Nie baw się w takie suple, MrRabbit słusznie zauważyła, że dobrym źródłem potasu są pomidory (a też ziemniaki oraz banany).
01 stycznia 2017ggyo pisze: Ciężko znaleźć dobry preparat z potasem, strasznie niskie stężenia.
Na alledrogo po 3 zł można kupić "CYTRYNIAN POTASU - SPOŻYWCZY- E332 - 50G".Jakieś przeciwwskazania?Spoiler:
04 grudnia 2015greenwave pisze: Jeżeli naprawdę chcesz zabrać się za zdrowy tryb życia to polecam zainteresować się suplementami wysokiej jakości. Najlepsze witaminy to takie, które zostały pozyskane z warzyw i owoców pochodzących z kontrolowanych i ekologicznych upraw. Takie suplementy oferuje między innymi firma Nutrilite. Tutaj masz suplement multiwitaminowy Minerały natomiast to najlepsze przyswajalne formy, np. tlenek magnezu, który wykazuje znacznie większą przyswajalność aniżeli chelat czy asparginian.
-magnez - kakao, kasza, soja, otręby pszenne
-wapn - mleko i przetwory
-potas - rośliny strączkowe, orzechy (pomidory nie mają go b. dużo, ale na pewno jedzenie ich jest na + )
-sód - w formie soli kuchennej spożywamy go wystarczająco
-cynk - sery, mięso, kasza, orzechy
-selen - orzechy, ryby
-chrom - orzechy
Z jedzenia masz dodatkowo flawonoidy, antyoksydanty itp rzeczy. Jedyna rzecz którą bym suplementowała to kwasy EPA / DHA, chyba że lubisz surowe ryby (ale i tak w przypadku tych kwasów u ludzi dorosłych nie stwierdza się niedoborów, choć w przypadku zażywania dragów lepiej uzupełniać). Resztę wszystko można uzupełnić z jedzenia. Jeszcze co do witamin, niektórzy piszą by jeść rośliny. I to jest fakt że zawierają ich wiele, ale najwięcej kluczowych witamin niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania OUN jest w mięsie, zwłaszcza tych z grupy B. W sumie to mogę rozpisać się o tym, choć nie wiem czy tu jest dobre miejsce na to.
W skrócie: jedz mięso, ryby, zboża, orzechy, kasze, prod. mleczne, rośliny strączkowe, jaja, rośliny (jak najwięcej), drożdże (b. tanie i dużo witamin) i będzie zajebiście, będziesz mieć tych minerałów i witamin aż nadmiar. No chyba że nie chcesz zmieniać diety. Wtedy też raczej będzie ok, bo niedobory różnych składników odżywczych tak duże by powodowały jakieś zaburzenia stwierdza się rzadko. Ale jak chcesz funkcjonować najlepiej to tylko dieta. Tak, można jeść błonnik czy tam ekstrakty z flawonoidów w tabletkach... ale to już trochę przesada by uzupełniać ze 'sztucznych' źródeł absolutnie każdy składnik.
Ta 'moda' by uzupełniać wszystkie składniki tabletkami jest nakręcana celowo.
Lepszym źródłem potasu są ziemniaki. A pomidory, jakoś im nie ufam, w porównaniu z pomidorami, które istniały kiedyś, te teraz bardziej się nadają do wbijania gwoździ. Już lepiej jeść przetwory pomidorowe (mają ten sam skład co normalne pomidory, a na logikę, mniej syfu, bo nie muszą ładnie wyglądać i trwać w takim stanie).
Nie jestem już zwolennikiem wariackiego suplowania się, ale fakt faktem, żywność jest uboższa w składniki mineralne itd.. Zamiast kupować tabsy, lepiej zainwestować w superfoods, np. algi, pyłek pszczeli, poczciwy polski len, czosnek.
22 stycznia 2017aired pisze: Powtórzę to co mówili przedmówcy - najlepiej minerały (i witaminy) uzupełniać z jedzenia.
Jeśli człowiek odżywia się prawidłowo to nie będzie mieć żadnych niedoborów
Suple to w większości przypadków niepotrzebne wydawanie hajsu, nie mówiąc o tym że część z nich się nie wchłania.
-magnez - kakao, kasza, soja, otręby pszenne
-wapn - mleko i przetwory
-potas - rośliny strączkowe, orzechy (pomidory nie mają go b. dużo, ale na pewno jedzenie ich jest na + )
-sód - w formie soli kuchennej spożywamy go wystarczająco
-cynk - sery, mięso, kasza, orzechy
-selen - orzechy, ryby
-chrom - orzechy
Oczywiście omawiane wyżej składniki spożywcze są w odpowiednich proporcjach zawarte np. w w wieprzowinie, której polecam pół kilo dziennie, co to 80 gram białka.
Po drugie primo, wapnia się nie suplementacje, nie istnieje chyba dieta, gdzie występowałby jego niedobór.
