4-HMC, efedron, metkat. Charakterystyka i metody otrzymywania.
Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 831 • Strona 2 z 84
  • 223 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: neta »
Często jest tak, że gdy syntezuję metkatynon to raz wychodzi ciemniejszy a raz jaśniejszy, ale nadal żółty. Czasem jednak gdy robię filtrację to na filtrze widzę resztki fioletowo-różowego koloru

to trzeba robić tak by nie było drobin różowo-fioletowych bo to poprostu nieprzereagowany nadmanganian potasu
Który pochodzi zapewne od nieszczęsnego nadmanganianu... Skutki mogą być opłakane:


(...) uszkodzenie obwodowego układu nerwowego (oun), polegające na *zniszczeniu komórek zwojowych*. Objawy przypominają chorobę Parkinsona. W następstwie przewlekłego narażenia zawodowego w początkowym okresie stwierdza się apatię, ból głowy, brak łaknienia, osłabienie. Następnie ujawniają się zaburzenia psychosomatyczne, dochodzące do sztywności ruchowej, pojawiają się stany euforii i halucynacje, ślinotok i zaburzenia mowy. Charakterystyczny jest również pojawiający się śmiech i płacz. Stwierdzane jest uszkodzenie miąższu wątrobowego, choroba Basedowa i zmiany patologiczne we krwi. Przewlekłe, długotrwałe zatrucie manganem jest przeważnie *nieodwracalne*.

No ładnie... Ja biorę od ok. 5 tyg codziennie po 2-5 paczek. Objawy typu drżące mięśnie (zwłaszcza dłoni) to mam cały czas, wieczne zmęczenie, osłabienie i bóle głowy...

To jeszcze nic... Gdy się bierze dożylnie to są podobno dodatkowe "fajne efekty" Nadmanganian zamienia hemoglobinę we krwi w methemoglobinę (podobnie jak robi to amfetamina podana dożylnie!):


Methemoglobina - utleniona hemoglobina powstała w wyniku nieodwracalnej reakcji przyłączania tlenu, co związane jest ze zmianą stopnia utlenienia żelaza wchodzącego w skład hemoglobiny. Nie posiada zdolności przenoszenia tlenu.

No właśnie... Nie przenosi tlenu... A ja często mam ostatnio duszności...

Kurwa, co robić? Jakieś badania krwi możecie mi zaproponować? Jutro idę do lekarza to opowiem o wszystkim, ale jestem poważnie zaniepokojony...

Ilości by wystapiły takie objawy muszą być naprawdę spore
poraz kolejny napiszę:
brałam to chujstwo kilka lat w większych ilościach niż opiate
nie mam parkinsona za to posiadam zęby i piękne długie naturalne włosy
w czasie najwiekszego ćpania(i przećpania specyfikami owego typu otrzymywanymi z efedryny)robiłam badania kontrolne krwi,wartości były nieco nizsze niż w normie,ale faktem jest iż prawie wcale nie przyjmowałam wtedy pokarmów,więc wartości krwi musiały być niższe,moje żyły na dzień dzisiejszy mają się dobrze,nigdy nie miałam takich problemów z żyłami jak opiate.
A on je miał tylko dlatego,że wtłaczał za szybko roztwór i walił non stop w te same miejsca więc nie ma co się dziwić.

A oto co ja znalazłam w pierszych sekundach szukania:

Zatrucia manganem występują tylko przy większych stężeniach par lub dymu. Charakterystyczne objawy to uczucie zmęczenia, osłabienia, senność, objawy parkinsono podobne jak drżenie kończyn, maskowaty wyraz twarzy i trudności w chodzeniu. W dalszym ciągu następuje wypadanie włosów i rozchwianie się zębów.
Ćpałam kilka lat po czym kilka lat nie więc minęło naprawdę dużo czasu by ocenić straty w organiźmie.
Ludzie nie popadajcie w paranoje.
Opiate nie wierzę byś po kilku tygodniach ćpania zatruł się manganem skoro mi po kilku latach ćpania nic nie jest.
Nie bronię tego shitu,nie namawiam by ktokolwiek go brał,ale bzdury jakie tu czytam powalają.

