Mój lekarz przepisał mi selegiline, jednak jakoś nie wiem jak zapytać żeby spróbować z innymi lekami dopaminergicznymi. Jak Wam się to udaje?

Ja nigdy nie brałem od lekarza tylko zaprzyjaźnionego dilera.
Jak masz dobrego dilera np od sterydów nie powinien on miec problemu z ogarnięciem aptecznych rzeczy, nie tylko takich stosowanych do sportu.

Ja niestety nie mam wiec zostaje lekarz który o dziwo jest mega w porządku, ale i ogarnięty. Jakieś porady?

@szponnn,
poczytaj, to będziesz może wiedział jak wyrwać od lekarza, a jest megatrudno, bo jako o leku na depresję większość lekarzy zwyczajnie nie słyszała, wyrwij na konsultacji online na Parkinsona Dopiero selePEA gwarantuje manię i jest to dosyć "bezpieczny" sposób wywoływania krótkotrwałej manii, tzn. odbywa się bez większych konsekwencji, ale dorzutki walisz co 1h. Robi kisiel z resztek mózgu użytkownika, który się pokusza o coś takiego, ale mania z reguły jest idiotyczna, dlatego wątek uważam za niepoważny.

https://misspillz.blogspot.com/search/label/selegilina

To co mi wpada jeszcze do głowy: za duża ilość sesji elektrowstrząsów u praktycznie każdego, lekoopornego przypadku depresji (takowe tego nie przeczytają) wywołuje manię.
Ja osobiście jeszcze powiem: napierdalać metamfetaminę, wszystkie stimy, ketony do oporu mając ChAD i wakacje w hipermanii w psychuszce gwarantowane.

Odnośnie tematu wątku to polecam paroksetyne. Dawno nie miałem takiej akatyzacji itp..

Nie wiem po co ktoś miał by powodować u siebie manię ?? Ale przepis jest prosty - Kup se dobrą fetę z 3 do 5ciu G. Żryj to przez kilka dni i tak sobie kreski dozuj żeby nie spać. Po 3 /4 dniach jak zacznie puszczać możesz "cieszyć" się manią i odklejeniem od rzeczywistości.

Żeby było jasne, pisze w temacie „jak wywołać manię” jednak to czego szukam to raczej hipo, wiem że mania potrafi być bardzo destrukcyjnym stanem. Jednak dlaczego ktoś zapyta? Otwórz wenla, dulo, moklobemid, selegilina, sprawiały że czułem się normalnie. Z natury zawsze byłem obrotny, szybki i wygadany, jednak od kilku lat zmagam się z depresja która przyszła nagle i to wszystko zabrała. Kiedy zaczynałem leki zazwyczaj pomagały nagle po 2 - 3 tygodniach, sprawiały że byłem sobą na ponownie jednak po max 2 tyg efekt znikał, na początku pomagało zwiększanie dawek i ponownie była poprawa ale potem efekt się wyczerpał i zaczynało się skakanie z leku na lek. Co ciekawe zdarzyło się kilka razy że podczas kilku tygodni brania np moklobemidu nie bylo żadnej poprawy a po odstawieniu, po kilku dniach bezsennych nocy dostawałem kopa i znowu czułem się normalnie. No właśnie, normalnie. Dopiero czytając forum zacząłem zdawać sobie sprawę że mogło to być hipo bo na pewno nie mania. Jednak kiedy lekarze pytają czy wpadam w takie stany to mówię że nie, bo co ciekawe nie mam jednego z głównych objawów jakim jest nadmierne pobudzenie seksualne, nidgy nie wystąpiło. No i utożsamiam to z normalnością gdyz gadatliwość, pewność siebie, wiele pomysłów to coś co miałem zanim wpadłem w mega depresje, jednak czy możliwe że miałem kilkuletnie mikro hipo zanim popadłem w depresje? Ktoś może sobie pomyśleć że kombinuje, ale próbowałem to wszystko tłumaczyć lekarzowi jednak zazwyczaj dostaje kolejny lek i nikt nie próbuje zrozumieć chemii w mózgu chorego człowieka. Tak, kombinuje, bo to właśnie wtedy mogę poczuć chwilę normalności. Czuje że jest coś co sprawia chwilową remisje. Dodam że jestem po infuzjach dożylnych ketaminy ktore po pierwszych 2 zabiegach również sprawiły remisje, jednak nie na długo. Nie mogę w cholerę rozgryźć czy ten stan w który wpadam to remisja bo czuje się jak dawniej czy mała hipomania która pomaga mi na chwilę zapomnieć o depresji. Dlatego szukam, bo mam dosyć tej depresji która niszczy mnie i moich bliskich. Misspill, mam sele i pea, czytałem cała instrukcje na forum lecz trochę się obawiam. Samo sele kiedy brałem pierwszy raz to 2.5mg usunęło depresje w ciągu 3 dni od pierwszej dawki i mega pobudziło, nie mogłem uwierzyć jaki to mocny lek. I serio nie jedźcie mi że to lekarz powinien o lekach decydować itp, bo ja cały czas wszystko próbuje opowiedzieć żeby wszystko robić jak należy, ale mam wrażenie że lekarzom jest prościej trzymać się schematu niż zastanowić się nad pojedynczym przypadkiem. Jezeli kogoś zainteresowała ta historia to chętnie wymienię się doświadczeniami lub opisze więcej przypadków, bo trochę tego bylo. Pozdrawiam

No też lubiłem ten stan ale to jest chore go na siłę wywoływać.
Mozna zrobić manię żeby zajeździć swoją panie.
Odbije się to jednak na łbie.
Jakbym się cofnął w czasie to bym nie odwalał takich akcji i mixow.
Czasu nie cofnę a nie chce umoralniać.

3 dni walenia ketonów spida bez snu i mania powinna być.

U mnie okres powiedzmy tygodnia do dwoch po kilku dobach walenia ketonow czy spidow to raczej czas obniżonego nastroju, fizycznego zmęczenia i ogólnie gorszego samopoczucia fizycznego i psychicznego niz manii/hipomanii.