Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
16 lutego 2025basniareczka pisze: Ja tylko mam nadzieję, że te grzyby zjesz z kimś, z kim będziesz czuła się bezpiecznie. Zaopatrz się w dużą ilość płynów, po grzybach strasznie chce się pić i palić jak palisz. Po DXM ciężko pamięta się fazę, natomiast grzyby powodują wzmożenie pamięci, dlatego wydaje się, że czas zwolnił i to jest przepiękna, ale jednak ciężka faza, przytłaczająca momentami, nie taka jak LSD i nie taka jak DXM. Natomiast życzę fajnej przygody, możesz wypić 2 browary lub jakiś inny alkohol zanim zjesz te grzyby (jeżeli oczywiście alkohol rozluźnia cię) i to jest prawie gwarancja (u mnie zawsze był to pewniak), że nie dostaniesz bad tripa, nawet jak będziesz sama. Natomiast na temat tego, ile musisz poczekać to nie wiem, wiem tylk, że grzyby po grzybach zaczynają mieć lepszą moc dopiero po jakimś miesiącu (w moim przypadku), zawsze lepiej poczekać dłużej, bo będzie fajniej :-) Jeszcze raz życzę, fajnej i ciekawej przygody.
Do suszenia możesz zrobić pudło z wentylatorem. Albo na gazecie na grzejniku połóż.
Suszenie nic nie zwiększa, ta sama ilość tryptamin jest w suchym i mokrym grzybie. Jedyna różnica to konsumpcja - jedząc mokre będziesz miał zajebiscie dużo grzybowej wody do polknięcia.
Nie ma też znaczenia, który zbiór (bo zbiera się raz i potem od nowa, więc rzut=zbiór chyba że czegoś nie ogarnąłem).
Także ja bym wysuszył, zmielił i wrzucił 3.5g. Jak za słabo to możesz wrzucić więcej następnym razem. Better safe than sorry
Wejście typowe dla wysokich dawek: szybkie i mocne, nikt się tu w tańcu nie pierdoli. Wchodzę w astral jak do siebie i zamawiam niczym w knajpie szota: "ego death raz, proszę!" Naprawdę chcesz? - pytają nieco zdziwieni. Tłumaczą, że to nie ma dzisiaj sensu, tak jak nie ma sensu brać prysznica co godzinę w naszym świecie. Odpuszczam zatem, choć dobrze wiedzą, że jest gotowy rzucić się w przepaść nawet zaraz. Pytam ich, dlaczego tak wiele po podróży umyka, tak mało człowiek jest w stanie zapamiętać? Mam jedynie wrażenie ogromu, bez możliwości powrotu do detali. Mówią, że to trochę jak z niewidomymi, którym jakimś cudem objawiłby się kolor czerwony. Ani nie byliby w stanie go opisać, ani też po czasie sobie go przypomnieć, ze względu na brak punktu odniesienia, na brak podobnych bodźców w życiu codziennym. Pozostałby tylko zachwyt.
Mówią, że skoro już tu jestem i tym razem nie umieram, to polecimy wyżej. Albo głębiej. Albo bardziej do wewnątrz niż na zewnątrz. Nagle wpadłem do jakiejś studni, czy innego szybu, choć wrażenie było takie, jakby to owy tunel się poruszał względem mnie, gdy ja pozostawałem w tym samym miejscu. Ogrom twarzy różnych istot, niektóre nieprzyjemne do oglądania, inne wręcz przeciwnie. Niby wiem, że to tylko kwestia mojej ziemskiej percepsji, ale nie chciałem oglądać pozszywanych ze sobą mord niczym z powieści o potworze doktora Frankensteina.
Twoje życzenie jest dla nas rozkazem. Mordy zniknęły, ja zaś znalazłem sie w jakimś sterylnym, ogromnym pomieszczeniu, po którym przechadzały się zaskoczone postacie. To ja byłem powodem ich konsternacji. Obudził się - rzekł jeden z nich. Szybko doskoczyli do mnie i zaczęli uspokajać, przez co odniosłem wrażenie, że coś nieprawdopodobnego się musiało stać. Może dostałem odpowiednik ziemskiego zastrzyku? Może wprowadzili mnie ponownie w jakiś trans? Zacząłem zadawać pytania, na które otrzymywałem błyskawiczną odpowiedź: to nie tak, że was tu trzymamy jak niewolników, jesteście niczym oczka w materiale, tak tworzycie swoją rzeczywistość, ty zaś jesteś zmarszczką na tej satynie, prawdziwie świadomą swej egzystencji. Baw się dobrze, bo to właśnie radość >>uświadamia<<. A teraz wracaj śnić dalej, jeszcze wiele sukna trzeba utkać.
Zszedłem na ziemię. Miałem wrażenie, że dosłownie wszystko, wszędzie dzieje się na raz. We wszystkie strony. Znów to samo, TERAZ PAMIĘTAM, świadomość w superpozycji. Doświadczyłem już tego kiedyś, teraz dostąpiłem tego zaszczytu ponownie, a co za tym idzie - doszło do archiwizacji w pamięci. I to "kiedyś" to tylko ludzki konstrukt, przecież istnieje tylko TERAZ, KTÓRE TRWA. Ok, za wiele tego, poczułem, że jeszcze trochę i dopadnie mnie kompletne dysmóżdże i w naszym świecie, może i zostanę wszechwiedzącym, ale jednak tylko warzywem.
Wstałem, otrzepałem się. Na ciele luz totalny, głowa jeszcze nie do końca dojeżdża, ma problemy z równowagą, więc wróciłem do pozycji horyzontalnej. Pod powiekami echo tamtego świata, tutaj zaś wszystko delikatnie pływa. Wędruję myślami we wszystkie strony, staram się powtórzyć materiał z ostatniej lekcji, by pracy domowej było jak najmniej. A wiecie co jest najlepsze? I tak niczego nie zadali ;)
Chociaż pulsuje głową gdy połączyłem cordyceps i Lions mane.
Inny to reishi na spanie.
Nie zdążam tego zazwyczaj zaparzać.
Ponieważ produkt jest sproszkowany i najlepiej rozpuszcza się we ciepłej kawie, za dużo zachodu.
Ile g waszym zdaniem powinienem wziąć następnym razem żeby wizualnie było dużo grubiej?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/a/af1e3d31-94b2-4130-aa0e-a6b1c7baeb8b/bk.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250528%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250528T135702Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=40701509ea48f70c26034966f64c96cce080502b327e831ece6d1fbbef03f215)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/forestgumprunin.jpg)
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana
Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/dagmara_j._rouse.jpg)
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci czekoladkami z marihuaną w parku w Wheeling
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci słodyczami z THC – psychoaktywnym składnikiem marihuany – w niedzielę po południu w parku w Wheeling na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Dzieci trafiły do szpitala.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/duda.jpg)
Duda: prezydent nie może mieć nałogów, które wpływają na jego świadomość
Zwierzchnik sił zbrojnych nie może mieć nałogów, które powodują, że nie w pełni świadomie będzie podejmował decyzje w najważniejszych sprawach - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że całkiem byłoby rozsądne, gdyby rzeczywiście taka kwestia była sprawdzana.