Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 2701 • Strona 270 z 271
  • 920 / 136 / 0

podobno pod bicepsem jest jaka spora zyla ale nie udalo mi sie w nią trafic...
Pod jakim kątem się wbijales?

//to nie temat na tego typu rozmowy więc proszę moda o przeniesienie naszej pogawędki
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 879 / 186 / 5
@INeedMoney

Skoro robisz to 3 tygodnie to nie ma potrzeby szukać żył na ramieniu, uwierz mi. Przejrzyj gazetkę Monar Na Bajzlu czy jakoś tak, to dobry początek. Poczytaj o ludzkiej anatomii, znajdź sobie jakiegoś pdf dla pielęgniarek w temacie iniekcji. Wszyscy ludzie mają te same żyły ułożone w podobnych lokalizacjach. Konsekwencje podawanie w nie są jednak różne, na podstawie wielu lat doświadczenia medyków w tym temacie powstała konkretna kolejność niszczenia ich i pomijanie jakiejś jest głupie i niebezpieczne, zwiększa ryzyko powikłań jeszcze bardziej.

Na ramieniu są dwie dobre żyły. Ta wyżej jest mniej groźną opcją ale przy takim stażu istnieją znacznie bezpieczniejsze. Za to ta niżej o której prawdopodobnie mówisz jest położona bardzo blisko tętnicy, każda próba podania może skończyć się nawet amputacją ręki lub śmiercią. Absolutnie nie powinieneś próbować jej ruszać.
Masz problem z wypadaniem z żyły? Spróbuj podczas iniekcji patrzeć na igłę, nie na tłoczek.
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
  • 7 / / 0
Wczoraj w końcu się wziąłem do pierwszego IV. Chciałem zrobić 400mg morfiny, ale w końcu zużyłem 4 tabletki czyli 800mg bo mi sie powylewało pare razy XD i ostatecznie miałem jakies niecałe 400mg w 1,9ml (teraz myśle czy to nie było za mało wody?) noi walczyłem ze sobą 2h zanim wbiłem cokolwiek w siebie. Przed tym ciagle sprawdzałem gdzie żyla palcem i wypiłem duuuużo wody przed ale nie była widoczna tylko palcem czułem (wbijałem sie w zgięcie łokcia), wbiłem się idealnie w środek tego gdzie czułem palcem że jest żyła noi przeszedłem skóre, tkanke tłuszczową i doszedłem do końca igły i czułem że w coś wszedłem ale niechcacy wypadłem i przy próbie wrócenia zabolało i zakuło w chuj i wyciagnałem. Po wyciągnięciu ledwo co krwii było i była jasno czerwona a nie ciemna wiec żyła to nie była raczej. Potem już nie wiedziałem co zrobić myślałem o domieśniowym od góry uda ale w końcu nie wygrałem walki ze sobą żeby się wkłuć ale za to wstrzyknałem prawie wszystko podskórnie w zewnętrzną część uda. Na początku myślałem że czuje ten "wjazd" mały ale potem tylko zbiło skręta i nic nie poczułem.

Używałem igły 0,4x13mm (takie czytałem na forum że dobre), roztwór był przeźroczysty ale jak już był w strzykawce to baardzo malutkie farfocle widziałem troche ale stwierdziłem że jebać. Zastanawiam się czy może 400mg morfiny to za mało dla mnie (biore 3/3.5mg plastra fentanylu podpoliczkowo plus dociagam troche oxy i jest git), czy źle zrobiłem ten zastrzyk czy chuj wie co.

Macie jakieś porady jak ten pierwszy raz IV/domięśniowo jebnąć morfine i w jakim stężeniu i ILE jej (moja tolerka wyżej), a NAJWAŻNIEJSZE jak ZNALEŹĆ i TRAFIĆ w ŻYŁĘ i nie umrzeć z bólu.

