Dezoksyefedryna, metyloamfetamina, meth
Więcej informacji: Metamfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 287 • Strona 25 z 29
  • 1040 / 150 / 0
meta sam w sobie jest toksyczna, może nawet masz względnie czystą (w co wątpię), ale chyba uboczne działania się kumulują. Może także ogólny stan Twojego zdrowia nie pozwala na branie silnych stymulantów.
  • 121 / 5 / 0
22 lutego 2021NarcinMajman pisze:
No to tak. Porównywalne do amf natomiast na amf zwał cie miażdży fizycznie jak robaka i jesteś bardzo niewesoły z powodu zmęczenia a po mecie jest tak samo plus dostajesz pakiet niechcianych subtelnych ruchów i dzwięków gdzieś na granicy pola widzenia czy szeptów szumów nakładających się na to co mówią np w TV czy na YT i kminisz czy to może ktoś gdzieś z podwórka mówił czy tylko twoje trzaski. Mikro upośledzenia ogólnej ogarniętosci. Wiekszy dyskomfort psychiczny niż po fecie. Jak jesteś już mocno niewyspany to mi osobiście zdarzyło się na kaflach w kiblu zobaczyć ciekawe pływające wizuale jakbym pol kwasa zjadł tylko z tą różnicą że ich nie chcę widzieć. No i tak się często zdarza przy pierwszych lotach lub dłuższych przerwach potem to mija.
Patologiczna ochota na ruchanie więc jak szukasz z dziewczyną albo dziewczyną której posypiesz zwierzęcego dzikiego i instynktownego rżnięcia to się to sprawdzi.
Ewentualnie szukasz "perfekcyjnego" video conajmniej za długo.
Po czasie ogólnie jak ktoś cie dobrze zna to widzi że się zmieniłeś z wyglądu gadki i zachowań.
Ogólnie moje odczucie co do fazy po metamfetaminie to jest to pusty super mocny wystrzał z butów który potrafi być kłopotliwy bo za mocny i żadna siła nie zamknie ci japy i to już jest negatywne pobudzenie po drugie to nie znam niczego co ma tak podłe skutki zwała i jest stymulantem więc dragiem bardziej popularnym niż heroina ta akurat to juz ostatni przystanek. W lustro rano patrzysz dramat, ciężko ukryć że coś jest nie tak.Straciłeś przynajmniej 2l wody twoja skóra ma taki martwy odcień. Niewesoło.
Ciężki kanał bracie siostro. Gdyby jeszcze działanie było tego warte ale to jest
Widzę że karma poleciała od Metropolis, zwała jest aż taka tragiczna?
  • 1040 / 150 / 0
Po jednym i po drugim jest zwała okrutna, ale wiele zależy też od domniemanej czystości towaru i czy stara się coś zjeść. Miałem do czynienia ze zgniłym jajem w latach 90 (pervitin pokątnie robiony przez Czechów) i działanie było niesamowite, dawkowanie połowa z tego co polska dobra wtedy amfetamina. Jazda nie z tej ziemi, czułem się jak Bóg. Ale powiem, że zwała na drugi dzień ze 2x gorsza od amfetaminy, bardziej psychiczna niż fizyczna.
  • 6 / / 0
Witam. Moj syn miesiac temu wzial mete po raz ostatni...czytam wasze posty z nadzieja ze poznam motywy i psychike ludzi ktorzy maja z nia do czynienia i tym samym zrozumiem choc troche co nim kierowalo...
  • 18 / 1 / 0
Brak miłości,samotność pośród tłumu brak wiary w lepsze jutro widzac jak wszyscy idą do przodu a Ty ktorys rok stoisz w tym samym miejscu . Początki z metą sa czyms nie do opisania. każdy największy problem nagle staje sie blachostka ... W skrócie po pikulcu czlowiek staje sie wymarzoną wersja siebie (na początku kiedy material jeszcze kopie jak powinien) Ta iluzja jest tak realna ze nie sposób jej zauważyć . Potem jak juz człowiek sie wjebie jest zupełnie na odwrót czuje sie jeszcze większym gownem niz sie czul zanim spróbował
  • 9 / 1 / 0
Tydzień temu miałam okropny zjazd, mimo że nie wziełam jakoś dużo, bo pierw w nocy z niedzieli na poniedziałek jedną taką no normalna kreske, a pozniej z poniedziałku na wtorek dwie ale jakby połówki takiej jak zawsze wiec mozna powiedziec ze jedna tylko w odstepie czasowym jakos 4h. We wtorek mialam isc do pracy ale czulam sie tak tragicznie ze ledwo doszlam do sklepu i wrocilam, musialam ogarnac l4.

