Qpa pisze: Ja tez mam kocimiętkę n. Cataria. i moja kwitnie na niebiesko,
Czemu więc twoja na biało.
Są i białe i niebieskie i różowe :) czerwonych nie widziałem, ale podobno też są ;)
Nie martw się hehe. Jak masz wątpliwości, poszukaj jakiegoś kota i sprawdź hehe.
Moje pierwsze starcie z kocimiętką nieudane.
Za pierwszym podejsciem zasypałem suszonych liści, standardowo jak do herbatki.
Lekko gorzkie lekka kwaskowosc ale jakby zaslodzic to nawet dobre.
Niestety nic.
Drugie podejscie, pojechałem na maksa.
3/4 szklanki zioła, (cały mój zbiór)
zaparzyłem,
tym razem gorzkie jak cholera,
ale również 0 efektu.
Znaczy więc że moja kocimiętka to nie nepeta cataria, lecz inne zioło które zostało mi pod tą nazwą sprzedane.
Nie poddam się i ponowie doświadczenia jak tylko nabędę właściwą nepetę.
Czy wy macie jakieś doświadczenia z tym cudem ?
ktoś pisał o połączeniu z piołunem, jak to działa konkretnie ?
czy w ogóle działa czy tlyko miałęm placebo ? :)
Od tego czasu często palimy, duże dawki fajnie uspokajają (placebo?).
Darmowe (dzięki ci mamusiu!) więc można od czasu do czasu spróbować, ale żadnych fajerwerków, nie chciałoby mi się hodować.
Swoją drogą 3 post :D
podróżuję w mojej głowie...
Roślina sie dobrze pali. Dym mało gryzący.
Efekt: lekka euforia.
Utrzymuje sie bardzo krótko.
Paliłem w ilości około od 10 do 30 g. Zwiększenie dawki nie zwiększa znacząco efektu.
Ogólnie to tak powiem... Spaliłem hmm z 4 blanty z miksem kocimiętka + piołun, faza zaobserwowana: około 1,5 minuty mariuchano-podobnej radości i błogiego spokoju. Lecz potem trzeba zaraz wskakiwać do wanny bo sie pachni jakby się paliło siano... ogólnie moim skromnym zdaniem gra nie warta świeczki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.