ps.znalazłam jeszcze coś takiego:
Większość organizmów wykazuje wysoką tolerancję na mangan.Jednak jego nadmiar może powodować zaburzenia w metaboliźmie innych pierwiastków i ograniczać ich przyswajanie.Duża ilość manganu najczęsciej wywołuje niedobór miedzi,fosforu i żelaza.
Ostre zatrucia manganem obserwowane u górników kopalni rud tego metalu zarówno w wyniku spożywania pokarmów zanieczyszczonych,jak i wdychania pyłów.Objawiają się one ogólnymi zaburzeniami związanymi z uszkodzeniami centralnego systemu nerwowego oraz organów miąższowych,a wątroby w szcególności.

Żeby nie było,że mangan taki bebe to dla ludzi o kompletnym braku wiedzy na temat tego pierwiastka dodaje poniższy tekst:

Mangan bierze udział w różnych procesach fizjologicznych przede wszystkim jako aktywator enzymów regulujących metabolizm glukozy i innych węglowodanów,lipidów łącznie z cholesterolem oraz białek.Mangan nie wchodzi na ogół w skład tych enzymów,a jego funkcja nie jest specyficzna i może być zastąpiona przez inne metale,szczególnie przez magnez.Jedyny metaloenzym z manganem-karboksylaza może funkcjomować także w połączeniu z innym metalem.
Stężenie manganu w tkanach człowieka,szczególnie w kościach spada z wiekiem.Jego niedobór powoduje deformacje kości,zahamowanie wzrostu oraz zaburzenia koordynacji ruchów(np.ataksja).Spadek płodności związany z brakiem manganu jest wtórnym efektem zaburzenia syntezy cholesterolu i związków pokrewnych potrzebnych do syntezy hormonów płciowych i innych sterydów
Ostatnio zmieniony 17 listopada 2007 przez neta, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik neta nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 507 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: Micklen »
Ekhm... btw... spodziewałem się ze chodzi o wpierdalanie manganu garściami oraz że należy do pierwiastków potrzebnych w organiźmie lecz to nie ja jem methcat i ustosunkowałem się tylko do tego co przeczytałem na forum oraz własnej wiedzy z dziedziny chemii ;) metalami uchodzącymi za naprawdę trujące dla organizmu ludzkiego to tylko metale cięzkie z tego co mi wiadomo.. inne w mniejszym lub większym stopniu sa potrzebne ..;)

Neta fajnie że chociaż Ty potrafisz się wziąć porządnie za szukanie ;) i dobić niepotrzebną paranoję szukająca swych ofiar w biednych ćpunach...
  • 223 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: neta »
metalami uchodzącymi za naprawdę trujące dla organizmu ludzkiego to tylko metale cięzkie z tego co mi wiadomo.. inne w mniejszym lub większym stopniu sa potrzebne ..
Szereg metali ciężkich jest stałym i niezbędnym składnikiem żywego organizmu ( żelazo, cynk, miedź, mangan, kobalt ).
Neta fajnie że chociaż Ty potrafisz się wziąć porządnie za szukanie i dobić niepotrzebną paranoję szukająca swych ofiar w biednych ćpunach...
oj biedne ofiary %-D
paranoja bebe ;-)
Uwaga! Użytkownik neta nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 243 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Rodzynka »
Micklen pisze:
Rodzynka.... ehhh przytocz ze zrozumieniem ;) żółte zabarwienie po 1 może być od samego methcata/prod. ubocznycj. aczkolwiek w jakimś wątku pojawia się wzmianka iż po odstawieniu mieszaniny na 24h całkowicie znika żółte zabarwienie co świadczy o tym że ta barwa pochodzi od drobin dwutlenku manganu!!! Ten zaś w żołądku człowieka pod wpływem silnego kwasu jakim jest kwas solny roztwarza się do MnCl2 i zdecydowanie przy długotrwałym używaniu doprowadzi do zatrucia manganem. Wiadomo chemik ćpun pierdoli czystość bo trzeba przygrzać tak więc umoralnianie na temat czystości i oczyszczania metodą kwas-zasada oraz poprzez krystalizację... sobie daruje ;D
Co ja przytoczyłam bez zrozumienia? Wtedy napisałeś żeby sie nie przejmować tymi Mn2+ bo kwas octowy jest za słaby żeby roztworzył MnO2 i że skoro ćpaki mają dobrą metodę to nie warto jej zmieniać. Ja teraz odpisałam Opiatowi, że jego objawy to raczej nie zatrucie manganem.
Teraz mi piszesz, że jednak jakieś jony Mn2+ są, zdecyduj się. Skoro drobiny MnO2 nadające żółte zabarwienie miały by je tracić oznaczałoby to ich redukcje do Mn2+ (swoja drogą ciekawe jakie pKso ma MnO2, nie mam w tablicach, ale myślę ze diabelnie wysokie=bardzo słabo rozpuszczalny=nie powinien wywoływać żadnego zabarwienia) . Mnie nie pierdoli czystość spożywanych przeze mnie narkotyków... Zawsze wole wiedzieć co w siebie pakuje, niż nie wiedzieć ;] Jak mi się będzie kiedyś nudzić, to może zrobię analizę tego roztworu i sprawdzę czy są tam jakieś Mn2+ tylko teraz nie mam sudafedu ;)
Chyba jednak najlepszym dowodem na to, że stężenia manganu w powstałym produkcie są nietoksyczne są przypadki osób z forum które biorą/brały to często w dużych dawkach i nic im nie dolega jak np Neta :)

