Moze mi ktos wytlumaczyc z chemicznego punktu widzenia gdzie jest roznica pomiedzy metkatem ze starego przepisu a tym ( roznice widze tu tylko w zastsowaniu IPA), ze nie ma zjazdu? Skad wobec tego bral sie zjazd po metkacie - myslalem ze to urok tej substacji.

Dodam od siebie ze utlenienie dichromianem potasu bardzo zwieksza wydajnosc, jednak nie jest wskazane jesli ktos nie zamierza tego krystalizowac - dichromian jest rakotworczy. Jak dla mnie warto jednak by to przekrystalizowac do proszku do wciagania a robim to tak samo jak z meth , czyli r-r po reakcji pluczemy benzyna ekstr., potem zobojetniamy r-rem Naoh do ph 12, rozdzielamy, rozpuszczamy w benzynie, saczymy, suszymy CaCl2 w benzynie, na koniec traktujemy to suchym, bezwodnym HCl, saczymy , suszymy i konsumujemy :)

jeśli pije metkata a nie daje sobie w żyłe to zauważe różnice w jakości robiąc z tego przepisu?

nie wiem, sprawdź, dobra zabawa.
zazwyczaj na zjezdzie mialem takie chujowe uczucie ciepło/gorąco. po tym nie było nic.
spróbuj, możesz wiele zyskać, stracisz jakieś 15minut na odparownie spirolu i dychę na setkę tegoże.

[quote="browar444"]
Dodam od siebie ze utlenienie dichromianem potasu bardzo zwieksza wydajnosc, jednak nie jest wskazane jesli ktos nie zamierza tego krystalizowac - dichromian jest rakotworczy. Jak dla mnie warto jednak by to przekrystalizowac do proszku do wciagania a robim to tak samo jak z meth , czyli r-r po reakcji pluczemy benzyna ekstr., potem zobojetniamy r-rem Naoh do ph 12, rozdzielamy, rozpuszczamy w benzynie, saczymy, suszymy CaCl2 w benzynie, na koniec traktujemy to suchym, bezwodnym HCl, saczymy , suszymy i konsumujemy ]

Myślę, że perhydrol to lepszy wybór, jak o alternatywny utleniacz chodzi ;).

z nieprzereagowanej pseudoefedryny

Nigdy nie czulem zadnego zjazdu po pseudoefedrynie! Dla mnie to wina benzaldehydu, zwiazkow Mn i podobnych swintw. Krystalizacja to powinna usunac. A zamiast tych IPA nie mozna uzyc benzyny ekstrakcyjnej?

chlorowodorek psedoefki to substancja polarna.. jak chjcesz to ekstrachowac.. alifatami??

Tak zainspirowany metodą Jona.. z trzymaniem w lodówce.. postanowiłem tez to sprawdzic.. bo jak dotychczas nigdy nie mroziłem reagentów.

I jesli mógłbym dorzucic małego komenta.. dom etody jonowej... to dziwne wydało mi sie zakonczenie reakcji po h.. jak niby stoi w lodówce.. dziwne.. bo wiem jak wolno ta reakcja biegnie im jest zimniej.. tak wiec.. godzina wydała mi się hmm za mało.. tak więc jak to mozliwe ze jon po 1h ma juz osad? Ano tak mozliwe ze mrozi tylko jeen ze składników.. r-r efedryny.. a nastepnie rozpuszcza kmno4 we wrzatku.. i taki r-r od razu ładuje do efki.. niby uprzednio schłodzonej nie mniej jednak.. dodanie gorącego r-r kno4.. na tyle podnosi temp. reakcji.. ze.. hmm reakcji udaje się dobiec do konca vel do strącenia w przeciągu 1h. Natomiast gdyby oba r-r były zajebiscie zimne.. nie ma szans aby się to w godzine skonczyło.. wiem sprawdzałem. Przechodzac do szczegółow met. lodowej.

2 tabl. kmno4 kruszymy zalewamy wrzatkiem 7cm3 mieszamy do całkowitego rozpuszczenia.. i wstawiamy do zamrazarki nastepnie zabieramy się za izolacje efki (4 tab su) jak podano w innych tekstach..bez zmywania otoczki po prostu rozpirdalamy zalewamy ipa 2X po 10ml.. i huj... w ipa otoczka w ogóle się nie rozpuszcza. po co tracic masę efki? odparowujemy ipa czy tez etanol do konca i pozostałosc rozpuszczamy w 7cm3 wody, i dodajemy 2cm3 octu, szklaneczke z r-r efy wstawiamy do zamrazarnika na 10 minutek, w tym czasie r-r kmno4 powinien juz byc dawno fioletowym lodem ;D po odczekaniu 10 min. dolewamy zimny r-r efki do fioletowego loda i.. trzymamy to juz w temp. pokojowej.. topniejacy fioletowy lód dba o to aby temp. reakcji była na poziomie 0C.. cały proces biegnie cholernie wolno.. robiłem to w nocy ok 2 tak wiec.. postanowiłem ze pójde spac i rano się "pobawie"... kiedy wstałem rano 9.. zastałem juz szklaneczke z grubym mno2.. filtracja i.... efekty takie że zero wjazdu na serce po prostu zero.. wczesniej robiąc innymi moimi metodami przy 4 tab. su. no juz te serce czułem... przy metodzie lodowej wrecz musiałem się wczuwac czy te serce chodz trochę szybciej mi bije... ;P a efekty psychiczne? Zdecydowanie zadowalające chodz mysle ze juz tolerka się odzywa. Zjazd... było obnizenie nastroju jednak bez fajerwerków.. wykapałem się i byłem jak bez tej całej przygody ;D Zajebisty qrwa sen COOO??? Ale daliscie się wkrecic ;D

To co mam pzrezucic ten watek do syntez czy nie ?

znaczy sie ze co kurwa? bo juz mialem do apteki isc :-p

apropos otoczek w sudafedzie, to mozna je olac nawet uzywajac etanolu? bo strasznie mnie wkurwia zmywanie ich...

swoja droga nie wierze ze 4 tabletki cie dobrze klepia doustnie, wczesniej pisales nawet cos o 2 :nuts: ja zawsze robie z calej paki i za kazdym razem czuje ze jeszcze pol paczki by nie zaszkodzilo :-D



edit: kurwa teraz skumalem ze to disclaimer hahahh, biegne po sudefed ;]