Półsyntetyczna pochodna alkaloidów krasnodrzewu pospolitego.
Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3413 • Strona 11 z 342
  • 168 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: virtual_high »
coca-cola pisze:

Wciągnełaś kiedyś tyle, że mimo szybkiego oddechu miałaś wrażenie, że się dusisz? Nie czułaś twarzy, cała byłaś zlana potem, a serce waliło Ci jak młot? To jest bardzo, bardzo nieprzyjemne
No baa ;] Może jestem dziwna ale dla mnie to uczucie nie jest nieprzyjemne..bo po pierwsze wiem, że zaraz mi przejdzie a po drugie wiem, że towar jest dobry!! Najlepsza jest duża porządna krecha na początek.. Ta ekstaza wlewająca się do głowy :heart: Koks ma to do siebie, że na początku następuje zwolnienie akcji serca (niektórzy tego nie lubią) a potem gwałtowne przyśpieszenie...mmm
to chyba mowisz o czym innym niz lucyper.. tu nie chodzi o leciutkie naddawkowanie, to jest przedawkowanie
Uwaga! Użytkownik virtual_high nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 95 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: coca-cola »
Pewnie masz rację...chociaż po małej ilości..mmm no różnie bywa widocznie! Bo przecież rozpoznałabym bardzo nie przyjemne uczucie %-D Chociaż momenty gdzie mnie dusiło...a serce waliło sie zdarzały ale powód był takie, że koks "wchodził" a cały przełyk (jakimś cudem...bo tego ani nie jem, a "tyłem" nie spada <_< ) był totalnie sparaliżowany! Nie mogłam zabrać oddechu! ..mimo tego nie było to jakieś bardzo nie przyjemne...bo wiedziałam, że zaraz przestanie!
  • 1047 / 22 / 0
Nieprzeczytany post autor: banshee »
już prędzej wolałabym here niż koke, na własne oczy widziałam i byłam świadkiem rozpierdalania sie normalnych rodzin przez koke. Z początku niby ok, jest siano, jest faza, ale po kilku latach napierdalania tego ścierwa jest rozpierdol totalny, kończy sie to na biedzie, długach, rozpadzie rodzin i alkoholizmie, przynajmniej w mi znanych przypadkach. Ludzie, na taki nałóg to trzeba być miliarderem, chociaż ile byś nie miał i tak to przeciągniesz.
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
  • 1734 / 18 / 0
już prędzej wolałabym here niż koke, na własne oczy widziałam i byłam świadkiem rozpierdalania sie normalnych rodzin przez koke.
a ja już prędzej wolałbym koke niż here, na własne oczy widziałem i byłem świadkiem rozpierdalania się normalnych rodzin przez here.

Podsumowując: Jak już rozpierdalać normalną rodzinę to chyba lepiej przez koks niż przez herę. ;)
Oczywiście najlepiej nie rozpierdalać.
No i koksu nie można brać "od czasu do czasu" przez całe życie jak np trawkę. Z koksem trzeba w odpowiednim momencie skończyć bo inaczej się skończysz przez koks. - taka rozkmina z obserwacji znajomych
Jedyni co się "uratowali" to byli ci co pizgali krótki okres czasu później powiedzieli że NIGDY i już nie pizgają bez wyjątków.
Ci co gadali, że tylko na sylwestra, urodziny itd zaczynali pizgać coraz częściej cały czas żyjąc w przeświadczeniu że tylko w sylwestra np a teraz to jest wyjątek i nic się takiego nie stało.
Ostatnio zmieniony 10 marca 2008 przez Mr.LaTacha, łącznie zmieniany 2 razy.
Piotrek uczy, Piotrek radzi, Piotrek nigdy Cie nie zdradzi!
  • 1047 / 22 / 0
Nieprzeczytany post autor: banshee »
mi jednak nadal sie wydaje ze koksiarz jest bardziej spierdolony niż helupiarz. agresywny, ze schizami, jak wspominam dzisiaj te pierdolone szklane wytrzeszczone oczy i to jak temu człowiekowi odpierdalało to mi sie zbiera na wymioty, jakieś kurwa paranoje jebane ,ah, szkoda gadać.
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
  • 304 / / 0
interesuje mnie wciąganie ustami tzw. "po kolumbijsku prubowal ktos jak ono wyglada sypie sie koks na kupke i przez rurke wciaga sie zapach koksu do jamy ustnej bez wciagania proszku dobrze rozumiem?
Chyba już nic nie wiem. nie ma nas a co ?
jestem tu gdzie jestem!
  • 849 / 40 / 0
Źle rozumiesz. Jaki zapach koksu? Ni chuj nie da się tak odurzyć, no chyba że masz kilogram. Wiem, że w Ameryce Południowej popularne jest palenie pasty kokainowej, czyli jeszcze nie wysolonego półproduktu. Takie coś jak crack. Bo wciąganie proszku ustami do tchawicy to nie najlepszy pomysł.
Uwaga! Użytkownik lucyper2 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 191 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: pan wojtas »
Jaka jest jednorazowa dawka (w mg) przeciętnej jakości koko? i jak bardzo trzeba zwiększać kolejne dawki?

Nigdzie nie mogę znaleźć...
Uwaga! Użytkownik pan wojtas nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 849 / 40 / 0
Nieprzeczytany post autor: lucyper2 »
Z 100 na początek. Co do zwiększania to zależy jak wysoko chcesz polecieć. Wciągać lepiej na przemian w obie dziurki bo koko zwęża naczynia w nosie, więc kolejne kreski wchłaniają się coraz wolniej.
Uwaga! Użytkownik lucyper2 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1734 / 18 / 0
Nieprzeczytany post autor: Mr.LaTacha »
lucyper2 pisze:
Z 100 na początek. Co do zwiększania to zależy jak wysoko chcesz polecieć. Wciągać lepiej na przemian w obie dziurki bo koko zwęża naczynia w nosie, więc kolejne kreski wchłaniają się coraz wolniej.
kumpel podczas pobytu w stanach na imprezie licealnej (byl tam w odpowiedniku polskiego liceum chuj wie jak sie to nazywa) zakurwił linkę koksu tak samo długą jak wszyscy pizgają amfetamine w pl (coś chyba koło 100mg ale chuj wie) to wyjebała mu piana z pyska i prawie dostał zapaści.

Mówił, że tam pizgali po kropce do każdej dziurki i tyle, a jak on sobie linke usypał to się zdziwili ze taki kozak.



Wszystko zalezy jak mocny koks się ma więc chyba lepiej nie walić wielkich szczurów w ciemno..
Piotrek uczy, Piotrek radzi, Piotrek nigdy Cie nie zdradzi!
ODPOWIEDZ
Posty: 3413 • Strona 11 z 342
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.