Jestem ciekawa jak bedzie dzisiaj/jutro z kolei, bo czytając wasze opisy to spodziewam sie najgorszego a mam jutro troche spraw do zalatwienia. Ogólnie nie wale czesto, przynajmniej nie waliłam bo ostatnio troche to inaczej wyglada. Jakos od marca przypadkiem sie zgadalismy z ziomkiem i prawie co tydzien cos miał i jedną noc w weekend sobie braliśmy, moze z 2 czy 3 weekendy byly takie 'na czysto'. No a teraz stwierdzilam, ze kupie sobie sama połówke (wiadomo ile dokladnie tam bylo to nikt nie wie), bo zaczynam schodzić z kody no i zeby sobie 'zająć czymś czas’ (no glupia). I tak już w niedziele o 20 poszła pierwsza i od tamtego czasu lece cały czas, zostało mi na jedną 'normalną' albo dwie mniejsze. Pewnie kolo 22/23 wezme i mam nadzieje ze nie bedzie tak zle z zejsciem, bo jutro mam kilka spraw do załatwienia. w tym rozmowe o prace. A w czwartek ide na trzeci dzień próbny i jest to moja ostatnia szansa zeby dostać tę pracę, a wczoraj jak byłam to był dramat, o takie podstawowe rzeczy pytałam się wspollpracownikow, cztery razy upewniałam się czy stolik 3G to ten gdzie siedzą panowie.

Dobra, bo ja tu historie całą opowiadam. Powiedzcie czy też jak wezmiecie to bardzo pocą wam sie dłonie? U mnie jest masakra, i tu nie chodzi o zejscie bo jak nie bralam tydzien to tylko wzielam chwila moment i od razu, co chwile musze chodzić je myć do tego ciezko mi robić cokolwiek na telefonie bo ekran wariuje od potu. Do tego od wczoraj wieczoru ciągle wydaje mi się że coś się rusza koło mnie, kątem oka widze jakiś ruch i cień, kolega z ktorym gadalam na kamerce wczoraj musial chyba pomyslec ze jakas nienormalna jestem (nie wiedzial ze bylam porobiona) bo zaczelam gadac ze cma mi wleciała do pokoju i co chwile patrzylam co w jedną to w drugą strone. Do tego wszedzie widze meth, doslownie. Coś białego na ziemi - może rozkruszone, jakis paproch - moze to kryształ. Najgorzej ze jem paluszki wiec ten 'kryształ' na kocu to najpewniej sól ale załączyło się szukanie. Nie wiem jakim cudem, ale udalo mi sie zasnąć na niecale 1,5h dzisiaj (albo na chwile się wyłączyłam a czas szybko poleciał) po 45h na nogach.

