4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 956 • Strona 65 z 96
  • 143 / 22 / 0
Siemano potrzebuje pomocy w identyfikacji rzekomego „mefa
Polowa krysztalow przezroczysta z bialym nalotem, druga polowa brazowa, podobna do MDMA.
Zapach kilkudniowego zle przechowywanego krysztalu, bardzo charakterystyczny.
W nos daje niemilosiernie, problemy sa nawet ze szczurem 30/40mg tak daje po klamie. Brak splywu.
Jezeli chodzi o same efekty to jedyne co odczuwam to Nieogar i odklejenie nic poza tym, przed chwila nawet prawie zasnalem. Wie ktos w przyblizeniu co to moze byc?
Nie ma że za mocno %-D
  • 782 / 179 / 0
@agentwiadro obstawiam klefedron. Zwykle są to kryształy albo jasne nieprzezroczyste albo delikatnie ciemniejsze. Jednak zwykle w te pierwszą stronę. To chlor jest, więc daje w klame jak skurwysyn. Zapach wiem jaki, ale nie jestem w stanie określić. XD Wchodzi tutaj w grę jeszcze metaklef bo one w sumie się zbytnio nie różnią pod względem wizualnym. No poza tym, że klef zwykle w większych kryształac zauważyłem. Ale nieogar i odklejenie pasuje mi bardzo do klefedronu. Jakby było inaczej to byś chociaż przez chwilę miełość do świata poczuł, bo to empatogen.
  • 143 / 22 / 0
mozliwe, tak mnie pocioralo ze az z zeba szkliwo mi rozpuscilo, zab nie zmienil sie wizualnie ale jesc i pic sie nie da bo kurewski bol, zwlaszcza przy zimnych napojach
Nie ma że za mocno %-D
  • 3 / / 0
hej, potrzebuję pomocy przy identyfikacji kryształu, który żarłam w dużych ilościach pod koniec sierpnia i przez wrzesień 2021 roku, na południu Polski, bo to chyba najfajniejsza rzecz, z którą miałam do czynienia :D podobno mefedron, czy nim faktycznie był nie wiem.

sprzedawany w lekko różowawych, błyszczących, dość dużych kryształach.
przy nawet średniej wielkości kresce wy.ebywało po prostu niesamowicie - szybki wjazd z chwilowym przyjemnym nieogarem, rozmazywanie się obrazu przed oczami jak po MDMA, ale też wyostrzanie się i zmiękczanie niektórych rzeczy (widziałam bardzo dokładnie każdy szczegół i nierówność swojego tatuażu, za to skóra wokół niego wydawała się o wiele gładsza), nie wywalało w ogóle źrenic, ale za to występował spory szczękościsk, przez który ukruszyłam sobie kawałek zęba.

wielki speed z jeszcze większą euforią, nigdy w życiu się tak nie czułam, pewność siebie też zwiększona. przyspieszona i bardziej niewyraźna mowa, spore wykręcenie na twarzy. mocne działanie około pół godziny, potem lżejsze, ale też odczuwalne. z kolegą wieczorem wciągaliśmy po kresce, a potem biegliśmy na dwór freestylować... przy czym wyjątkowo kreatywne wersy przychodziły do głowy, nie miałam pojęcia że tak potrafię. chciało się dużo robić, o wielu rzeczach rozmawiać, działanie empatogenne też było i zwiększona szczerość. nie mam pojęcia, co to była za substancja, ale czuję potrzebę się dowiedzieć, bo próbowałam wielu innych rzeczy (w tym klefedronu, metafedronu i metaklefedronu), ale bez porównania do czegokolwiek, jeśli chodzi o satysfakcję z zażycia. co to mogło być?

