Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 3 z 4
  • 4 / / 0
przeszedłem zapalenie trzustki, chroniczna nadkwasota.
Picie 2 lata od rana do wieczora .. czasami małe ilosci typu 200 mg wódki + 4 piwa mocne, choć przeważnie 0,5 l wódki i kilka piw do tego.

Opuchlizna, wstyd wynikajacy z tego co naodwalałem, zdrowie ogólne okropne.

Zdarzało mi się odstawic na kilka dni, nawet na 2 tygodnie. Ale niestety...

Odstawienie wydało się z tego wszystkiego nałatwiejsze.
Zdrowie wraca, portfel opanowany. No i najważniejsze świadomość... Seroio ciężej mi było pić choć przychodziło z łatwością. Może jakiś alkoholik zrozumie co chciałem powiedzieć.
  • 570 / 19 / 0
Alkoholikiem nie jestem, ale ostatnimi czasy lubię się napić i ciężko mi odmówić, co znaczyna mi się nie podobać
Just waking up in the mornin gotta thank God
I don't know but today seems kinda odd
No barkin from the dogs, no smog
And momma cooked a breakfast with no hog
I got my grub on, but didn't pig out
  • 37 / 1 / 0
W moim wypadku po terapii ponad rok bez kropli w ustach, wcześniej tak ok. 6 miesięcy niemal codziennie 0.5-0.7 litra, czasem piwko do tego. Sam w domu. Teraz ok. czerwca skusiłem się i tak raz w miesiącu mnie kusi ale małe ilości. Nieststy szukam nowych wrażeń - na nerwy pomaga jak na razie i Klorazepan i ziółka do tego tak raz w tygodniu (choć na półce w domu i xanax i afobam leży).
Ogólnie alkoholizm to przejeb... choroba :/
"... przeszłość tworzyli mężczyźni, ale przyszłość tworzą Kobiety... "

CH3-CH2-OH
  • 4 / / 0
Sideswipe pisze:
Alkoholikiem nie jestem, ale ostatnimi czasy lubię się napić i ciężko mi odmówić, co znaczyna mi się nie podobać
do alkoholizmu warto sie kiedys przyznac przed samym sobą, to ułatwia sprawa. Sam dostrzegasz, już pewne symptomy. Kolejny symptom to wypieranie i tłumaczenie, ze się nie jest i tak dalej.

ja po wieloletniej abstynencji wypiłem jedno piwo. Kilka tygodni ciszy by uznać (przed samym sobą), że spokojnie mogę się napić. YHY... to tak nie działa. Zawaliłem wszystko.


Z doświadczenia Powiem Tobie, że to co napisałeś wskazuje wiele, że lubisz regulować emocje. Potegować je jak i odrealniać.
Jak masz pytania to wal smiało.
  • 158 / 13 / 0
ja znowu rozpoczelam terapie. Po raz 5 grupowka. A wczoraj nawalilam sie jak swinia. to dobrze, ze bylam u chlopaka, bo nie odwalilam nic. masakra z tym alkoholem :(
:*)

:heart: S&M :heart:
  • 438 / 18 / 0
uzależniony fizycznie nie jestem, ale psychicznie
to już co innego, smak piwa wzrasta proporcjonalnie do
długości przerwy a pierwsze piwo schodzi w kilka minut.
wiem, że jak będę kontynuował swój tryb życia to może się różnie skończyć.
pomimo faktu, że nie jest to ogólnie moja ulubiona uzywka (ale ma mocne, 2-gie miejsce nie mniej jednak),
jest dostępna na maxa bez motania, co czyni ją groźną.
znakomicie komponuje się z trawą, nałogi się zazębiają :scared:
Uwaga! Użytkownik samedobretopy jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4810 / 262 / 0
LadyPink pisze:
Po raz 5 grupowka.
Terapia grupowa moim zdaniem jest bezowocna. Jak rozumiem przychodzisz raz lub dwa razy w tygodniu na spotkanie? Myślisz że teraz coś się zmieni? Lepiej już zainwestować czas w AA, bo na terapię grupową z tego co zauważyłem w większości chodzą ludzie siłą oderwani od kielicha, na dupościsku, pod przymusem wyroku i taka jest atmosfera że terapeuta coś próbuje wciskać ludziom do głowy a oni i tak powtarzają proces kilka razy. Ch*j a nie leczenie.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 570 / 19 / 0
Re: Klub AA
Nieprzeczytany post autor: Sideswipe »
Moja bliska osoba pije/jest alkoholikiem jakieś 35lat, spierdolił w życiu wszystko co się dało, ale jak to zawsze w takich wypadkach bywa "wszyscy są winni tylko nie ja" robił przez ten czas chyba z 50 detoksów/przerw, chodził na odwyki i chuj z tego, wkurwia mnie to że jest taką pizd, co nie potrafi się chociaż trochę ogarnąć. Tym bardziej że jakby nie nad używał alko. To miałby w życiu naprawdę nieźle. Ale cóż zrobić?
Just waking up in the mornin gotta thank God
I don't know but today seems kinda odd
No barkin from the dogs, no smog
And momma cooked a breakfast with no hog
I got my grub on, but didn't pig out
  • 1676 / 104 / 0
Bo zrezygnowac trzeba chciec.
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 570 / 19 / 0
Re: Klub AA
Nieprzeczytany post autor: Sideswipe »
On twierdził że chce... zresztą teraz przebywa na leczeniu w zakładzie zamkniętym, wyjdzie na początku Grudnia, ciekawe na jak długo się ogarnie...?
Just waking up in the mornin gotta thank God
I don't know but today seems kinda odd
No barkin from the dogs, no smog
And momma cooked a breakfast with no hog
I got my grub on, but didn't pig out
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 3 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.