Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 18 • Strona 2 z 2
  • 749 / 85 / 0
Nawet pięć przysiadów prowadzi do stresu oksydacyjnego. ŻYCIE wywołuje stres oksydacyjny, bicie serca, czy oddychanie.
Oxidative stress reflects an imbalance between the systemic manifestation of reactive oxygen species and a biological system's ability to readily detoxify the reactive intermediates or to repair the resulting damage.
http://en.wikipedia.org/wiki/Oxidative_stress

Najpierw się doucz czym jest stres oksydacyjny. 5 przysiadów nie prowadzi do stresu oksydacyjnego, jak również umiarkowana aktywność fizyczna.
Nie będziesz miał nadmiaru dopaminy od prekursora dopaminy ponieważ organizm ZAWSZE dąży do homeostazy.
To po co brać ten prekursor skoro według ciebie organizm zawsze dąży do homeostazy? Czy też może ten organizm dąży do homeostazy tylko wtedy, gdy Tobie to pasuje?
Jeśli jesz dużo pobudzaczy działają na ciebie coraz mniej bo organizm obserwuje, że pobudzenie jest nieadekwatne do bodźców i nie funkcjonujesz prawidłowo więc należy je zmniejszać za pomocą różnych mechanizmów.
Czyli substancje obniżające tolerancję na stymulanty i tak chuja dadzą, bo sprytny organizm sobie zauważy, że jest za szybki i musi zwolnić? Wytłumacz te mechanizmy. Ja jestem żywym przykładem, że stymulanty mogą działać ciągle tak jak za pierwszy razem, a nawet lepiej.
To samo dzieje się w wypadku amfetaminy, po uwolnieniu dopaminy organizm stara się ją blokować ponieważ nie widzi powodów dla tak dużej ilości dopaminy w przestrzeni synaptycznej, więc indukowane amfetaminą uwalnianie dopaminy jest natychmiast hamowane za pomocą antagonistów wychwytu zwrotnego.
Jeśli dobrze rozumiem, według ciebie amfetamina powoduje wyrzut endogennych NDRI? Organizm nie stara się blokować amfy, robi wręcz przeciwnie.
Because these data closely resemble those reported previously for repeated amphetamine pretreatment, it is concluded that a single exposure to amphetamine is sufficient to induce long-term behavioral, neurochemical, and neuroendocrine sensitization in rats.
http://www.jneurosci.org/content/19/21/9579.short

Organizm się sensetyzuje na ścierwo, więc twoje stwierdzenie przeze mnie zacytowane jest błędne.
Nie każę ci jeść prekursora dopaminy na peaku ale aby zwiększyć jej poziom PO ĆPANIU, dlatego jest to przeciwdziałanie negatywnym jego efektom.
More interestingly, fluoxetine remains almost fully protective if given 3 or 4 hours after MDMA. By 4 hours, most of the MDMA-induced release of 5-HT and DA has already occurred (Gough, 1991; Hiramatsu, 1990) and increases in extracellular free radicals (Colado, 1997b; Shankaran, 1999a) and lipid peroxidation (the alteration of fat molecules by free radicals) (Colado, 1997a) can be measured. Nevertheless, the administration of fluoxetine at this point decreases subsequent extracellular oxidative stress (Shankaran, 1999a) and long-term 5-HT depletions (Schmidt, 1987; Shankaran, 1999a). Fluoxetine will still be partially protective if given 6 hours after MDMA but has no protective effect 12 hours after administration (Schmidt, 1987). This shows that neurotoxic MDMA regimens initiate a series of events that become increasingly damaging between 3 and 12 hours after drug administration in rats.
http://www.erowid.org/chemicals/mdma/md ... timecourse

