Więcej informacji: Mitragyna speciosa na Narkopedii [H]yperreala
Mordziaty, przecież dokładnie wszystko ci opisywałem. Na własnej skórze czujesz jak wygląda uzależnienie psychiczne. Nie chcę zabrzmieć pesymistycznie ale jak bierzesz pół roku to nastrój ci się nie ustabilizuje po jednym dniu abstynencji. Ile dokładnie obniżone samopoczucie będzie trwało to sprawa mocno indywidualna. Pierwszy tydzień zapewne będzie dość ciężko, potem już nie tak najgorzej ale będzie mocarna chęć na zarzucenie. Bo przecież masz coś do załatwienia, do znajomych trzeba wyjść a człowiek jak trup.
Teraz masz dwa wyjścia, albo się przemęczysz i odstawisz, przynajmniej branie codzienne albo witamy w gronie straceńców, bo w tym stadium pełnoprawny ciąg to już tylko kwestia czasu.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
25 października 2024PsychoDMT pisze: @Saguaro99
Mordziaty, przecież dokładnie wszystko ci opisywałem. Na własnej skórze czujesz jak wygląda uzależnienie psychiczne. Nie chcę zabrzmieć pesymistycznie ale jak bierzesz pół roku to nastrój ci się nie ustabilizuje po jednym dniu abstynencji. Ile dokładnie obniżone samopoczucie będzie trwało to sprawa mocno indywidualna. Pierwszy tydzień zapewne będzie dość ciężko, potem już nie tak najgorzej ale będzie mocarna chęć na zarzucenie. Bo przecież masz coś do załatwienia, do znajomych trzeba wyjść a człowiek jak trup.
Teraz masz dwa wyjścia, albo się przemęczysz i odstawisz, przynajmniej branie codzienne albo witamy w gronie straceńców, bo w tym stadium pełnoprawny ciąg to już tylko kwestia czasu.
Będę wspomagał się fenibutem i małymi dawkami pregi najbliższe dni i zrobię przerwę chociaż do następnego weekendu. Dobrze, że w weekend czeka mnie zakrapiana alko impreza to przynajmniej deprecha nie będzie odczuwalna.
Wczesniejsze testy byly na zasadzie placebo a dzis cos zaskoczylo.
Wiecej sie raczej nie spodziewam po opisach ale xhcialem zostawic notke ze nawet w ciagu na kodzie mozna poczuc dzialanie
Wczesniej bralem solo z 6 g xzerwonego na 1 raz na moc , potem w pracy z rana 5 lyzeczek producenta ziielonego .
I nic nie czulem praktycznie . Ale to bylo po sniadaniu ,.herbacie .
Kode tez najlepiej czuje jak moge sie w wczuc w swoje cialo i zaraz po snie na pusty zoladek.
E ; motylki trwaly z 20 minut.
Dzialanie oslablo ale jest okej . Lepiej niz na trzezwo xd
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Ciekawe masz efekty. Podałbyś swoją wagę? I jak przyjmujesz Kratom (Toss and Wash?)?
Taka lekka euforia to pojawia się przy 1.5 - 3 gram dobrego Kratomu. Bez tolerancji, dawki 6 gram powinny być już bardzo silnie odczuwalne, niekoniecznie noddowanie, ale bez szans na pomylenie z placebo. Czasami 10 gram ze słabą tolerką to już terytorium oczopląsu i dziwnych skórczy mięśni.
Z pewnością Koda osłabia Ci działanie Kratomu i zadziałała tolerancja krzyżowa (cross tolerance, jak źle tłumaczę na polski jakieś wyrażenia to poprawiajcie). Może sobie odpuść Kratom do momentu wyjścia z Kody? Raz, że marnujesz towar, a dwa, że narażasz się niepotrzebnie na negatywne efekty Kratomu pojawiające się przy wyższych dawkach. 6 gram bez Kody potrafi już nieźle odwodnić organizm, a to źle wpłynie na wszystkie Twoje organy (w szczególności skórę).
Kratom też bardzo nie lubi się z jedzeniem. Jak przy nim zostaniesz to przejdziesz na dietę OMaD (One Meal a Day - Jeden Posiłek Dziennie) żeby go nie marnować :D .
Moją redukcję uj strzelił, a tak było fajnie. 4-5 gram dziennie. Teraz już wlatuje koło 10 ale to i tak lepiej niż wcześniejsze 20.
Kratom przyjmowałem raczej parę minut przed jedzeniem lub 1-2h po, na pusty żołądek brałem jedynie z rana na ogarnięcie się. Jeżeli w ciągu dnia przyjmowałem na pusty żołądek, to była większa szansa na wystąpienie nudności i ogółem nieprzyjemności na tle gastrycznym.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Ty chyba pijesz zmielony majeranek a nie kratom.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń
Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