A co do metali ciężkich to np kobalt i owszem, potrzebny, ale jak sie go wchłania w postaci witaminy B12 ;)

Micklenie - poumoralniaj nam trochę na temat krystalizacji, na pewno parę osób chciałoby wciągać a nie pić :)
Ostatnio zmieniony 18 listopada 2007 przez Rodzynka, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Rodzynka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 507 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: Micklen »
( żelazo, cynk, miedź, mangan, kobalt ).
Ojj miałem na myśli te naprawdę ciężkie ;) ołów rtęć kadm jak mnie przekonasz że one są w jakimkolwiek stopniu potrzebne to masz u mnie bronka ;D

Ps. nie sądziłem że definicja "metale cięzkie" jest tak ogólna... to metale których gęstość przekracza 5g/cm3 nom sporo tego w takim razie ;)


Hmm sorki za moje skróty myślowe dot. chemii teraz je rozwinę ;) a mianowicie reakcja przez ćpaków wykonywana jest szybko stężenie kwasu (itak już słabego) niewielkie... i stopień w którym MnO2 przechodzi do roztworu jest tak niewielki że godny pominięcia z tąd mój wrzut o tym że jonami Mn2+ nie trzeba się przejmować gdyż do r-r przechodzi ich mało co nie znaczy że ich tam nie ma... Druga sprawa to wchłanianie osadu MnO2 od którego pochodzi barwa roztworu... on nie jest rozpuszczony to jest zawiesina. Po trafieniu do żołądka jest tam roztwarzany i sądze że w ten sposób włąsnie ćpaki najwięcej manganu wchłaniają, co Neta już zkwitowała... że i tak nie jest to niebezpieczne.

Co do oczyszczania... gdy nie dysponujemy efedryną hcl w czystej postaci gra niewarta świeczki i za dużo pisania ;) na zdrowie żur sudafedowy!!!!.
Ostatnio zmieniony 18 listopada 2007 przez Micklen, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 223 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: neta »
co Neta już zkwitowała... że i tak nie jest to niebezpieczne.
pokaż mi kolego gdzie to napisałam
nie mam już ochoty powtarzać się,że syfy tabletowe nie są najlepszym rozwiązaniem,ale jak się nie ma co się lubi to sie lubi co się ma/ćpa
tak było kiedyś ze mną,bo obecnie nie ma tego problemu ;-)
czy ja komus mówie:ćpaj na zdrowie,sudafedowy shit jest czymś zajebistym nie ma żadnych skutków ubocznych?
ustosunkowałam się tylko do wypowiedzi opiate na własnym przykładzie od tyle na temat
żur sudafedowy-kto chce ten pije.puka,sama tak robiłam ale jak juz mówiłam w miare możliwości załatwia się czysta efkę lub krople z nią i bawi dalej,lecz wszyscy to mieli w dupie :-/
nie jestem matką teresą ktora każdego będzie pouczac pisałam że mnie to wjebalo bardziej niż amfa bo to skurwiałe uzależniające gówno jest(uzalezninie opiate to nic)
i po raz ostatni piszę,że są lepsze srodki i lepszy sposób z metkatem
Ostatnio zmieniony 19 listopada 2007 przez neta, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik neta nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 507 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: Micklen »
Yhyh... Neta nie unoś się... chodziło mi tylko o to że nie jest to tak niebezpieczne jak martwił się opiateW... sorki za niejasność wyrażenia ;)

