Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
W Polsce na ten moment raczej żadnych RC-dyso nie idzie dostać, tak dla ścisłości. Chyba że pijesz do rodzimych v., ale wysyłających zza granicy. W tym przypadku tylko 2-FDCK idzie jeszcze zamówić, a to dość lajtowe dyso, zresztą bardzo bliskie klasycznej kecie w działaniu. Nie wiem po czym tu wariować :)
Chyba że ktoś goni jakiś pojebany miks dziwnych RCków, co to obok dyso nawet nie stały, jako witaminę K. To zwracam honor.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
Ja tam lubię i ketę, i pochodne PCP. Takie 3-HO-PCP stawiam chyba nawet wyżej niż ketę, zarówno rekreacyjnie jak i pod kątem potencjału antydepresyjnego. Ale co kto lubi.
Na pewno ketę łatwiej odmierzyć i aplikować, jeśli ktoś nie ma wagi 0,001 g, ale z drugiej strony dawkowanie jest nieekonomiczne i IMO bardziej wjeżdża na pęcherz niż pochodne PCP.
Moim zdaniem powinno się w medycynie badać potencjał antydepresyjny wszystkich obecnie dostępnych arylek. Klasycznej kety, jak i RC-ków, żeby przypadkiem nie wylać jakiegoś dziecka z kąpielą.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
> to jakie są jeszcze opcje? przed jakimiś techno rejwami?
Festiwale transowe za granicą. Tam K sama do Ciebie przyjdzie, zakładając że masz 30-40 EUR/gram.
> Najlepszy i najzdrowszy narkotyk, ze wszystkich chyba
>(z tym pecherzem to trzeba latami napierdalac duze ilosci zeby
> sobie zaszkodzic).
Przyjemny? Owszem. Najzdrowszy? Nie żartuj. Pęcherz na rok, dwa przeginki wystarcza.
24 lipca 20193eyewideopened pisze: W nieodpowiednich rękach wszystko potrafi zryć beret ;)
Ja tam lubię i ketę, i pochodne PCP. Takie 3-HO-PCP stawiam chyba nawet wyżej niż ketę, zarówno rekreacyjnie jak i pod kątem potencjału antydepresyjnego. Ale co kto lubi.
Na pewno ketę łatwiej odmierzyć i aplikować, jeśli ktoś nie ma wagi 0,001 g, ale z drugiej strony dawkowanie jest nieekonomiczne i IMO bardziej wjeżdża na pęcherz niż pochodne PCP.
Moim zdaniem powinno się w medycynie badać potencjał antydepresyjny wszystkich obecnie dostępnych arylek. Klasycznej kety, jak i RC-ków, żeby przypadkiem nie wylać jakiegoś dziecka z kąpielą.
Mi sie marzy ostatnio zeby z 20mg hometa zarzucic i do tego wlasnie moze z 10mg 3-HO-PCP. Taki sen mialem,ale oczywiscie tego nie zrobie:)
Tak czy inaczej w ketaminie jest fajne to ze do oporu mozna walic i jest zero ubokow na drugi dzien
Liczyłem na cevy w stylu psychodelicznym a dostałem jakieś czarno-białe dziwactwa. Podobał mi się tylko moment jak latałem w kosmosie :D
Też macie tylko czarno-białe cevy? U mnie totalnie zero kolorów.
Warto przywalić z 200-300mg żeby zobaczyć ten słynny k-hole jak mi się niezbyt podobało działanie przy obecnej dawce? Znaczy, nie że mi się nie podobało w ogóle, ale psychodeliki w prawie każdym aspekcie wygrywają (tak wiem, to inna grupa substancji). Jedyna przewaga ket to to, że nie ma raczej szans na badtripa.
Może nada się to do miksu z LSD, pewnie spróbuję. Samo w sobie dla mnie nic specjalnego.
Przy okazji- ten efekt poprawionego nastroju działa tylko przy depresji? Bo ja nie czuję nic takiego, nawet powiem, że mam póki co trochę obniżony nastrój (jakieś 2h temu zeszło).
Mój pierwszy post, witam.
Inna sprawa ze taka ilosc wciagnieta na raz to marnowanie materialu polowa po prostu splynela do zoladka
Przy ketaminie malo jest w ogole psychodeli to jest dysocjant i euforiant. Na nastroj najlepiej dziala dociaganie mniejszych ilosci przez dluzszy czas,
22 lipca 2019kaczor1978 pisze: Tez tak mialem i to wynika ze zbyt malej tolerki, jak dostalem za pierwszym razem mocny s-isomer z UK i pociagnalem mala kreseczke to pomyslalem ze zwariowalem,tak mnie odkleilo.
Z czasem jak sie wyrobi troche tolerki to jest duzo przyjemniej.
ketamina jest idealna do krotkich ciagow,szczegolnie jak mozna sie ograniczyc tylko do wieczorow.
Ja staram sie kupowac male ilosci bo wiem ze wszystko i tak wciagne.
Najlepszy i najzdrowszy narkotyk, ze wszystkich chyba (z tym pecherzem to trzeba latami napierdalac duze ilosci zeby sobie zaszkodzic). Zero zwaly po ciagu,zero problemow,ale umiar jednak wskazany moim zdaniem optymalnei jest raz na 3,4tygodnie wciagnac z gram,dwa wtedy tolerki sie nie masakruje i mozna sie cieszyc magia.
Brana zbyt czesto robi sie nudna i staje sie tylko odskocznia od rzeczywistosci
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.