W takim razie stawiałbym po prostu na wymęczenie organizmu substancją ;)
Moją główną używką od 5 lat jest kodeina, na początku kariery i ogólnie dość długi czas działało na mnie perfekcyjnie, same pozytywne efekty, zero uboków, nawet swędzenie było przyjemnością, a dzisiaj? efekty pozytywne mizerne i krótkie, a negatywnych mnóstwo i potrafią się utrzymywać nawet 24h, mimo że redukuje ilość sulfo swoim sposobem, i w moich aktualnych 4x16 thiocodinu jest pewnie mniej syfu niż w pokruszonych 26 tabletkach na początku kariery, a i tak organizm się buntuje i tak jest chyba z każdą używką. Zakładam, że jakbyś hipotetycznie zrobił sobie kilka lat trzeźwości to feta działała by jak za starych dobrych.
edit. Od pół roku wale też metkat iv (uważam to za swoją największa życiową porażkę, mimo że nie wale ciągów tylko 1 paczke raz na kilka dni) i również mimo, że co raz bardziej się przykładam do reakcji, to fazy co raz słabsze, a zjazdy co raz gorsze.
I nie jestem w żadnym wypadku stimowcem ani feciarzem, przerobiłem z 8 gramów w ostatnich 4 latach. Zastrzegam, że jeśli chodzi o dawkowanie to piszę o czystym materiale.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
Dokładnie chodzi mi o to czy substancja w którymś momencie przestaje klepać, tak jest w moim przypadku. U mnie to max pół nocy, potem to oszukiwanie samego siebie. A np. Jak mam dużo tematu i potrafię siedzieć dwie noce i dzień to potem są same skutki uboczne. (nie umiem powiedzieć sobie stop)
I drugie pytanie, czy zbyt dużymi liniami można sobie popsuć banie?
Bo ja z uwagi na to że mi zaraz zapycha kłamie, wale na oko minimum 700 na dwie dziury.
Może dlatego mi się bania pierdoli później?
Potrafię zrobić 5 przez noc
Z góry dzięki za odpowiedzi
ale lepiej nie przesadzać z niespaniem bo zjazd będzie PRZEORKUTNY...
ja wytrzymałem 4 dni ( za małolata a więc dość silny jeszcze receptorowo fizycznie )
- nie miewam zjazdów... a tu była serio nie przyjemna sprawa
wszystko dla ludzi jest, ale biermy to z głową... jedna noc w zupełności wystarczy by skatować organizm, chwila snu i uwierz mi przypierYdolisz sobie dawkę i zadziała znowu ( może nie kosmicznie ale zadziała ). pozdr.
To ile można lecieć bez snu zależy od osoby, bo każdy ma inną tolerkę i jeden normalnie się położy i zaśnie, a drugi nie jest w stanie.
Czy substancja w którymś momencie przestaje klepać? Mnie tak jak i Ciebie przestaje klepać gdzieś w połowie nocy albo już nad ranem, później to jest tylko walenie na siłę i marnowanie tematu. Mnie zazwyczaj przestaję klepać po tym, jak wejdzie mi największa faza, a później zejdzie. I wiem już, że osiągnęłam ten "limit" i dzisiaj już nic z tego xD
A co do tego czy dużymi liniami można sobie zjebać głowę to walę kreski też w takich ilościach jak i Ty i myślę, że to nie tyle kwestia ilości co psychiki i tego co się robi na tej fazie i co sobie samemu się wpierdala na głowę. Zresztą - tu nawet nie chodzi o to ile tematu się wali, zwyczajnie ćpanie pierdoli głowę każdemu prędzej czy później ;)
23 lutego 2024Mast22 pisze: Cześć, szybkie pytanie: klefedron, po ok 2 lajnach (łącznie ok 200-250mg)
super faza, po ok 1,5 h mega spanie mnie bierze.. Co to może być?
Pierwszy raz tak mam na początku "imprezy"
Załączam zdjecie, latwo sie kryszy, trze sie ma taki dziwny zapach w miare ostry, jest totalnie gorzki i nie mam zadnego libido po nim, wrecz przeciwnie jakby laska mi ojebala moze by mi stanal
Dzisiaj poleciałem tylko oralnie same bomby, przesyłam jak to wygląda nie mam pojecia lecz nie czuje takicj emocji jak wczesniej, jestem z Warszawy a sylwester byl w gdansku, w ogole inny temat..Dzisiaj tez walnalem z 0.6/7 w bombkach i czasami poprailem nosem lecz no.. zamuliło mnie, wyczjllowanył chcialem sluchac muzyki etc lecz no wolalem lezec - doszedl oczopląs 1 raz krótki 10 min, wina towaru, co innego? Na tym forum mozna znalezc kogoś z wawy? Dosyc mi zalezy
@jonekziee ty tak na poważnie czy psem jesteś XD
09 marca 2024jonekziee pisze: Hej, 1 raz spróbowałem mefedronu w tym roku na sylwestra - kosmos, takie szczęście nie do opisania, bralem male kreski po trochu co 20 30 min. Wrocilem i potem znowu przyjechalem do kumpla, wydaje mi sie ze spokojnie z 1g na glowe poszlo, bylo tego wiecej lecz no nie klepło, zajebany nos, gorzkie następnego dnia czuje ze jestem chory..
Załączam zdjecie, latwo sie kryszy, trze sie ma taki dziwny zapach w miare ostry, jest totalnie gorzki i nie mam zadnego libido po nim, wrecz przeciwnie jakby laska mi ojebala moze by mi stanal
Dzisiaj poleciałem tylko oralnie same bomby, przesyłam jak to wygląda nie mam pojecia lecz nie czuje takicj emocji jak wczesniej, jestem z Warszawy a sylwester byl w gdansku, w ogole inny temat..Dzisiaj tez walnalem z 0.6/7 w bombkach i czasami poprailem nosem lecz no.. zamuliło mnie, wyczjllowanył chcialem sluchac muzyki etc lecz no wolalem lezec - doszedl oczopląs 1 raz krótki 10 min, wina towaru, co innego? Na tym forum mozna znalezc kogoś z wawy? Dosyc mi zalezy
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.