Po trzecie primo, nie ma sensu niczego solić, milion razy zdrowsze są ogórki kiszone. Roślin strączkowych i nabiału też bym nie tykał, ale skoro wam podchodzi, to se żryjcie.
Z jedzenia masz dodatkowo flawonoidy, antyoksydanty itp rzeczy. Jedyna rzecz którą bym suplementowała to kwasy EPA / DHA, chyba że lubisz surowe ryby (ale i tak w przypadku tych kwasów u ludzi dorosłych nie stwierdza się niedoborów, choć w przypadku zażywania dragów lepiej uzupełniać).
Resztę wszystko można uzupełnić z jedzenia. Jeszcze co do witamin, niektórzy piszą by jeść rośliny. I to jest fakt że zawierają ich wiele,
ale najwięcej kluczowych witamin niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania OUN jest w mięsie, zwłaszcza tych z grupy B. W sumie to mogę rozpisać się o tym, choć nie wiem czy tu jest dobre miejsce na to.
W skrócie: jedz mięso, ryby, zboża, orzechy, kasze, prod. mleczne, rośliny strączkowe, jaja, rośliny (jak najwięcej), drożdże (b. tanie i dużo witamin) i będzie zajebiście,
:wall: :moody: :nuts:
będziesz mieć tych minerałów i witamin aż nadmiar
. No chyba że nie chcesz zmieniać diety. Wtedy też raczej będzie ok, bo niedobory różnych składników odżywczych tak duże by powodowały jakieś zaburzenia stwierdza się rzadko.
Ta 'moda' by uzupełniać wszystkie składniki tabletkami jest nakręcana celowo.
30 stycznia 2017Sengita pisze: @up odnośnie omega-3 nie chodzi o niedobór, a stosunek omega-3/omega-6, którego, prozapalnego, w obecnej, często śmieciowej diecie jest za dużo.
Poza tym z rybami teraz też nie wiadomo, bo wody są zanieczyszczone, a proklamowany jako zdrowy łosoś to najczęściej jakaś ofiara tuczu mączką, która tyle ma ze zdrowiem wspólnego, że go kompletnie nie ma.
Lepszym źródłem potasu są ziemniaki. A pomidory, jakoś im nie ufam, w porównaniu z pomidorami, które istniały kiedyś, te teraz bardziej się nadają do wbijania gwoździ. Już lepiej jeść przetwory pomidorowe (mają ten sam skład co normalne pomidory, a na logikę, mniej syfu, bo nie muszą ładnie wyglądać i trwać w takim stanie).
Zamiast kupować tabsy, lepiej zainwestować w superfoods, np. algi, pyłek pszczeli, poczciwy polski len, czosnek.
30 stycznia 2017ggyo pisze: Po trzecie primo, nie ma sensu niczego solić, milion razy zdrowsze są ogórki kiszone.
Super wszystko się zgadza, a teraz napisz jaki ma być stosunek omega6/omega3.
Bez komentarza, ale zalecam marchewkę raczej.
Ja z kolei nie jestem fanem wpierdalania beztrosko alg, lenu i czosnku. Oczywiście nie mogę zabronić, niech każdy eksperymentuje z żywnością i prowadzi zdrowy tryb życia ;-)
Zresztą, to niegrzeczne zakładać, że od razu się je beztrosko wpierdala :)
2. Internet nie boli, ale myślenie chyba tak. Tu nie chodzi o proporcje omega3/6/9. Taka suplementacja to, żart - trzeba zmienić styl żywienia. I te stosunki z neta są dla Norwega, czy Aborygena?
3. Napisz mi dokładnie ile wynosi zapotrzebowanie na sód i potas przy danej podaży węglowodanów.
5. Niegrzeczne, i chyba niemoralne jest polecanie zbilansowanych diet na kalkulatorach żywieniowych, szczególnie zbilansowanych z deficytem kalorii, to najgorsza opcja, choć i tak lepsza niż vege.
6. Doucz się i jak już tak opornie
Idzie ci myślenie to polecaj dietę Atkinsa. Najmniej szkod.
Fajnie jakby wypowiedział się ktoś obyty w temacie jak np.
Hash_Oil
Blue_Berry
Przeniesiono
| 13 |
Po pierwsze nie żryj kodeiny, po drugie żryj więcej Asparginu. Po trzecie kup sobie krople nawilżające do oczu, po czwarte zmierz ciśnienie.
***
Wracając do tematu: Kupiłem za te 11 zł 250 gram cytrynianu potasu (czystość min. 99,0%)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Rodacy odstawiają alkohol i papierosy. Sklepy na osiedlach już liczą straty
Jak podaje Polska Izba Handlu i CMR, w listopadzie 2025 r. całkowita wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych spadła o 1 proc., natomiast łączna liczba transakcji w tym formacie sklepów obniżyła się o 4,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