MDMA większość szkód wyrządza na zejściu, a nie na peaku. Kolejne stwierdzenie masz błędne. Poza tym co ma jedzenie prekursora do przeciwdziałania negatywnym skutkom?
Widzisz, witaminy i minerały w rozumieniu 95% ludzkości i 50% użytkowników tego forum to "vigor" albo "witaminer" albo inny crap któruy nie działa i nie jest wchłanialny, kilka drobiazgów się jednak pojawiło, jak na przykład forma chelatów aminokwasowych itp.
Jesteś na forum 3 miechy i już je tak dobrze znasz? Zapomniałem, psycholog... zna każdego lepiej.
Co do '"dość popularnych" suplementów, widzisz, ale nikt nie wie jak je jeść i jaki jest ich mechanizm.
Nie mogę się doczekać aż mi wytłumaczysz te mechanizmy.
Nie spotkałem się z wieloma takimi informacjami, każdy umieszcza ogólniki "witaminy i suplementy" ale nikt nie wie do końca jak, po co, dlaczego i w jakich ilościach.
Czyli setki postów wielu użytkowników w Dopingu Mózgu są dla ciebie niewidoczne? Może nie umiesz liczb czytać, albo ze zrozumieniem postów problem? Czy też autorzy tych postów nie są na tyle godni byś ich przeczytał?
Poza nakreśleniem tego podałem przykłady badań do każdego mojego twierdzenia i nie uzyskałem na to kontrargumentów, jeśli przykłady badań są za mało merytoryczne to nie wiem co może być bardziej.
Weź mi wskaż te badania bo ja chyba oślepłem i ich nie widzę.
Niedoboru witaminy D nie uzupełnisz za pomocą jajek ani witamin, jeśli jesteś w 70% osób z niedoborem witaminy D i za wszelką cenę nie chcesz się czasem opalać zwłaszcza w zimie to jedyna suplementacja która z naukowego punktu widzenia przynosi efekty to 1000 do 5000% normy witaminy D DZIENNIE!
Ja nigdy nie lubiłem się opalać, solarium nigdy nie odwiedziłem, mleka nie pije od paru lat, na słońce jak wychodzę to zwykle jak już zachodzi, nigdy nie brałem supli z wit. D. Jak to jest możliwe że przez 19 lat życia nigdy nie miałem jakiegokolwiek urazu kości czy stawów?
Ważniejsze od witamin jest jedzenie białka.
We conclude that excessive dietary protein from foods with high potential renal acid load adversely affects bone, unless buffered by the consumption of alkali-rich foods or supplements.
http://jn.nutrition.org/content/128/6/1051.short

Bo przecież po co mi kości, mam solare!

BTW. radzę sobie poczytać to http://en.wikipedia.org/wiki/Hypervitaminosis_D


Jak dla mnie ten temat jest do wyjebki, ale to już niech se mod zadecyduje.
  • 73 / 5 / 0
Na każdą moją wypowiedź znajdziesz stronę na jakimś forum udowadniającą coś odwrotnego, mogę napisać że pomidory są zdrowe i znajdziesz badanie potwierdzające że ich nadmiar jest niekorzystny dla zdrowia, tylko co to za dyskusja? Skoro Ty nie chcesz dociekać prawdy tylko nakurwiasz jak szalony, udowadniając że ktoś nie ma racji stosując proste zabiegi jak uogólnianie wypowiedzi, by łatwiej ją było skontrować..

co to za argument unikam słońca i mam zdrowe kości? Powiedz jeszcze że masz dziadka palacza i żyje 90 lat więc na pewno palenie nie szkodzi.. Jak w ogóle można dyskutować na tak żałosnym poziomie?

Dziesięć symptomów niedoboru witaminy D:
1.) The flu - In a study published in the Cambridge Journals, it was discovered that vitamin D deficiency predisposes children to respiratory diseases. An intervention study conducted showed that vitamin D reduces the incidence of respiratory infections in children.

2.) Muscle weakness - According to Michael F. Holick, a leading vitamin D expert, muscle weakness is usually caused by vitamin D deficiency because for skeletal muscles to function properly, their vitamin D receptors must be sustained by vitamin D.

3.) Psoriasis - In a study published by the UK PubMed central, it was discovered that synthetic vitamin D analogues were found useful in the treatment of psoriasis.

4.) Chronic kidney disease - According to Holick, patients with advanced chronic kidney diseases (especially those requiring dialysis) are unable to make the active form of vitamin D. These individuals need to take 1,25-dihydroxyvitamin D3 or one of its calcemic analogues to support calcium metabolism, decrease the risk of renal bone disease and regulate parathyroid hormone levels.

5.) Diabetes - A study conducted in Finland was featured in Lancet.com in which 10,366 children were given 2000 international units (IU)/day of vitamin D3 per day during their first day of life. The children were monitored for 31 years and in all of them, the risk of type 1 diabetes was reduced by 80 percent.

6.) Asthma - Vitamin D may reduce the severity of asthma attacks. Research conducted in Japan revealed that asthma attacks in school children were significantly lowered in those subjects taking a daily vitamin D supplement of 1200 IU a day.

7.) Periodontal disease - Those suffering from this chronic gum disease that causes swelling and bleeding gums should consider raising their vitamin D levels to produce defensins and cathelicidin, compounds that contain microbial properties and lower the number of bacteria in the mouth.

