Dla.mnie gowno, działają na.mnie stymulująco, wyciszają emocje.
No gowno jakich mało.
Jak byłam na odwyku, to chodziłam na misję czy inne gowno. Takie pierdolenie przez godzinę, był ksiądz i kilkanaście członków alkoholików. Opowiadali o swoich przygodach i że porzucili alkohol.
Ten przewodniczący mówił, że też miał problem w głowie. I żarł 2lata SSRI, postawiło go na nogi.
Dla.mnie te ssri to gowno warte zabawki, chyba, że jesteś zaburzony. Może, pomaga.
Chuj wie, mi nie pomagało, wręcz czułam się roztrzęsiona.
Gorsze od tego syfu są tylko neuroleptyki.
To były spotkania AA
Anonimowych alkoholików
Przypomniałam se
Esci pomaga ogarnąć życie, można wyjść na prostą jak się chce i nie ma tych odchyłów i nawrotów. Jest prawda też to, że po escitalopramie myślimy bardziej świadomie z naciskiem na to, żeby było dla nas jak najlepiej - więc nie robimy sobie krzywdy biorąc jakieś gówno na esci a raczej odpulamy to w pizdu.
Nie zauważyłem też żadnych przeciwwskazań do wyskoku kodeino prometezynowego stosując 5-10mg esci, co do zioła - faza jest przyjemniejsza.
Skutków ubocznych żadnych ja jako ja nie doświadczyłem. Może dlatego że zaczynałem od 5mg odt, lek depralin.
Jak ktoś się zraził do SSRI to polecam spróbować z esci, myślę, że warto dać mu szansę (najtańszy nie jest, ale wszystko co dobre ma swoją cenę :v)
Też lekarze przypadkiem wystawiają citalopram myśląc że to jest to samo co escitalopram - debile, uważajcie na to. Bo citalopram w porównaniu do esci jest o wiele gorszy! Zresztą to wcześniejsza wersja tego leku, także raczej logiczne, że wersja druga będzie przyjemniejsza. (Chociaż mi nie podpal citalopram mogę oddać całą pakę 28tabs 10mg za free)
Wracając do escitalopramu to nie polecam najtańszych zamienników lepiej już wziąć ten depralin i tyle :) ponieważ escipram nie działał na mnie tak dobrze jak depralin, a ja akurat jestem mega świadomy kiedy nie płynę z tematem.
Biorę go z przerwami od grudnia 2021, ale ja mam tendencję do psucia się więc myślę, że już dawno bym miał spokój ze wszystkim gdybym nie był takim aroganckim głupkiem wobec siebie samego czasami. Ale to wszystko przychodzi z tym tak naprawdę na jakim poziomie nam się żyje i na co możemy sobie pozwolić. Wiadomo im więcej endorfin wydaje nam się, że nie potrzebujemy leku i robimy se wyskok z jakimś stimem czy opio, a potem dołek, że znowu to samo miało się nie brać blabla, a jednak tak fajnie jest się raz na jakiś czas odkleić
Ciężko w sumie powiedzieć coś złego na ten lek ^^
staz w braniu jakiejś używki nie powoduje dużo większej wiedzy autora od spozywacza któremu po prostu zależy na własnym zdrowiu a staż ma mniejszy :>
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.