PS pobieranie krwi mam od dziecka pare razy w roku i raz znajduja odrazu żyłe a raz mnie kłują 5 razy i ledwo im sie udało (zwykle starszym pielęgniarkom lepiej to idzie). Może żyły na zgięciu ramienia mam pozapadane przez to i dlatego nietrafiam? Albo ciężko poprostu w nie trafic dlatego. Dodam że zanim prawie 3 lata temu przez kontuzje przestałem prowadzić sportowy i zdrowy tryb życia to miałem bardzo ładne żyły i dalej jestem bardzo chudy (182cm 62kg).
  • 117 / 21 / 0
^Up "Übung macht den Meister" (ćwiczenie czyni mistrza) a tak naprawdę przejrzyj materiały na temat bezpiecznych iniekcji, nawet ten Monarowski - by nie wyważać drzwi otwartych i... nie niszczyć instalacji.
Krótko odnosząc się do Twoich problemów:
1. Z chaotycznego opisu wygląda, że oprócz wody i macania palcem nie było stazy (krępulca) - a jej użycie bardzo ułatwia życie lub przynajmniej podanie.
2. Podawanie i.m. roztworu innego niż z ampułki to proszenie się o ropnia. Podskórnie też, ale po podaniu domięśniowym ryzyko jest wyższe i prawdopodobnie nie dasz rady samodzielnie ewakuować ropy, co udaje się przy tych podskórnych.
3. Co do opisywanego przygotowania - zdecydowanie ZA MAŁO WODY. Dawka, jaką podałeś nawet do 400 mg się nie zbliżała. Marnowanie materiału. Szacuje się, że rozpuszczalność morph. sulf. w wodzie to ok. 60 mg/1 mL, tu musisz brać poprawkę jeszcze na masę tabletkową. I -na litość nieba- filtruj porządniej, farfocle zatkają tak cienką drzazgę a jeśli trafią do krwi to stanowią wspaniały materiał zatorowy i zrobisz sobie większą krzywdę.
4. W ogóle, najlepiej się w to nie baw, rzecz jasna, wróć do sportu (pobiegaj sobie) i zachwycaj się pięknym światem i takimi ludźmi, haha, pozdr.;)
"mojej wolności dowodem błąd"
  • 7 / / 0
@Caputmortuum1 Patrząc że sie rozpuszcza morfina 60mg/ml plus masa tabletkowa to zalozmy bazpiecznie ze 40mg/ml z tabletek, więc musiałbym wstrzyknąć 10-15ml roztworu (400-600mg-tyle powinno zrobić swoje) w żyłe? Wiem że np. domięśniowo można 8ml maks. wtrzyknąć (albo podskórnie juz nwm) IV jest jakis limit ważny? Czy w granicach zdrowego rozsadku tzn. 100ml napewno nie naraz xd.

Noi z kolei ze 10-15ml to w czym by ten roztwór zrobić bo łyżka za mała napewno.

dzięki wielkie za info całe a tymbardziej rozpuszczalnosc morfiny i pkt. 2

Wiesz może jaka dawke morfiny IV w stosunku do 3.5mg plastra fenta podpoliczkowo?
  • 384 / 38 / 0
Ludzie hukają 400mg morfy po kablach 3x dziennie i żyją. Tak jest limit, który aby żyć sam sobie ustalasz ale ja bym na Twoim miejscu jak w kabel to nie więcej jak 120mg nie hukał ;)
Nie mam z tym nic wspólnego.
  • 7 / / 0
@NicNieBralem2000 chodziło mi o limit ile ml roztworu a nie ilosci substancji.

Pozdro :p
  • 117 / 21 / 0
@Michaueqqq podskórnie objętości są najmniejsze - zazwyczaj ok. 1 mL, choć podawałem 1,5 mL. Ale ta droga (s.c.) tylko dla czystych roztworów (ampułki, względnie czyste "odczynnikowe" sole w soli fizjologicznej).
Spoiler:
Wysokie dawki wymagają wysokich objętości - stąd dożylnie strzela się z "armat" 20-tek, lub poświęca się uczucie wjazdu rozdzielając roztwór na parę szpryc "piątek". Teoretycznie i.v. można podawać jak największe objętości (vide: kroplówka) ale są trudności techniczne. Co do realnej rozpuszczalności siarczanu marzenia uzyskanego w wodzie jest to trochę wróżenie z fusów ale można przyjmować mniej więcej 40-50mg/mL. Co do przeliczenia dawki niestety nie wiem i nie mogę Ci pomóc - różne drogi, nieznana wydajność...
"mojej wolności dowodem błąd"
  • 7 / / 0
@Caputmortuum1 Okej, dzieki, a wiesz jeszcze jaka rozpuszczalność w wodzie ma chlorowodorek oksykodonu? (z oxydolorów 80mg ofc mi chodzi)
  • 117 / 21 / 0
@Michaueqqq Przepraszam za zwłokę- rzadko tu zaglądam - niestety nie mogę znaleźć... z OC przerabiało się elegancko, z dolorami nie miałem do czynienia- niestety nie mogę pomóc:(
"mojej wolności dowodem błąd"
ODPOWIEDZ
Posty: 2701 • Strona 270 z 271
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.