8.) Cardiovascular disease - Congestive heart failure is associated with vitamin D deficiency. Research conducted at Harvard University among nurses found that women with low vitamin D levels (17 ng/m [42 nmol/L]) had a 67 percent increased risk of developing hypertension.

9.) Schizophrenia and Depression - These disorders have been linked to vitamin D deficiency. In a study, it was discovered that maintaining sufficient vitamin D among pregnant women and during childhood was necessary to satisfy the vitamin D receptor in the brain integral for brain development and mental function maintenance in later life.

10.) Cancer - Researchers at Georgetown University Medical Center in Washington DC discovered a connection between high vitamin D intake and reduced risk of breast cancer. These findings, presented at the American Association for Cancer Research, revealed that increased doses of the sunshine vitamin were linked to a 75 percent reduction in overall cancer growth and 50 percent reduction in tumor cases among those already having the disease. Of interest was the capacity of vitamin supplementation to help control the development and growth of breast cancer specially estrogen-sensitive breast cancer.

Learn more: http://www.naturalnews.com/035089_vitam ... z2K8E11CoB
A teraz popatrz że wg badań 70% europejczyków ma NIEDOBORY, i to nie te 70% które ma niedobory bo się opala jak próbowałeś udowodnić po prostu 70% populacji ma niedobory, które prowadzą do wyżej wymienionych symptomów. I co z tego jak Nieważne co Ci przytoczę Ty i tak palniesz coś w stylu "ja się nie opalam a kości mam zdrowe" JAK można dyskutować na tak żenującym poziomie?!

I odwołujesz się wiecznie do setek postów na dopingu umysłu gdzie ciągle przewija się lecytyna... WOOOW suplementacja lecytyną, wielkie odkrycie, chylę czoła. A mało kto GDZIEKOLWIEK porusza takie aspekty jak wchłanialność suplementów itp - jak wspomniane przeze mnie chelaty vs "vigory" albo inne popularne środki, po które sięgają ludzie w większości mając nadzieję, że im pomogą uzupełniać niedobory.

Napisałem, że białko jest ważniejsze od witamin, po ćpaniu bo niedobory witamin uzupełnia się STOPNIOWO nie jednorazowo, zaś białko jest potrzebne do syntezowania neuroprzekaźników. Jest mnóstwo badań, które mogą dowodzić szkodliwości białka, białko powoduje kamienie moczowe i problemy z nerkami ale wciąż JEST PODSTAWOWYM SKŁADNIKIEM BUDULCOWYUM przytaczanie mi forum na którym ktoś napisze że białko w nadmiarze jest szkodliwe nic nie zmienia.

Naprawdę ciężko rozmawiać na takim poziomie, wklejasz pojedynczy cytat gdzie piszę że należy na zejściu dostarczyć prekursor ponieważ w przeciwnym wypadku organizm będzie wolniej wracał do równowagi wklejasz cytat o tym że MDMA jest neurotoksyczne na zejściu i mówisz że to oznacza że moje twierdzenie jest błędne jak to są DWA KOMPLETNIE inne zagadnienia... Jak można w ten sposób rozmawiać?

Idź, pisać o lecytynie dalej, albo o tym że potas bada się w tkankach i wszyscy lekarze badający go we krwi robią badania nie mające sensu. Bo jak widać wiesz lepiej. Ale jeśli chcesz dyskutować postaraj się prezentować wyższy poziom niż uogólnianie moich wypowiedzi albo wklejanie pierwszego lepszego wyniku w duckduckgo który choć częściowo może się nie zgadzać z tym co napisałem by zgrywać "specjalistę".
  • 330 / 1 / 0
Nie mam teraz czasu, ale na szybko:
Sabatiel pisze:
Tiaaa. Więc może skrócę. Aby było bardziej zrozumiałe.

Napój izotoniczny podczas ćpania, w czasie objawów zejścia 5 krotna dawka prekursorów dopaminy i serotoniny + melatonina, drugiego dnia 3 krotna, trzeciego jednokrotna, witamina D aby zwiększyć odporność organizmu w dawkach 5000% dziennego spożycia. I preparaty witaminowe jak wigor / centrum / witaminer wyrzucić z marszu do kosza. Ważniejsze od witamin jest jedzenie białka.
Chyba sie nie zrozumielismy. Ty przedstawiles bardzo podstawowe i ogolne kwestie. Tak jak pisalem witaminy, mineraly, skladniki odzywcze, nie pokazujesz i nie tlumaczysz mechanizmow stojacych za tym co piszesz. Poza tym, wszystko omawiasz ze strony psychicznej czyli "jak w miare dobrze przetrwac zjazd", a tytul tematu odnosi do skutkow negatywnych co jest dosc szerokim pojeciem.
Nie piszesz nic o redukowaniu neurotoksycznosci i jej mechanizmach, zapobieganiu tolerancji czy redukcji skutkow ubocznych przy chronicznym zazywaniu.