Dodano akapity dla lepszej czytelności | 909
  • 1 / / 0
Dziewczyno nie wal tego poki jeszcze możesz ja np mam masakryczne zjazdy po tym muszę przez następne 3 dni podlewać się piwkami żeby jakoś to przetrwać no łatwo nie jest czuje się jak śmieć i żyć mi się niechce dodam że lata brałam amfetaminę i naprawdę fetka to przy tym gównie pikuś .Jak napisał ktoś wyżej nie dziwię się że w Stanach robią takie rzeczy żeby pozbyć się tego jebanego zjazdu pozdro
  • 9 / 1 / 0
nie no, nie mam zamiaru jakby, wiem że nie wjebie się w to bo jednak szkoda mi kasy tym bardziej że jej nie mam. A łatwiej załatwić 4 dyszki codziennie niż nawet raz na tydzień 200 jakoś, no i mniej boli wydanie mniejszej kwoty. Plus nie miałabym skąd załatwić nawet, teraz kumpel mi ogarnął ten co z nim kilka razy waliłam, ale już widziałam po tym jak pisał że nie robi tego zbyt chętnie więc już sobie wyobrażam jego reakcje gdybym teraz po tygodniu powiedziała by znów mi ogarnął. No i też widze po sobie, że szybko bym sie w to wjebała, już patrząc nawet po tych dwóch dniach gdzie miałam połówke w niedziele wieczorem, a zostało mi na jeden raz. A chciałam na cały tydzień mieć XD a w życiu, wyszło na to że jest tak jak z kodą - ile mam tyle wjebie
  • 266 / 30 / 0
Ja po dobie latania na mecie mam mniejszy zjazd niz po dobie latania na fecie. Dla mnie meta to taka feta+ - mniej uboków w trakcie fazy (wlasnie min takich jak potliwosc), lepsze samopoczucie następnego dnia.
BTW. mety zjadłem w życiu ze 3g w przeciągu kilku lat, fety nie zliczę, bo pierwszy raz w wieku 16 lat (teraz mam 2x tyle) i przez ten czas zdazaly się okresy, ze szło troche więcej przez tygodnie czy miesiace, ostatni raz bralem chyba ze 4 lata temu. Wjebany nigdy nie byłem, zdecydowanie najdłuższy ciąg na fecie mialem w liceum - 2 tygodnie, a tak ja juz brałem zadko zdazalo mi się ciągnąć więcej niż 2-3dni, przewaznie 1, regeneracja conajnniej kilka dni i ewentualnie powtorka, ale to tez do czasu, bo po przerobieniu tak kilka g zazwyczaj kilka/kilkanaście tygodni abstynencji, a często duzo dłużej.
Dla mnie meta > feta pod każdym względem.

@codeineth to strasznie autodestrukcyjne co robisz - branie akurat w sytuacji gdy waza się losy super ważnych rzeczy dla Ciebie. Właśnie wtedy powinnaś się spiac i zrobić wszystko co najlepsze dla siebie a nie kuhwa chodzić na rozmowę o pracę czy na próbny czas do roboty na zejsciu, wypruta jak gowno. Cpanie w ten sposób ma 10x gorsze konsekwencje życiowe. Niestety duzo osob tak ma, ze w sytuacjach napięcia ucieka w uzywki, bez względu na wszystko.
  • 18 / 1 / 0
Tak pocenie sie dloni czy buzi jest normalne. Ręce to pol biedy gorzej z buzia bo ten pot jest charakterystycznie tłusty chyba łojotok sie to fachowo nazywa. Jesteś laska więc podejrzewam ze umiesz sie malować. Dobra tapeta czyni cuda nawet takie jak zmiemione rysy twarzy (zresztą komu ja to mówię) więc zamaskowanie zjazdu powinno być błachostką. Kup starazolin - troche pomoze na przekrwione oczy + jeżeli masz trochę zdolności aktorskich to odstaw jakąś gre na tej rozmowie jak to bardzo cierpisz z pwoodu alergii i będzie dobrze. Aaa zapomnialem i nawet jeśli Cie zassie rano ze nie bedziesz w stanie nic zjeść musisz sie przemoc i na siłę wepchaj w siebie
-banana - to naturalny energetyk i bomba potasu który jest Ci potrzwbmy bardziej niz zwykle
-jogurt (tylko jakis słodki,nie naturalny) u mnie najlepiej sie sprawdza jogobella truskawka
- wypij od razu po przebudzeniu szklanke wody z szczypta soli (najlepiej himalajska) ale zwykła tez sie nada . Zapobiega to utracie elektrolitow i troche spowalnia ucieczke wody z organizmu
Zaopatrz sie w jakis napój izotoniczny
Jeżeli masz w domu magnez też nie zaszkodzi ;)
ODPOWIEDZ
Posty: 287 • Strona 25 z 29
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Kandydaci na prezydenta powinni zostać zbadani na obecność narkotyków?

Prezydenckie debaty rozgrzały jeszcze bardziej emocje związane z prezydenckim wyścigiem. W czasie trwającej walki o wyborcze poparcie coraz donośniejsze stają się głosy domagające się testów na alkohol i narkotyki od osób ubiegających się o prezydencką elekcję. Telewizja wPolsce24 postanowiła zwrócić się do wszystkich ubiegających się o urząd o poddanie się testowi na obecność narkotyków w organizmie.

[img]
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku

Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.