Leki stosowane w leczeniu zaburzeń psychicznych.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2190 • Strona 17 z 219
  • 232 / 6 / 0
Nie wzmacnia działania dragów, to neuroleptyk, więc je raczej wyłącza,
trzymaj na wypadek gdybyś miał kiedyś "za mocno" ;)
albo chciał iść spać a nie mógł.


"Głupotą jest bać się tego, czego nie można uniknąć"
P. Syrus


  • 283 / 1 / 0
Jedyne czego możesz się spodziewać po kwetiapinie to senność, sedacja, ogólne rozluźnienie i wyjebanizm. Może podbijać działanie sedatywne leków/dragów ale także depresyjny wpływ na OUN także radziłbym uważać. Z kodą jeszcze możesz wymieszać, jak już euforyczna część ujebania minie możesz zapodać tak z 25-50mg kwetiapiny to podbije sedacje i ogólne ujebanie. Z alkoholem nie mieszaj bo może wystąpić złośliwy zespół neuroleptyczny.
Uwaga! Użytkownik Marines nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 351 / 12 / 0
Wow... rano nie zarzuciłem codziennej dawki kwetiapiny i sertaliny i czuję się tak odmulony, że słowami tego nie da się opisać, wszystkie pozytywy i negatywy zniknęły... A co jeśli to te tabsy przyczyniają się do mojej choroby a nie ją leczą?! może moja bania jeszcze jest do uratowania ale z drugiej strony pół roku temu miałem podobne oświecenie przy odstawieniu i skończyło się na urojonym raku płuc i psychice słabej jak u dziecka %-D
  • 190 / 4 / 0
Są psychodeliczne klimaty, deliryczne, po większych dawkach, bardzo nieciekawe jednakowoż.

Nie mieszaj z niczym, to nie ma sensu, z kodeiną, mj, alkoholem wielce prawodpodobne, że zaśniesz.
  • 49 / 2 / 0
Mam zdiagnozowany ChAD przerabiałem już pernazyne, absenor i teraz dostałem od psychiatry kwetiapine ( nazwa leku ApoTiapina). Przyjmuje go od 3 dni w pierwszym tygodniu mam przyjmować dawkę 100 mg na noc, a po upływie tego czasu 200 mg tzn. jedną tabletkę. Odkąd przyjmuje ten lek jestem mega ospały, w pierwszym dniu rano po przebudzeniu byłem tak zamroczony, że aż zrobiło mi się słabo i myślałem, że zemdleje. Nie orientuje się ktoś czy mogę dołączyć do kwetiapiny piracetam na "odświeżenie umysłu" ? Zapomniałem o tym powiedzieć pani Magik, a następną wizytę mam dopiero za miesiąc. Aktualna diagnoza ChAD- epizod mieszany.
  • 232 / 6 / 0
Jeśli masz teraz mixa, to lepiej nie próbuj się wzbijać niczym, kwetiapina ma Cię właśnie uspokoić. Ale spoko, efekt uśpienia ustępuje po jakimś czasie.
Swoją drogą, Twój lekarz musi być skurwielem, skoro w miksie Cie na miesiąc zostawia... ja miałam wizyty co tydzień w tym stanie, a w sumie i tak trafiłam do szpitala. Jak się czujesz?

facepalm, dopiero teraz zauważyłam datę. no, cóż, ciekawe, jak sobie poradziłeś.


"Głupotą jest bać się tego, czego nie można uniknąć"
P. Syrus


  • 49 / 2 / 0
Dzięki za odpowiedź. Efekt uśpienia już właśnie mija, ale zauważyłem, że potrzebuję kilka godzin więcej snu, by normalnie funkcjonować. Jeśli chodzi o samopoczucie to czuję się spokojniejszy, lecz drażliwość, która wpędza mnie szybko w stan napięcia nerwowego dalej póki co utrzymuje się na wysokim poziomie. Jak u Ciebie z alkoholem i ewentualnie innymi używkami podczas brania tego leku ? alko dobrze toleruję tylko szybko robi się sennie, a parę dni temu zapaliłem spliffa i nie było ( jak zresztą zawsze ) za ciekawie - duży natłok negatywnych myśli i otępienie. Wylądowałaś w szpitalu jak byłaś na kwetiapinie ? Zmienili Ci tam leczenie ? Pozdrawiam ;)
  • 232 / 6 / 0
Nie piję, nie lubię, więc nie wiem.
Ale raczej podbija senność.

Kwetiapnę mi w szpitalu dali na manię właśnie, w połączeniu z olanzapiną po paru tygodniach mnie spacyfikowała. Olanzapinę wyjebałam, bo była koszmarna, kwetiapnę dobrze wspominam, dobry lek. Ale ja ogólnie hejtuję neuroleptyki, jeśli ich nie potrzeba (ja nie potrzebuję, jeśli nie wpadam w fazę hipo/maniakalną).

Jak palisz i masz takie nie fajne odczucia to najprawdopodobniej wynikają one z Ciebie samego a nie z działania leku, nie ma co się męczyć i szukać "przyjemności" na siłę, bo ewidentnie nie jest to dla Ciebie...


"Głupotą jest bać się tego, czego nie można uniknąć"
P. Syrus


  • 657 / 7 / 0
Też to dostawałem w psychiatryku. W dzień w którym zwiekszyli mi dawkę spierdoliłem. Na początku było luźno, ten psychotrop mnie wspierał w moim dążeniu do celu ale zaczął schodzić w nocy, kiedy nocowałem w opuszczonym domu. Kurwa, jak ja się wtedy bałem, taki chemiczny lęk, nie wiadomo przed czym. Ani nie słyszałem aby ktoś sie do mnie zbliżał, ani nie wyczywałem czyjejś obecności, po prostu bałem się ciemności. I na chuj ja mam coś takiego brać? Żeby wzbudzało we mnie strach? Dlatego nie lubie psychiatryka, na siłe chcą zrobić z człowieka pizdę.
Uwaga! Użytkownik Akodeen jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 232 / 6 / 0
To nie kwetiapina powodowała strach, tylko sytuacja (ewentualnie psychoza :O)
Gdybym miała wybierać nockę w psychiatryku a nockę w opuszczonym domku to bym wybrała psychiatryk xD tam przynajmniej jest ciepło, łóżko, pościel, rano można się umyć i dają jeść ;)


"Głupotą jest bać się tego, czego nie można uniknąć"
P. Syrus


ODPOWIEDZ
Posty: 2190 • Strona 17 z 219
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Hiszpania zezwala na narkotyki w samochodach

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń”.

[img]
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania

Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.