Rośliny z rodzaju Mitragyna, rodziny marzanowatych, zawierające alkaloidy o działaniu psychoaktywnym (Mitragyna speciosa, Mitragyna hirsuta, Mitragyna javanica).
Więcej informacji: Mitragyna speciosa na Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1414 • Strona 82 z 142
  • 1521 / 990 / 7
@BladziuchnyStrach, dziękuję że pytasz.
Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie, gdyż wpadłam w międzyczasie w łapy pregabaliny 😁
Skutecznie mnie ona powstrzymuje przed piciem kratomu, wypełnia cały dzień, zaniechanie konkretnego kratomo-ciągu praktycznie nic w mym życiu nie zmieniło, choć doskonale wiem że to sztucznie wygenerowane szczęście dzięki pregabie i niestety też z benzo sobie ostatnio pozwalam, niedobrze.

Najdłuższa przerwa jaką miałam (proszę mnie nie oceniać %-D ) to cztery dni, a piłam dzień w dzień, dawki nigdy nie schodziły poniżej 10g, a wiele razy dochodziły i do 25g.

Jedyne co zauważyłam wtedy, to po prostu wkurwienie z samego faktu, że fizycznie nie posiadam już nic. Spadek motywacji, czyt.: Po kratomie byłam chętna do wszystkiego, a bez niego nie chciało mi się sprzątać, ani ogólnie ruszać. Coś w stylu: jak spadło, to niech leży.

Nie od dziś wiadomo, że kratom polecany jest na biegunkę, bo skutecznie zakleja dupę. Przy dłuższym użytkowaniu i nagłym odstawieniu, dochodzi do efektu odwrotnego, czyli wody z dupy właśnie, że się tak wyrażę mało dyplomatycznie.
Co również miałam przyjemność przeżyć.
Nie jest to jakaś super inwazyjna substancja, bardziej działa głowa i nastawienie.

@Detronizator2, zerknij raport z prochów, może Ci pomoże w wyborze.
rozne-odmiany-i-szczepy-kratomu-opisy-d ... 70988.html

😊
  • 17 / 1 / 0
Polecam miks kratom maeng da Red oraz maeng da yellow właśnie wypiłem herbatke 4.5g na 4.5g razem 9 obydwóch kolorów do tego joint amnezja haze i chilling. Pozdro
  • 3 / / 0
Ktoś stosował kratom na zaburzenia lękowo-depresyjne? Stawia na nogi?
Jestem na 7.5 mg esci i zastanawiam się nad możliwą interakcją. W necie znajduje sprzeczne informacje.

Wkrótce czeka mnie zwiększenie dawki esci, co na pewno kiepsko będę przechodzić i myślę, żeby wesprzeć się roślinką w gorsze dni. Macie podobne doświadczenia, rady?

Polecacie sprawdzone sklepy z dostawą do PL?
  • 2 / / 0
To w Polsce kratom wkoncu legalny czy nie?
Bo na Wiki tak jest napisane:
Na mocy ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii posiadanie roślin żywych, suszu, nasion, wyciągów oraz ekstraktów z kavy stało się w Polsce nielegalne[42]. Polska była wówczas jedynym państwem UE, w którym posiadanie tej rośliny było całkowicie zakazane[34].

W grudniu 2016 r. Główny Inspektorat Sanitarny wydał uchwałę zalecającą usunięcie gatunku z listy substancji zakazanych na mocy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii[43]. Rekomendację oparto na przeprowadzonej analizie dostępnych informacji na temat rośliny, na bazie których stwierdzono, że: „kava nie działa na ośrodkowy układ nerwowy w stopniu powodującym zagrożenie zdrowia lub życia ludzi, jak również nie ma dowodów na powodowanie szkód społecznych poprzez używanie tej substancji”[43].

Na mocy rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie wykazu substancji psychotropowych, środków odurzających oraz nowych substancji psychoaktywnych pieprz metystynowy od 21 sierpnia 2018 nie jest już klasyfikowany jako środek odurzający grupy I-N, zatem jego posiadanie zostało zalegalizowane[44].

Kava nie jest jednak zarejestrowana jako środek spożywczy i suplement diety, więc handel nią na terenie Polski nie jest dozwolony. Można ją legalnie sprowadzać z zagranicy.
  • 2104 / 459 / 37
Kratom jest nielegalny, ty piszesz o kava kava, a to inna substancja.
Lubisz koks?
  • 904 / 182 / 0
No i 100mg tramalu XR rozjebanego w drobny mak i przepitego 10g red bali. W południe było pierwsze 100mg tramadolu. Teraz jestem pieknie ućpany, dla wielu śmieszne dawki na moją tolerkę wystarczy. Ućpanie z serii życie ma sens nawet większy niż mnie się wydaje, szkoda że jest północ bo skoczył bym tam i tu i załatwił to i tamto. Do tego mam wyjebane, że popadam w objecia opio, dosłownie wyjebane. Po samym kratomie stan też jest błogi ale z takim trampkiem mix jest zacny.

Czemu z tramcem? Ano nie mam innego opio a skretu po przymusowym i szybkim odstawieniu baklofenu nie doswiadczyłem (psychicznego oczywiście). Polecam też green malay dla tych co schodza z antydepów albo maja depreche - efekt antydepresyjny wspaniały z nienachalna nutką napędową i to w dawkach 3-4g (10g do ućpania), oczywiście bez tolerki.
  • 3 / / 0
Wrzucam rano (09:00) 2.5g Maeng da green na czczo i muszę przyznać, że daje kopniaka, jestem skupiony, rozluźniony, chce się działać! To mój pierwszy raz z kratom i jestem pozytywnie zaskoczony.

