Ja po kablach tez bym nie walił po pierwsze bo nie zamierzam nigdy a po drugie co jak co ale benzo iv wydaje mi się dokladaniem roboty tylko

Z tego co czytałem, to tylko Diazepam podawany dożylnie ma jakiś wjazd. Ale czy to prawda to nie wiem. Chociaż domięśniowy zastrzyk w pośladek Diazepamu też sobie chwalę. Mimo że miałem naprawdę dużą tolerancje na benzo, zastrzyk pieknie uspokajał, i przyjemnie rozleniwiał. Podawania lorazepamu po kablach żeby mieć fazę, to nie widzę najmniejszego sensu.

Bez offtopu.
Tylko midazolam i diazepam nadają się do podania iv.
Tyle razy było pisane.
Nie wiem jak z klonozepamem, bo też jest w ampułkach.
Podawali mi w szpitalu, ale nie pamiętam.

Klony się nadają, sporo ludzi przerabia ze spirytusem salicylowym, zresztą są przecież ampy. Klorazepat również występuje w ampach. I to chyba na tyle z benzo.

Lorafen działa akurat na tyle dobrze połknięty, że ładowanie go po kablach mija się z celem. wyciszenie i efekt rozluźniający przychodzi dużo szybciej niż w przypadku pozostałych benzodiazepin. jak już to chce się przyspieszyć "onset" leku, to można spróbować podjęzykowo.

hej ! wy też tak macie po lorafenie (jak przedobrzycie ofc) to wlacza wam sie " wszechobecny socjalizm"? czyt. wszystko jest nasze i CHUJ ze to portfel kogos innnego, albo tacka na drobne "Thiocodin - Recepta na suchy kaszel" (z resztą super tacka do krecenia batonów). I kto to wgl wymyslił robić słodkie tabletki z zawartością benzo w środku - przecież to aż samo ciśnie żeby je wpierdalać wlaśnie jak landrynki xd a jak juz urwie film to sobie myśślisz "o zjem jeszcze z 2 cukiereczki i biore ze sobą tą tackę/flaszkę". Nie uświadczylem uspienia po nim po zadnej ilości - wrecz parcia na wyjscie i odjebanie maniany xd polecam do degeneracji nie polecam do rekreacji

Jakoś 20min temu załadowałem 2x2.5mg lorka. Brałem 2x16tab Tjoko (480mg Kodeiny) około 17. Miałem nie dostać recki a jednak otrzymalem i to na 2 paczki... jakbym wiedział albo po prostu nie uległ mojej psychice to bym kontynuował dtx od kody a tak to mam mixa xd. Pieniędzy nie ma więc od jutra walka o odstawienie tej pierniczonej kodeinki...
Jak uważacie czy jak zjem 600mg DXM dzisiaj to będzie to miało jakikolwiek sens? Czy może mi się coś stać po zażyciu lorka i tej kody jak wrzucę o 22:30? Dorzucać Lorafenu raczej nie zamierzam dzisiaj (chociaż zobaczymy jak mi wyjdzie taniec z blistrami xD).

Scalono {Demis}

Jak to w końcu jest z tym lorafenem? Lepiej pod język czy do nosa? Czy oba sposoby są gorsze niż po prostu połkniecie na pusty żołądek?

@Znoku oczywiście, że na pusty żołądek, bez kombinowania.

Podzielę się moim doświadczeniem. Podróż autobusem, 15 h. Najpierw 1 tabletka lora, potem kolejna, w końcu 3-cia, a co się będę pierdolić. Po wybudzeniu uczucie wymiotowania. Całe szczęście, że nic nie jadłam, bo by był wstyd na cały autobus. Po wyczołganiu się z automobilu ledwo co stałam na nogach, kolana jak z waty. Dobrze, że ktoś po mnie wyszedł, bo bym tam przepadła na dworcu. Podróży do domu pociągiem nie pamietam, urwany film. Ogólnie to ciekawe doświadczenie, jednak bycie samemu w takim stanie za granicą mógłby być niebezpieczne. Nie ważę dużo, dlatego poskładało mnie równo

Hej tutaj świerzak na forum
Pierwsy raz dzisiaj testowałem Lorafem 1 mg. Przyjemne efekty po 40 minutach. Dobiłem się setką smakowej i zaraz spać . Jutro chcę 2 albo 3 mg zarzucić na raz bo mam czas. Jakieś obawy, apropo mieszania z alko? Wydaję mi się że przy ilości 3 mg na małą telerkę to mogę poczuć się jak przy xzanie tylko bardziej męczony, no to liczę. Jakieś zalecenia?