ty opalony mnie wkurwiasz.pieprzysz bzdury.nigdy nie byłes na ulicy chyba,nie stałeś pod blokiem z piwkiem itd.
u mnie w mieście
(140tys.mieszkańców) co wieczór jest zabieranych ze 10osób na testy do szpitala na mocz,za dosłownie nic,albo że hiphopowcy to napewno najarani,albo że ładne samochody stoją pod klatką to może amfa albl koks?i tak kurwa dzień w dzień na kazdej dzielnicy.jak nic nie znajdą to na testy.oni mają ubaw,my kurwa grzywne za grzywną,zabrane prawka,itd.przy zwykłym legitymowaniu jak wracasz z dyskoteki świecą latarkami po oczach,czy zrenice reagują,jak nie na testy jedziesz,to ich nic nie kosztuje,i odgórnie nie mają przejebane,raczej ich komendant namawia do takich działań.operacyjni jeżdżą nonstop w kółko i szukają tylkko delikfentów po dzielnicach,zakamarkach centrum,w dzień jak na wagary małolaty idą itd,

ten kraj jest chory!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gdzie ty zyjesz? W obornikach slaskich?
Opalony przemyka sie kanalami, dlatego nie wie nic o zyciu na ulicy :D
Bez urazy, po prostu bardzo zaskoczyla mnie ta informacja, nie spotkalem sie jeszcze z sytuacja, zeby robili komus problemy, nawet jak bylo widac wyraznie, ze to nie alkohol szumi komus w glowie. Jak nie znalezli nic przy tobie, to byles puszczany wolno, po wczesniejszym spisaniu tylko. Widac to kwestia tego, gdzie sie mieszka i jaki jest stosunek(a to indywidualna sprawa) miejscowej policji.

@supafresz, to macie nieźle przejebane. A nie zdarza się, że jak ktoś już raz 'umoczył dupę', to jest ciągany permanentnie na testy ?