Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 906 • Strona 13 z 91
  • 300 / 6 / 0
dobra juz wszystko wiem.
  • 25 / / 0
Palił ktoś zielsko pod wpływem 5-HTP? Wpływa jakoś na fazę?
Uwaga! Użytkownik vvv nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 373 / 3 / 0
Brał to ktoś na nerwice lękową z lekką depresją?
Link aktualny na allegro tutaj
http://allegro.pl/5-htp-5htp-5-htp-100- ... 83609.html
  • 641 / 16 / 0
5-htp działało na mnie przez kilka dni po wzięciu, potem tylko jako placebo, a że jestem średnio na placebo podatny to słabo na mnie działało ;)
Z naturalnych medykamentów protiv depresyji działa na mnie jedynie dziurawiec (deprim forte) ALE po dwóch tygodniach codziennego brania, nerwicowcy powinni raczej traktować naturalne remedia na depresje jako dodatek do leku głównego a nie jako coś co im pomoże na nerwicę czy fobię.
Dziurawiec z moich obserwacji, wzmacnia inne antydepresanty, 5-htp chyba mniej.
Ogólnie na nerwicę jest tylko jedna grupa leków która w zamian za skuteczność, zabiera człowiekowi wiele z życia, są to jak pewnie wiecie - benzo. Niestety taki wniosek wysnułem po długoletnim próbowaniu walczenia z nerwicą i fobią bez benzo, nie da rady. Może z depresją bez nerwicy da się wygrać bez benzo ale nerwica, fobia nie oszukujmy się - nie ma skutecznego środka wśród SSRI, SNRI a nawet wśród IMAO(a,b), a jeśli jest (myślę o paroksetynie) to ma więcej skutków ubocznych niż pozytywnych. Ale walnąłem offtopa :moody:
  • 373 / 3 / 0
voorman pisze:
5-htp działało na mnie przez kilka dni po wzięciu, potem tylko jako placebo, a że jestem średnio na placebo podatny to słabo na mnie działało ;)
Z naturalnych medykamentów protiv depresyji działa na mnie jedynie dziurawiec (deprim forte) ALE po dwóch tygodniach codziennego brania, nerwicowcy powinni raczej traktować naturalne remedia na depresje jako dodatek do leku głównego a nie jako coś co im pomoże na nerwicę czy fobię.
Dziurawiec z moich obserwacji, wzmacnia inne antydepresanty, 5-htp chyba mniej.
Ogólnie na nerwicę jest tylko jedna grupa leków która w zamian za skuteczność, zabiera człowiekowi wiele z życia, są to jak pewnie wiecie - benzo. Niestety taki wniosek wysnułem po długoletnim próbowaniu walczenia z nerwicą i fobią bez benzo, nie da rady. Może z depresją bez nerwicy da się wygrać bez benzo ale nerwica, fobia nie oszukujmy się - nie ma skutecznego środka wśród SSRI, SNRI a nawet wśród IMAO(a,b), a jeśli jest (myślę o paroksetynie) to ma więcej skutków ubocznych niż pozytywnych. Ale walnąłem offtopa :moody:
Zajebista wypowiedź, dzieki stary ;d
No Xanax mam zawsze pod ręką... :P
Też mam podobne wnioski
Pierwszy lek co mi pomógł na nerwicę, że mnei przestał łeb boleć iważyć 100kg i mogłem pić to Fluanxol
polecam naprawdę ten neuroleptyk
30% znosi nerwice, teraz połącze z paro
  • 682 / 7 / 0
czy to cale 5-htp jest lepsze gorsze w dzialaniu od tych niby najlepszych lekow na depresje od psychiatry?? :D n mnie nigdy te serotoninowe sprawy ni dzialaly i w sumie tam z ciekawosci pytam, bo tego akurat nie testowalem :D

ps. nie mam juz depresji czy dola. ale ciekawosc zobowiazuje ;) czy np pewnosc siebie czy luzik jest wieksza niz po SSRI TLPD etc?
  • 295 / 1 / 0
witam, to mój pierwszy post pod tym nickiem
starego nie zdradzam z różnych powodów, w każdym bądź razie ostro sobie mózg poryłem dragami, lekami, rc-kami i innymi szajsami w najróżniejszych kombinacjach. Jako że dragi przestały na mnie fajnie działać (moc miały ale efekty nieprzyjemne czyli działanie o 180 stopni się odwróciło...) to przestałem je brać, najpierw brałem coraz rzadziej a teraz ponad pół roku jestem czysty jak łza :-)

leczyć się "profesjonalnie" nie leczyłem i nie mam zamiaru aczkolwiek że mam ogólnie doła i generalnie czuję że mi te ćpanie mózg wykrzywiło w dość niefajny sposób to postanowiłem leczyć się domowymi sposobami. Poczytałem więc o prekursorach neuroprzekaźników i kupiłem 5-htp i l-tyrozynę a także sporą ilość deprimu forte. To było jakieś półtorej miesiąca temu więc spory czas już temu:

