jest w krwi. Nic więcej.

Btw w starym filmie podawano potas,żeby zwolnić pracę serca :) żeby przywrócić serce na odpowiedni tor podawano wapń. Bodaj węglan wapnia.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 3 / / 0
Wazo przy MPH pojawia mi się tylko po przerwach i trwa tylko kilka pierwszych dni później organizm sam się dostosowuje.
  • 8720 / 1666 / 2
Co do hiponatremii to widziałem raporty. Dotyczyły one tylko i wyłącznie pijaków i miały związek z alkoholem
który inhibituje działanie wazopresyny.
https://podyplomie.pl/kardiologia/10084 ... kardiologa

W wypadku MPH zapewne zaburzenie wynika z działania DAT SlC (ileś tam chyba 6A3)
https://pubchem.ncbi.nlm.nih.gov/protei ... r-Proteins

Transporter dopaminy zależny od...Sodu..
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1472 / 196 / 0
13 września 2020Stteetart pisze:
Do czego zmierzam ? Badania elektrolitow mówią tylko o tym, ile tych składników jest w krwi. Nic więcej.
Dlatego odradzam ludziom robić w ogóle badania kontrolne elektrolitów. W większości przypadków wszystko wyjdzie w normie, co daje złudne poczucie, że nawodnienie jest prawidłowe.

Mechanizmy kompensacyjne muszą pilnować, żeby poziom elektrolitów we krwii był odpowiedni. Co nie oznacza, że nie ma nadmiarów/niedoborów, które powodują późniejsze nieprawidłowe stężenie elektrolitów właśnie w komórkach, czy nawet we krwii mózgu (gdzie stężenie może być inne niż w ogólnym ustroju).

Badanie dające pełny obraz wiązałoby się z badaniem krwii, dziennej zbiórki moczu, badaniem stężenia elektrolitów w komórkach oraz badaniem hormonów (w tym aldosteron i inne) i to najlepiej kilka razy dziennie.
Sensowne badanie stężenia elektrolitów w komórkach jest na razie niedostępne, a badanie tego wszystkiego jest maksymalnie niepraktyczne, wręcz niemożliwe chcąc codziennie jeszcze funkcjonować.

Dużo łatwiej obserwować objawy związane z nieprawidłowym stężeniem elektrolitów i samemu dojść do odpowiedniej suplementacji.

Np. potas w wysokości 5 g dziennie to bardzo dobrze, jeśli reszta elektrolitów jest odpowiednio suplementowana, ale przy suplementacji samym potasem w takich dawkach efekt może być już tragiczny. Jednak i tutaj mechanizmy kompensacyjne działają i nerki będą nadmiar potasu wydzielać, ale jednocześnie pogarszając działanie MPH.

To tak jak badać metale ciężkie - np. poziom rtęci we krwii pokaże nam tylko poziom rtęci nabytej przez ostatnie ~3 miesiące, ale nie pokaże nam już ile tej rtęci weszło do komórek i czy należy zacząć się chelatować.
Dlatego ludzie w PL wdychają masę rtęci i innych metali z powietrza, dzięki uprzejmości sąsiada palącego w piecu wszystko, a badania wychodzą "w normie", mimo że "bezpieczny" poziom rtęci w komórkach jest wielokrotnie przekroczony.
Podając mnie jako login polecający ekspertowi JohnyHa, otrzymujecie zniżki na konsultacje :)
  • 279 / 55 / 0
Ok, dobrze wiedzieć, że DAT jest zależny od sodu. Z tym, że przy jedzeniu MPH hamujemy DAT, więc efekt nie powinien być dramatyczny.
Bardziej przydatne w moim przypadku jest to, że według Twojego źródła transporter noradrenaliny też jest zależny od sodu. Mało sodu-gorzej działa wychwyt zwrotny noradrenaliny-->Odpalenie fight or flight-->Wazokonstrykcja.
To by nawet miało sens, ponieważ wazo nie robi mi się zawsze. Uprawiam sporo sportu więc jeśli nie uzupełnię potem sodu to na następny dzień możliwe, że faktycznie mam mało sodu i przez to wazo. Poobserwuje sobie.
Upieram się, że to wina noradrenaliny, ponieważ zauważyłem, że medytacja w przerwach pracy zmniejsza wazo albo opóźnia się jego pojawienie. Medytacja zbija noradrenalinę.
Co do stężeń we krwi vs w komórce- Sód akurat jest głównie zewnątrzkomórkowym elektrolitem. To o czym mówicie bardziej tyczy się potasu, ponieważ on jest głównie wewnątrzkomórkowym elektrolitem.
Niedobory potasu wewnątrzkomórkowego też będzie widać w badaniu elektrolitów we krwi tylko z większym lagiem niż sodu.
Mało potasu w komórce-->Wrzucanie potasu z krwi do komórki wymieniając jony K+ na H+-->Kwasica metaboliczna plus hipokaliemia na obwodzie--> Skompensowana kwasica ale hipokaliemia na obwodzie zostanie.
No tak czy siak- dzięki, wpierdole sobie coś słonego podczas pracy. Zobaczymy
ODPOWIEDZ
Posty: 4020 • Strona 199 z 402
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.