Narazie nie wyczuwam negatywnych interakcji z esci - wręcz przeciwnie, uboki przestały mi dokuczać. W ciągu godziny przestałem być mizerny i wziąłem się do roboty. Narazie nie odczuwam żadnych problemów żołądkowych czy nudności, wrócił mi apetyt.

Około 18:00 niestety pojawia się nerwowość, wraca derealizacja czyli stan wyjściowy.
  • 54 / 11 / 0
Ja moje pierwsze spotkanie z kratomem miałem 2 dni temu, rano przyszła paczka i na ciśnieniu cały dzień w pracy dopaminka krążyła bo sie już nie mogłem doczekać, wyszedłem zajarałem bucha jeszcze i jak najszybciej w chate. kupiłem na testa 100g Red Malaya i jak przyszło to na pusty żołądek wrzuciłem 4g prochu przepitego soczkami jakimiś, swoją drogą ładnie pachnie, jak zielona herbata, ale w smaku nadal chujnia, bo mam wstręt do wszelakiej gorzkości zawsze, ale nijak się to ma do gorzkości antka czy thio chociażby, więc wchodzi dobrze, teraz mieszam z sokiem pomarańczowym i połówką cytryny wyciśnietą, nos zatykam i zwolnienie blokady
po 25 minutach już ewidentnie czułem, że mnie smyra tam gdzie trzeba i czekalem na rozwój sytuacji w międzyczasie waląc bucha z bonga licząc na lepsze efekty, zrobilo się ciepło i moją głowe spowiła opiomgiełka, więc byłem uradowany, a że ostatnie opio brałem w grudniu to miałem już różne pomysły w głowie jak znowu zaspokoić potrzeby.. no ale kurwa coś za mało, tylko lekko smyra, lekko ale nadal wyczuwalnie i przyjemnie, to zjadlem jeszcze 2 po mniej więcej godzinie i potem już była przyjemniejsza faza, na początku troche pobudzająca do działania i robienia rzeczy, ale nadal z tym charakterystycznym sedatywnym tłem, potem może pod wpływem piwa już całkiem mnie zaczynało odcinać na chwile i miałem takie lekko noddowe momenty, potem już w nocy mnie odcinało na full, ciężko było oczy utrzymać otwarte i nie zasnąć, nie ustawiłem budzika, wyjebało mnie z butów w pewnym momencie, chuj wie ktora godzina, na rano do pracy więc milutko byłem zaskoczony, gdy obudziłem sie o idealnej godzinie, całkiem rześki z jakimś niespotykanym dawno miłym spojrzeniem na świat, słonko świeci, nawet nie wyjebałem piwa przed pracą i zjadłem śniadanie co jest kurwa myśle? dzien minal szybciutko, nie wiem no po prostu było normalnie, także dzisiaj też postanowiłem wpierdolić ale już 8g i oczywiście bucha, żeby było większe jebnięcie, bardzo sympatycznie na psychice, wewnątrz ciała też cieplutko, chce mi sie pisać i coś robić nadal, ale równie dobrze mógłbym sie jebnąć i sluchać muzy tylko, leze pod koldra ogladam mecz manchesteru united no kurwa działa tak jak chciałem żeby działało i ciesze sie z zakupu w chuj powine jak najszybciej jakiegoś stymulującego straina, bo ten był z zamierzeniem zastąpienia powiedzmy kodeinowego ugrzania i spełnia zadanie w dość sporym niespodziewanie stopniu, chociaż koda to to nie jest
  • 1 / 1 / 0
Polecam bardzo ciepło i szczerze kratom każdemu, kto jest uwięziony w jakimkolwiek nałogu, który staję się, bądź stał się więzieniem. Dzięki kratomowi udało mi się zejść z dnia na dzień z dwuletniego ciągu na kodeinie, bez żadnych ekstremów po drodze. W międzyczasie normalnie pracowałem, odżywiałem się i... wypróżniałem. Po dwóch miesiącach brania kratomu (10-15g dziennie) i odstawieniu go, miałem 1 (słownie: jeden) dzień objawów grypopodobnych. Niemniej tutaj uczulam. Każdy reaguje zgoła odmiennie na kratom i znam przypadki, gdzie objawy odstawienne trwały ponad 10 dni. Robiąc głębszy research i pytając innych użytkowników mógłbym podsumować to w formie ratio 60:40. Tj. 60% osób miało 1-4 dni delikatnych objawów odstawiennych; 40% ponad 4 dni (do 14-16 dni).
  • 304 / 40 / 0
Czy ktoś się orientuje jak to wygląda z zamawianiem kratomu z za granicy? Da się ogarnąć czy będzie przypał? Zazwyczaj kupowałem w Czechach, bo mam do granicy jakąś godzinkę, ale przy dzisiejszych kontrolach na granicy byłoby ciężko... Od stycznia nie ładowałem, a zaczynam nową pracę i marzy mi się mała pomoc ze strony mojego ukochanego Green Malay.
Btw. Jestem tu nowy, chociaż forum czytam od jakiegoś czasu, także siema!
ODPOWIEDZ
Posty: 1414 • Strona 82 z 142
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.