Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
Na pierwszy dzień odstawki załadować sobie tramadol + diazepam/klonazepam. Dzień leci jak z bicza strzelił. Szczególnie przydatne dla tych co np nie mają na obecną chwilę baclofenu
Przez cały dzień jest nam cieplutko, stymulująco, motywująco. Ja osobiście mixuję wszystkie z powyższych
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
Chociaż ostatnio coś coraz lepiej na mnie działa, pewnie to zasługa odstawienia SSRI, ale kto wie, czy może i nie GBL'a
Oczywiście jak ktoś ma krople/kapsułki to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby stosować własne dawki i dorzucać wedle potrzeb
Do tego dorzucam cały zestaw suplementów, witamin i minerałów. Witaminy z grupy B, A, D, E i K, Ashwagandha, żelazo, magnez, potas, cynk, omega 3, probiotyk. Staram się też pić dużo płynów, bo giebel przy dłuższych ciągach masakrycznie odwadnia. Polecam za dnia dodatkowo pić 2-3 łyżki po 3-4x, a na noc około 1/3 łyżki stołowej sody oczyszczonej. Szybko odkwasimy sobie organizm, co też korzystnie wpłynie na naszą kondycję i stawy. W zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie, aby taką suplementacje stosować również w trakcie ciągu
Jeżeli chodzi o baclofen, 50mg mi w zupełności wystarcza na cały dzień (W końcu chcemy zakończyć agonizm GABA-B jak najszybciej, w tym odstawkę GBL'a i baclofenu. W następny dzień tylko 25mg raz, a przez kolejne dwa 10mg i koniec), zwłaszcza przy towarzystwie benzo, a tym bardzie jeszcze tramadolu. Na sen mianseryna i najgorsze 24h za nami
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
tramadol na psychę, benzo na objawy fizyczne. Najgorzej jak psychozy dostaniesz. Wtedy to garść benzo i iść spać najlepiej.
Sam baklofen według mnie redukuje 70% objawów odstawki.
Również fenibut pomaga dużo.
A tak hardkorowo już, to zdarzało mi się zasypiać mając pod poduszką Nitromint.
Ja, bez giebla od prawie czterech miesięcy.
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
Ciąg 6,5 miesięcy, zakończony bezboleśnie w 1 weekend.
Wszyscy polecają baklofen i nie będę wyjątkiem - baklofen jak najbardziej pomaga.
Znalazłem jednak coś lepszego. Lek może już zapomniany i trochę "egzotyczny", a mianowicie prymidon (-> fenobarbital + coś tam jeszcze). Generalnie polecam ogarnąć sobie na to dzień wolny (albo właśnie weekend np.). Bierzemy rano tabletkę 250 mg. U mnie był lekki helikopter, ale kompletnie ZERO potrzeby/chęci polania diolu i telepania całego ciała. Pod wieczór można dorzucić sobie jeszcze 125mg prymidonu i śpimy smacznie i spokojnie całą noc.
Rano, po przebudzeniu, pojawiła się u mnie lekka delirka. Wrzuciłem 50mg baklofenu i 125mg prymidonu. Minęła niecała godzina i znowu był spokój praktycznie do wieczora.
Wiadomym jest, że problemy ze spaniem zostaną na dłużej. Tu już niech każdy orze, jak może. Jeśli chodzi o same efekty fizyczne odstawki tego specyfiku, to po dwóch dniach był koniec.
AMEN
JAK WZIALES KREDYT W PROVIDENCIE TO KURWA TRZEBA SPLACIC I TO Z ODSETKAMI!!!!!
AMEN
Stay safe guys
Mój pierwszy ciąg trwał dwa tygodnie, przerobione 250ml. Dawka 2ml i lanie na sen. Zero zwały, tylko ogromne ciśnienie na więcej
Zapewne dużo zależy od stażu i ilości ciągów. Z własnego doświadczenia wiem, że lanie na sen to najwiekszy gwóźdź do trumny, a także najprostsza droga do zwały wymagająca zaplecza farmakologicznego
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.