Ps. Szkoda że nie znalazłaś zastosowania dla ołowiu kadmu i rtęci.... randke miałbym ustukanę hehe ;)
  • 223 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: neta »
myślałam,że to aluzja w moją stronę ;-)
te same slowa można różnie zinterpretować :-p
faktem jest,że metkat jedzie po sercu mimo,iż działanie zdawałoby się bardziej lajtowe to jednak serce zapierdala,przy ciągach i dużych dawkach jest nieciekawie,nie chodzi o żadne wkręty jak po amfie,ale o poważne problemy
oczywiście w zależności od organizmu
myślę jednak,że arytmia w tym przypadku to normalka,a inne problemy mogą dojść(wyjść później) i nie jest wesoło
to nie jest tak,że jak odstawie i odtruje się już jest git
także ćpaki nie za często nie za dużo w miare możliwości ;-)
Ostatnio zmieniony 20 listopada 2007 przez neta, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik neta nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 849 / 40 / 0
Nieprzeczytany post autor: lucyper2 »
Offtop widzę si zrobił całkiem spory. Skoro tak to i ja pooftopuję.

Primo: Sprawa do Miklena, Nety i innych którzy mają do czynienia z MK, znają się na chemii. Weźcie się w garść i zróbcie coś pożytecznego - prosty, łopatologiczny opis oczyszczania MK. Ja się na tym nie znam, a wielu by się to na pewno przydało. Prosto, jasno, jak dla dziecka. Czego użyć? Kwas/zasada? Bezwodny aceton? Jak? Ile? Kiedy?

Secundo: Opiate, musisz spróbować się ogarnąć zanim się wykończysz. Postaraj się wykluczyć ze swojego życia herę i igły. Wiem z własnego pohelupowego doświadczenia, że w takim stanie jakim teraz jesteś życie na trzeźwo jest kurewsko trudne, więc jeśli ćpać na codzień musisz to powinieneś starać się to robić jak najbezpieczniej i tak by, jeśli naprawdę zechcesz wrócić kiedyś do trzeźwości, mieć jeszcze organizm w takim stanie by nie musieć żyć jak stara babcia - jeść setki tabletek przypisanych przez dziesiątego lekarza. Tak więc z tego co można ćpać na codzień, nie wykańczając bardzo szybko zostają takie rzeczy, jak zioło, benzo, GBL, ew. jakieś spidy, dropsy, ale nie codziennie!
Uwaga! Użytkownik lucyper2 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 622 / 21 / 0
[quote="lucyper2"]Secundo]

herę wykluczyłem. Nie jaram już, a poza tym nigdy nie zapodawałem jej iniekcyjnie.

A zdrowie niby dbam - dbam o czystość i sterylność przygotowująć/pukając metkat - nic mi nie jest, żyły mają się ok. Gorzej z psychiką, codziennie chęć zasnąć i się nie obudzić, sporadyczne sznytowanie. Najdziwniejsze jest to, że bez metkata chujowo i z nim też chujowo... Jak przyjebię to niby czuję się ok fizycznie, ale ze strony psychiki wyrzuty sumienia i tak czy siak fatalny nastrój... Nie wiem dlaczego tak jest. Teraz to pukam, żeby czuć się normalnie i mieć siłę wstać z łóżka. Jedna przyjemność to wejście.

Jeszcze kurwa zadzwonili z poradni i przełożyli mi wizytę u psychiatry ;( Chyba jebnę...
Uwaga! Użytkownik opiate warrior nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 831 • Strona 2 z 84
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.