5-htp jest super aczkolwiek jeśli ktoś się spodziewa cudów jak po MDMA albo na drugi dzień po 900mg DXM to się zawiedzie. Podobne to odczucie tylko delikatne i nie da się go przeforsować dużą dawką. To nie jest do ćpania bo nie zwiększy poziomu serotoniny ponad jakiś tam poziom choćby i 10g tego zjeść. Dlatego 100-200mg wystarczy przed snem i przed posiłkiem (gdy się odchudzamy aby mniej łapczywie jeść) i tyle. Aczkolwiek efekty ma to bardzo pozytywne jeśli chodzi o sam stosunek do świata. Milej mi się rozmawia z ludźmi, pojawia się uśmiech którego u mnie zbyt często nie ma. Pojawia się też lekkie (czasem mocne) otumanienie i jak jestem w pracy nie biorę 5-htp z tego względu. Wieczorowa pora przed snem to czas ok na 5-htp bo się dobrze po nim śpi.

Dalej idzie l-tyrozyna i tu imho jest znacznie lepiej jeśli chodzi o euforyczne działanie. Duży pozytyw a i sam suplement tańszy. Dawki jakie biorę to 500mg jedna dawka, tak ze dwa/trzy razy dziennie. Najwięcej wziąłem trzy na raz dla testu i efekt bardzo fajny. Co ciekawe to l-tyrozyna słabo działa jak się nie ćwiczy tj. l-tyrozynka + ćwiczenie aby się spocić daje kilkukrotnie większą euforię niż bez ćwiczeń. Nie zwiększa jednak chęci do ćwiczeń bo nie pobudza jako tako. Jak ktoś więc zamierza siedzieć bezczynnie i nie ćwiczyć to może sobie ten suplement odpuścić, nic mu nie da a zmiejszy tylko działanie 5-htp...

...a zmniejszy bo tak to wygląda że te dwa środki ze sobą tak współgrają że niby jest fajne uczucie ale koszmarnie słabe. Słabsze niż oddzielnie każdy z tych suplementów daje. Razem więc ich nie ma sensu brać.

No i jeszcze deprim. Niby nic nie dawał na początku ale raczej daje na dłuższą metę chyba, szczególnie że teraz czuję że coś działa i doraźnie. Biorę to to ot choćby po to aby nie zmniejszało się działanie dwóch poprzednich środków. W końcu to MAOi więc redukuje związki jakie napewno mózg zaczął wytwarzać mając dużo więcej neuroprzekaźników niż zwykle...

Poważnej depresji to te środki nie pokonają ale jak na takie bez recepty łatwo dostępne to są raczej spoko. Zdrowsze napewno też i lepiej zacząć od nich niż od "profesjonalnych" antydepresantów które mają multum efektów ubocznych i są zdecydowanie z tego co czytam zbyt euforyzujące. No bo właśnie efektów ubocznych nie zauważyłem żadnych jak narazie :cheesy:
darmowy kwas:
  • 2428 / 90 / 0
100mg przyjmowane przez 10 dni z rzędu pomoże Coś odbudować serotonine po dość mocnym waleniu bk ? Bo dostałem z pewnego sklepu jako gratis 1g 5-htp i nie wiem czy jest w ogóle sens zażywać to :D
Uwaga! Użytkownik Modyfikowany Bigos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 292 / 5 / 0
czy 'L-5-HTP' to to samo co '5-HTP' ? jeden ze sklepów rozdaje to jako gratis i zastanawiam sie do czego można tego użyć.
Wierzę w ciebie.
Uwierz we mnie.
Wierzę w was. Wierzę, że nie nadaremnie. Młode pokolenie, ostrzeżenie, życie z gównem nie ciekawsze... To nie koniec, tutaj zacznę.

Jeszcze raz powtórzę, co wpoiło mi podwórze: trzymać się jak najdłużej.
  • 40 / 2 / 0
Tak, to to samo. Odurzyc sie tym nie da :P Bierz sobie to po 200mg dziennie przez te 5 dni 2h po posilku i 2h przed posilkiem, czyli najlepiej przed spaniem bo czasem ciezko wytrzymac 4h bez jakiejs kromki czy czegos :P
ODPOWIEDZ
Posty: 906 • Strona 13 z 91
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną

Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.

[img]
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku

Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.