Dodano akapity dla czytelności | 909
  • 1891 / 425 / 4
prawdopodobnie mef... tak działa prawilny sort.
jeżeli zanikanie "zajebistości" oscylowało się w granicach 20-30 minut i nie było dziwnych, chorych jazd po tym, stawiał bym na mefedron.

tylko ten róż ... zanieczyszczenie? dodatek ? lub połączenie dwóch różnych substancji, które w efekcie dało by taki "cud" ( mało prawdopobne )
DXM
  • 3 / / 0
@DuchPL właśnie tak od początku myślałam, ale znajomi z innych miast, którzy nie mieli okazji ćpać tego ze mną (niech żałują) informację o tym, że brałam mefedron kwitowali pukaniem się w głowę i twierdzili, że to w tych czasach niemożliwe. by się k.rwa zdziwili, gdyby tego spróbowali, bo to co teraz z nimi biorę totalnie żadnego podjazdu nie ma, chociaż też jest fajne.
aha, zapomniałam wspomnieć o paru innych szczegółach.

zapach - chemiczno-ogórkowo-koperkowy, bardzo specyficzny. pamiętam, że w czasie, gdy się lekko uzależniłam, pomyliłam zapach koperku kupionego dla mojego królika właśnie z tym.
a co do chorych jazd, po samej substancji to żadnej takiej nie było, ale już po odstawieniu po ok. tygodniowym braniu dużych ilości dzień w dzień pojawiały się delikatne omamy typu widzenie cieni kątem oka, no i bardzo duży niepokój, musiałam spać przy zapalonym świetle, na fajkę na podwórko był w nocy strach wyjść, choć z natury jestem z tych osób, co to nocą zupełnie nieuzbrojone potrafią zapierdzielać kilometry po mieście, bo podoba im się klimat, i nawet o strachu nie pomyślą.

w jeden dzień złapała mnie taka schiza, że bałam się nawet przejść przez korytarz we własnym domu, a jak pod wieczór dostawca kebaba zapukał do drzwi, wpadłam w panikę i prosiłam mamę, żeby nie otwierała, bo to na pewno nie on, tylko ktoś niebezpieczny (nikt konkretny, z nikim nie miałam na pieńku; spodziewałam się jakiejś paranormalnej istoty). tylko nie wiem, czy to kwestia samego ,,mefa", czy tego ile go wyćpałam (i to po długiej przerwie od brania czegokolwiek), czy może tego, że niedługo wcześniej waliłam też fetę, MDMA, klony i piłam alkohol.
tak czy siak, uważam że gra warta świeczki, bo kosiło po prostu niesamowicie i dałabym wiele, by znowu móc to wziąć. po prostu narkotyk idealny. niestety przeprowadziłam się, zresztą kontakt na to mi zdechł, bo miał go wyżej wspomniany kolega, a pożarłam się z nim strasznie. że też nie wyciągnęłam od niego tego kontaktu... niektórych błędów żałujesz całe życie XD

Dodano akapity dla czytelności | 909
  • 14 / 3 / 0
Cześć, wpadło mi w dłonie coś jako 4-MMC.

Próbka materiału została przetestowana i lekko się zdziwiłam, bo wyniki były mniej więcej takie:
Marquis zrobił się lekko żółty, więc pokazał 3mmc/buty/methy/pentylone/4-PHP/BK-BDP/MDHPHP/MDPV
Mecke zorbił się wyraźnie pomarańczowy i potwierdził coś pomiędzy METHYLONE/MDPHP
Liberman PV9
Froehde zabarwił się na zielonkawy więc 3-MEC/4NEO-PV9/BK-EBDP
A Zimmerman nie zmienił koloru, więc coś z 3-CEC/4-CBC/4-CDC/BK-EDP/HEX-EN/NEP/NIPP/PENTYLONE

i teraz się zastanawiam z koleżanką jak to zinterpretować? Czy lepiej ten materiał do kosza wyrzucić, czy może można wywnioskować z tego coś konkretnie z tych wyników?

