Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Ostatnio razem z przyjaciółką popadłyśmy w taki mini ciąg—5 dni. Miałyśmy towaru naprawdę sporo, nie wiem dokładnie ile, ale na te 5 dni na 2 osoby starczyło na luzie.
Na początku, pierwszego dnia, po jednej kresce (ni to średniej, ni to dużej, takiej pomiędzy) faza weszła super, szybko i trzymała cała noc. Nie brałyśmy więcej, aż do kolejnego wieczora.
Drugiego dnia, w przeciągu jakichś 8h wzięłyśmy gdzieś ze 4 małe, faza była, ale już trochę słabsza. Ale wciąż dobra.
Trzeciego dnia brałyśmy już trochę za dnia i jeżeli mam być szczera, to faza nie wchodziła już najlepiej. Nie byłyśmy jakoś super pobudzone, nie miałyśmy za dużo sily żeby chodzić po mieście i powiedziałabym, ze byłyśmy takie bardziej do siedzenia/leżenia i gadania niż robienia dosłownie czegokolwiek.
Przez kolejne dwa dni, mimo dalszego brania, faza nie wracała do poziomu tej pierwszej, pozostawała w tym takim „rozleniwieniu.”
Ostatniej, 5 nocy, wszystko poszło jeszcze gorzej, ja dostałam jakichś schizów, halunów, faza była jednym słowem okropna, po powrocie do domu widziałam pająki na ścianach, zresztą moja przyjaciółka tez. Wtedy postanowiłyśmy zrobić sobie przerwę i odstawić na jakiś czas.
Chciałam jeszcze zaznaczyć, ze podczas tego „mini ciągu” w ogóle nie spałyśmy i jadłyśmy jakieś max 200 kalorii dziennie, jeżeli w ogóle. Może to ma jakieś znaczenie.
I tutaj rodzi się moje pytanie. Ponieważ widzę, ze wielu z was miało dłuższe ciągi, brało więcej, częściej i nie zdarzały wam się takie rzeczy—czy robiłyśmy coś zle? Czy da się jakoś dłużej utrzymać tę dobra fazę? Czy po prostu to, jaka będzie faza i jak długo wytrzyma się na ciągu jest zależne tylko od danej osoby i jej organizmu, psychy?
Thank you all from the mountain (haha) za wszystkie odpowiedzi i pomoc! :)
na dłuższe ciągi załatwcie sobie benzo np rolki albo alpre (ja używam pirazolam ale w pl żaden vendor go nie ma) i jakiś antypsychotyk tu polecam amisan bo zbija psychozę nie zbijając fazy
24 kwietnia 2022patiszooneek pisze: Hej!
Ostatnio razem z przyjaciółką popadłyśmy w taki mini ciąg—5 dni. Miałyśmy towaru naprawdę sporo, nie wiem dokładnie ile, ale na te 5 dni na 2 osoby starczyło na luzie.
Na początku, pierwszego dnia, po jednej kresce (ni to średniej, ni to dużej, takiej pomiędzy) faza weszła super, szybko i trzymała cała noc. Nie brałyśmy więcej, aż do kolejnego wieczora.
Drugiego dnia, w przeciągu jakichś 8h wzięłyśmy gdzieś ze 4 małe, faza była, ale już trochę słabsza. Ale wciąż dobra.
Trzeciego dnia brałyśmy już trochę za dnia i jeżeli mam być szczera, to faza nie wchodziła już najlepiej. Nie byłyśmy jakoś super pobudzone, nie miałyśmy za dużo sily żeby chodzić po mieście i powiedziałabym, ze byłyśmy takie bardziej do siedzenia/leżenia i gadania niż robienia dosłownie czegokolwiek.
Przez kolejne dwa dni, mimo dalszego brania, faza nie wracała do poziomu tej pierwszej, pozostawała w tym takim „rozleniwieniu.”
Ostatniej, 5 nocy, wszystko poszło jeszcze gorzej, ja dostałam jakichś schizów, halunów, faza była jednym słowem okropna, po powrocie do domu widziałam pająki na ścianach, zresztą moja przyjaciółka tez. Wtedy postanowiłyśmy zrobić sobie przerwę i odstawić na jakiś czas.
Chciałam jeszcze zaznaczyć, ze podczas tego „mini ciągu” w ogóle nie spałyśmy i jadłyśmy jakieś max 200 kalorii dziennie, jeżeli w ogóle. Może to ma jakieś znaczenie.
I tutaj rodzi się moje pytanie. Ponieważ widzę, ze wielu z was miało dłuższe ciągi, brało więcej, częściej i nie zdarzały wam się takie rzeczy—czy robiłyśmy coś zle? Czy da się jakoś dłużej utrzymać tę dobra fazę? Czy po prostu to, jaka będzie faza i jak długo wytrzyma się na ciągu jest zależne tylko od danej osoby i jej organizmu, psychy?
Thank you all from the mountain (haha) za wszystkie odpowiedzi i pomoc! :)
Na zdrowie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/musketamine.jpg)
Musk zażywał narkotyki w Białym Domu? Trump "ma nadzieję, że nie"
Donald Trump, komentując doniesienia "New York Timesa", wyraził nadzieję, że Elon Musk nie zażywał narkotyków w Białym Domu. Amerykański przywódca zdradził także, co zrobi z zakupioną od miliardera teslą. Od momentu odejścia Muska z administracji pomiędzy prezydentem a jego byłym doradcą trwa spór.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/442-2159.jpg)
Fabryka narkotyków zlikwidowana
Policjanci Zarządu w Poznaniu Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości wspólnie z Zarządem w Łodzi Centralnego Biura Śledczego Policji, przy współpracy z prokuratorami wielkopolskiego pionu Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej, rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, której członkowie wytwarzali środki psychotropowe. W działaniach polegających na likwidacji laboratorium narkotykowego udział brali także funkcjonariusze KAS i pracownicy Wydziału Zwalczania Przestępczości Środowiskowej WIOŚ w Olsztynie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kierowcyhiszpanscy.jpg)
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?
Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.