Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
Ależ przecież to był lek. Na depresję, zresztą. Dziś prawdopodobnie byłby jeszcze na ADHD. Prawda, obarczony potencjałem nadużywania. Jak wiele innych leków, w tym tych obecnie stosowanych. Jeśli mnie pamięć nie myli, zdelegalizowany ok 91, za sprawą "delikatnych nacisków" Ameryczki w tle przyjęcia do NATO. W końcu "pochodna" złego nazistowskiego Pervitinu. Jeszcze wierzyli ze swieta wojne ze zlymi narkotykami wygraja.
Ja rozumiem, po lekturze twoich postów, że jesteś wjebany w kota i dla ciebie to jest przekleństwo zapewne, ale patrząć w końtekscie redukcji szkód - lepiej mieć czysty produkt, czy losową ilość zanieczyszczeń przy chałupniczej produkcji?
Nie chce robic dalszego offtopu, ale niezbyt mam sile teraz na nowy watek, najwyzej bym prosil o ewentualne wydzielenie do osobnego tematu.
W szerszym ujeciu chodzi o to ze narkotyki to juz dzis nie jest problem, ktorego rozwiazaniem jest "wyleczenie" "trzezwosc" etc. tylko zwyczajnie czesc codziennego zycia niezaleznie od tego czy sie komus to podoba czy nie i albo decydenci zdadza sobie sprawe ze skala zjawiska jest zbyt wielka by karanie i przymusowe leczenie nadal pozostawaly jedynymi opcjami, albo bedzie kiepsko. Bardzo. Przy takiej skali zjawiska sila rzeczy pozostaje redukcja szkod, edukacja ze szczegolnym uwzglednieniem BHP cpania (bo zakazy i straszenie sa nieskuteczne), depenalizacja posiadania substancji (a nie legalizacja, ale to osobny temat) i dopuszczenie do obrotu mozliwie najbezpieczniejszych alternatyw dla powszechnie uzywanych substancji. Zwykla kalkulacja. Ponapierdala gosc kota z manganem i przy odrobinie szczescia skonczy sie to umiarkowanym kalectwem i renta. Przy mniejszym - bedzie opieki wymagal. Ponapierdala pare lat tjokodiny w dawkach sufitowych bo moze cudem, tym razem pogrzeje - pekna wrzody, krwotok wewnetrzny pacjent do piachu. A przy zamiennikach cpun friendly? Zrobi dokladnie to samo, z tym ze bedzie w stanie funkcjonowac w spoleczenstwie, pracowac, placic podatki. A to jest i tak niski koszt za unikniecie katastrofy. Patologie na programach, tez dobry temat. Patologia nr 1 - wrzucmy pacjenta na izomer metadonu o niskim powinowactwie do receptora μ i ojej dobiera cpun jebany. Ciekawe czemu, a bo degenerat, no tak. W imie czego nie mozna zrobic opcjonalnej substytucji morfina do wyboru? A bo zly narkotyk, zapomnialem. A jakby tak od jutra zbanowac insuline, posiadanie penalizowane, dostepnosc jak helu, cena ta sama. W moment podobne patologie bylyby wsrod cukrzykow, tylko ich sporo w miedzyczasie zejdzie. Nawiasem mowiac - czy komus sie wydaje ze szwajcarski program substytucyjny to jest taki przyjazny pacjentom bo ktos chcial byc fajny i sie ulitowal nad narkomanami? Nie. Po prostu problem tak eskalowal ze doslownie w pewnym momencie byl tam jeden wielki bajzel. Nie bylo innego wyjscia. Mozna sie bawic dalej w pierdoly typu ej ale zalegalizujcie jaranie, ej ale grzybki to spoko sa, a w sumie papier tez - jak to maja w zwyczaju medialni pozal sie boze aktywisci, albo mozna zaczac debate o depenalizacji kazdej substancji. NIE legalizacji, NIE promocji, NIE zachwalaniu na co to niby nie pomaga, okraszonym dowodami anegdotycznymi typu - wodka pomaga znakomicie na zatwardzenie, kolega sie wczoraj tak najebal ze az zesral, bo to jest mniej wiecej ten poziom argumentacji.
To już tragedia jest. Biodostępność manganu iv 100% vs po 3 do 5%. Przyjmowanie aspiryny przed sesją z kotem jest jak najbardziej wskazane, chociaż brak badań na ludziach, domniemywać można, że jej metabolity zwiążą mangan na etapie gdy jego jony krążą w krwiobiegu i nie zdążą się przyłączyć do tkanek organizmu, a już na pewno nie pokonają bariery krew - mózg .
Melatonina też jest zalecana, silny reduktor stresu oksydacyjnego neuronów dopaminy wywołanego manganem.
Jest sposób żeby w roztworze nie było w ogóle jonów manganu.
Ktoś ten temat kiedyś poruszył ale nie było odzewu, jego wpis pozostał bez echa.
Mianowicie: w obojętnym lub zasadowym środowisku, nadmanganian potasu utleniając pseudoefedrynę zredukuje się do MnO2 i nie powstaną bezbarwne jony manganu. Informacja pewna na 100%.
Czyli, nie dajemy octu.
Sam jeszcze nie robiłem kota bez octu, ale następnym razem już octu nie dam.
Nie ma sensu ryzykować. Reakcja zajdzie prawidłowo, być może szybciej.
Nie wiem, kto wymyślił dodawanie tym octu.
W jakim celu? Ktoś pisał żeby spowolnić reakcje. Bo napewno nie zwiększy to jej wydajności. Jak będę miał trochę czasu to opiszę to w wątku "oksydacji pseudoefedryny".
A i tak będą dalej robić z octem.
Co do straszenia " jaki to metkat straszny" a nie uświadamiania osób w jaki sposób można zredukować szkody to nawet nie skomentuje.
Te osoby zapewne nie wiedzą,że można redukować szkodę za pomocą aspiryny.
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Kokaina w gumie do żucia
Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.
Ks. Krystian na celowniku służb. Była już pigułka gwałtu, koka dla ubogich i śmierć znajomego
Nowe informacje w sprawie księdza Krystiana K. z Sosnowca oskarżonego o posiadanie narkotyków i nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. W minioną niedzielę (12 października) duchowny został wylegitymowany przez patrol policji w Katowicach. Miał przy sobie podejrzaną substancję. Śledczy badają, czy nie jest ona zakazana. Jakub Jagoda, zastępca prokuratura rejonowego Katowice Północ, poinformował "Fakt" o okolicznościach sprawy księdza Krystiana.
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.