Przesyłam też zdjęcia materiału.
W folii: https://ibb.co/R22XDV7
Wysypane: https://ibb.co/CMXmQs8
U Vendora: https://ibb.co/9GDwJgK
Pachnie bardzo bardzo wyraźnie i z jakiś przyczyn nęcąco, trudno jednak opisać jak, cos w stylu zapachu mocno chemicznego wpadający w skisłą wodę po ogórkach kiszonych czy coś takiego. Bardzo intensywny zapach. Podobny kiedyś miało zielone jabłko (green apple) z kolekcjonera (ale właśnie nie do końca pamiętamy, czy sobie dopowiadamy że ten zapach jest taki podobny ;p)

Dzięki za pomoc i pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2022 przez terramoni, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 1891 / 425 / 4
Spoiler:
tak, takie shizy to też urok przećpania mefem, efekty ustają po odstawieniu substancji, porządnym dokopceniu sie witaminami / jedzeniem i snem.
efekt działania zgadzał by się...
a ten róż - z tego co piszesz to może być najzwyczajny "barwnik" dla zaznaczenia "wyjątkowości na mieście" jako znak rozpoznawczy stuffu ... oraz dodatek zpachowy, który także miałby byc swego rodzaju wyznacznikiem/znacznikiem czy uj wi co osoby która to ogarnia ( dealerzy to mieli juz takie pomysły że szkoda gadać ).
Prawilny mef pachnie bardzo specyficznie, tego nie da się pomylić z niczym innym, a samo działanie jest nie do przebicia...
no może meta w formie "crack-u" daje podobny efekt na wejściu co 300mg szczur w nos... ale król jest tylko jeden. pozdr.
Spoiler:
w takiej postaci to pamiętam tylko sławetne 3MMC ( swoja drogą najlepszy stuff jaki miałem okazję czesać za czasów legala jeszcze ) był leciutko mokrawy ( higroskopijność? )
ale piszesz o krótkim czasie działania, pytanie jakie ogarniałes na tym dawki?
ja zaczynałem od 200mg w każdą dziure nosa i głowa była pełna przez 3 godziny, dociąganie na poziomie 100mg dawało rade by podtrzymać schodzacą fazę...

to tyle ode mnie
DXM
  • 23 / 2 / 0
Siemka, dostałem takie coś, ponoć mefedron. Chętnie dowiem się z waszych spekulacji co to może być.
A więc:
-zapach delikatny, chemiczny, prawie nie wyczuwalny.
-smak dziwny, trochę słony
-wejście w nos potężne, aż oko czerwone się robi, za chwile pojawia się katar
-tętno po strzeleniu 95
-pod kartami strzela wyjebiście
-kruszy się na pięknie, białe małe kryształki i puder
-spływ dosyć niedobry
-nie odczuwam jakiegoś mocnego działania, może lekko w uszach szumi
-70 za sztuke było
-z Wlkp.
Zdjęcie w załączniku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 2 / 5 / 0
Siema, miał być kryształ, a wyszły takie niby płatki i to jeszcze dobrze ochrzczone, działanie speedujące, ktoś kojarzy?
już od drugiego dilera to przyszło, i się lekko irytuję.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ
Posty: 956 • Strona 65 z 96
Newsy
[img]
Londyn: Ostrzeżenie przed supermocnym narkotykiem. Może być 500 razy silniejszy niż heroina

Londyńskie kluby nocne ostrzegają swoich bywalców przed niebezpiecznymi niebieskimi i zielonymi tabletkami sprzedawanymi jako ecstasy po tym, jak dwie osoby zmarły w zeszłym miesiącu po zażyciu tej substancji. Groźny syntetyczny opioid jest niezwykle silny i może być śmiertelny.

[img]
18-letni diler zakopał narkotyki w lesie. Po zatrzymaniu grzecznie zaprowadził tam policjantów

Za posiadanie i udzielanie narkotyków odpowie 18-latek zatrzymany przez lipskich kryminalnych. Policjanci zabezpieczyli środki odurzające oraz wagi, a część narkotyków podejrzany ukrywał w słoiku zakopanym w ziemi. Młodemu mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat więzienia.

[img]
1 na 50 przewoźników był karany za narkotyki – nietypowe badanie z Holandii

Holenderski urząd statystyczny CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) opublikował wyniki nietypowego badania, mogącego wskazywać na powiązania między branża narkotykową a innymi, legalnymi sektorami gospodarki. Skupiono się przy tym na właścicielach firm oraz prezesach, a na szczycie rankingu pojawili się między innymi przewoźnicy.