Luźne dyskusje na temat opioidów. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
ODPOWIEDZ
Posty: 87 • Strona 9 z 9
  • 65 / 11 / 0
hmm .. 20lat temu byłem przeciwny. Próbowałem kode, tramal (na trampku akurat miałem kilka ciągów za dzieciaka, ale mimo to jakoś nie zakochałem się). Później przerwa od wszystkiego ponad 10lat, problemy zdrowotne, recepta na dorete, nie popatrzyłem na skład i .. 75mg wywołało takie ciepełko piękno, że poszło .. z 4 lata łojenia Tramalu, z czego 2 lata dzień w dzień, w dawkach do 2,5g na dobe.
I 10 lat absty poszło się kochać.

Także może i każdy polubi opio, ale po sobie wiem, że musi być ku temu odpowiedni czas.
-- 𝖀𝖟𝖆𝖑𝖊𝖟̇𝖓𝖎𝖊𝖓𝖎𝖊 𝖙𝖔 𝖏𝖆𝖐 𝖗𝖔𝖘𝖞𝖏𝖘𝖐𝖆 𝖗𝖚𝖑𝖊𝖙𝖐𝖆 𝖓𝖆ł𝖆𝖉𝖔𝖜𝖆𝖓𝖞𝖒 𝖌𝖑𝖔𝖐𝖎𝖊𝖒 --
  • 11 / 2 / 0
Jedni kochają inni nienawidzą, mi akurat siada dobrze, początki tramal później oxy morifnka i tak się kręci z 8 msc.
Zresztą sami wszystkich faszerują tym na onkologii.
Znam też kilku kumpli co kompletnie im nie siadło, wymioty, złe samopoczucie albo zła faza nie wiem czy to kwestia dawki czy co ale tak jest.
Dużo zdrówka
  • 151 / 21 / 0
Nie każdy właśnie. Ja próbowałem tylko lekkich opioidów. Ale dla mnie kodeina nawet te najlepsze fazy, z noddami i błogostanem, nie dają nawet 50% takiej przyjemności jak np duże dawki dysocjantów, grzyby, czy nawet dobrej jakości amfetamina, kokaina, czy MDMA. Tak samo jak ten mit co kiedyś sie ludzi straszyło że heroina uzależnia od pierwszego razu. Owszem wielu sie uzależni, ale znam osoby co np próbowały kilka razy heroiny w latach 90/2000 i częściej brali np stymulanty.
  • 247 / 52 / 0
gówno wiesz nie ma człowieka któremu faza po opio się nie spodoba, wszystkie nie doskonałości wynikają tylko i wyłącznie z zbyt dużej dawki przyjętej na pierwszy raz.
Myślę, że nawet benzo nie ma podjazdu do opioidów te substancje spodobają się każdemu kto nie zna fazy np z fety czy psychodelików. Dla całkiem zielonej osoby są jak latający dywan dla księcia Presji.
and its going to suck.
It's not going to be fun.
  • 61 / 10 / 0
Czekaj, ze jak? Czyli jak ktos zna doglebnie dzialanie innych specyfikow, to opio mu nie podejdzie, czy ze benzo, a moze obie? Zwatpilem w twoj post i nie wiem czy dobrze zrozumialem. XDD
  • 247 / 52 / 0
Nie. jeśli człowiek nie jest ćpunem psychonautą czy uzależnionym od alkoholu, nie ma swoich upodobań względem substancji np ktoś 5 lat wali spidy, tylko jest normalnym szarym człowiekiem, dla niego Opioidy stan który dają sama faza to, że nawet po nie przespanej nocy jesteś jak nowo narodzony, ciepło podczas chłodnych dni, ciągła euforia i stan latania na chmurce będzie tak dobry, że ciężko z tego zrezygnować. nie bez przyczyny opio ma najbardziej silną stronę uzależnienia wystarczy popatrzyć na fentanyl, choć to skrajność nawet te lekkie jak kodeina potrafi uzależnić na wiele lat i człowiek przez kilka czerpie z nich korzyści znikome do skutków ubocznych jak na początku się wydaje.
and its going to suck.
It's not going to be fun.
  • 266 / 82 / 0
Nadmienie ze feta jako taka, z zamiłowaniem do opio nie koliduje.

Występuje korelacja między ogólnie rzecz ujmując rozwojem mózgu a potencjalem rekreacyjnym opiatów, więc analogicznie mozna domniemywac, ze stereotypowym prymitywom - pytanie czy tacy jak kazdy stereotyp w ogole występują w naturze - spod znaku ostatnich 2ch szarych komórek, ktore muszą dostać solidny wytrzep, bo inaczej "chuj nie faza", opio raczej nie powinno podchodzić.

Przy okazji - określenie faza w kontekście opiatów jest imo wyjątkowo nietrafione. Faza rozumiana jako stan bycia pod wpływem, bezspornie zauwazalnym w swojej nachalnosci, nienaturalnym wręcz, jest dokładnym zaprzeczeniem działania opio.
ODPOWIEDZ
Posty: 87 • Strona 9 z 9
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki

36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Rekordowe uderzenie w narkobiznes. Zlikwidowano 19 laboratoriów i ujęto 67 osób

Co najmniej tysiąc funkcjonariuszy wzięło udział w największej w ostatnich latach operacji wymierzonej w syndykat narkotykowy działający na terenie Ukrainy. Zlikwidowano 19 laboratoriów i 17 magazynów oraz zatrzymano 67 osób, w tym 32-letniego bossa organizacji. Szacuje się, że miesięcznie narkogang produkował nawet 700 kg mefedronu, alfa-PVP i amfetaminy.