Jak to w koncu jest z L-Dopa. Podbniez jest neurotoksyczna, ma szereg skutkow ubocznych, niby ekstrakt z zielonej herbaty pomaga, ale nie do konca. Podbniez mocno downreguluje receptory?

Pisales o ALC.
Powiedz mi w takim razie jak dziala i interaktuje z np MDMA, bo pojawialy sie badania, ze zapobiega dlugotrwalej neurotoksycznosci po zazyciu. Czy warto i dlaczego sie tym suplementowac, i kiedy (przed/po)?
  • 749 / 85 / 0
koro Ty nie chcesz dociekać prawdy tylko nakurwiasz jak szalony
Jak szalony to ty nakurwiasz posty pozbawione istotnych informacji.
co to za argument unikam słońca i mam zdrowe kości?
To nie był argument. Po prostu zadałem ci pytanie, na które oczekuje odpowiedzi. Dlaczego mam zdrowe kości mimo tego, że powinienem mieć chroniczny niedobór witaminy D? Dodam, że ćpam dużo i gęsto, więc powinienem mieć jeszcze większe problemy zdrowotne. Przyznam również, że nie pamiętam kiedy ostatni raz byłem chory.

Twoja reakcja wskazuje na to, że chuja wiesz i trolujesz, ale to ty jesteś tu psychologiem.
Jak w ogóle można dyskutować na tak żałosnym poziomie?
No nie? Co za motłoch tu do ciebie pisze! Mam propozycję, byś założył sobie własne forum i tam zebrał grupkę wyznawców dupolizów, którzy będą ci przypominać o twojej nieskończonej wiedzy.
JAK można dyskutować na tak żenującym poziomie?!
To nie dyskutuj.
I odwołujesz się wiecznie do setek postów na dopingu umysłu gdzie ciągle przewija się lecytyna..
Czyli jednak miałem rację :D Ty po prostu nie umiesz czytać!
A mało kto GDZIEKOLWIEK porusza takie aspekty jak wchłanialność suplementów itp

To idź i nam to przekaż w Dopingu Mózgu. Wszyscy robią pod siebie z ekscytacji.
przytaczanie mi forum na którym ktoś napisze że białko w nadmiarze jest szkodliwe nic nie zmienia.
Jakie kurwa forum? Ty jebnięty czy naprawdę nie umiesz czytać? To był cytat z badań, o które tak Jego Ekscelencja prosiła. Chyba muszę z JE zacząć rozmawiać jak Korwin z lewakami.
Naprawdę ciężko rozmawiać na takim poziomie, wklejasz pojedynczy cytat gdzie piszę że należy na zejściu dostarczyć prekursor ponieważ w przeciwnym wypadku organizm będzie wolniej wracał do równowagi
Gdzie?
Ale jeśli chcesz dyskutować postaraj się prezentować wyższy poziom niż uogólnianie moich wypowiedzi albo wklejanie pierwszego lepszego wyniku w duckduckgo który choć częściowo może się nie zgadzać z tym co napisałem by zgrywać "specjalistę"
Najpierw piszesz do mnie, że zgrywam specjalistę, ale na proste pytania nie umiesz odpowiedzieć. Potem, że nie podaję badań. Podałem, to teraz niby specjalnie szukam pierwszego lepszego wyniku, by cie dojebać. Weź kurwa odstaw fuke.

Twoje posty są typowym trollingiem i mam taką drobną prośbę, ogarnij albo wypierdalaj.
  • 4807 / 268 / 0
@JohnyHa

Czy polecisz coś żeby przeciwdziałać skutkom regularnego stosowania MXE, około 15mg dziennie? Chodzi mi przede wszystkim o wpływ na koncentrację, funkcje poznawcze itp
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 749 / 85 / 0
Takie pytania to nie tu tylko w Dopingu. Te 15mg jak bierzesz? Jedna dawka naraz czy mniejsze w ciągu dnia? Takie ilości nie powinny ryć funkcji poznawczych. Jeśli to robią to stawiam na problemy elektrolityczne, które przez chroniczne stosowanie dysocjantów bardzo łatwo złapać. Zacznij potasu jeść więcej i po tygodniu powinieneś już czuć znaczną poprawę. Jak to nie da rady to kurkuma i cynamon są świetne na to.
  • 4807 / 268 / 0
Właśnie nie byłem pewien czy pytanie nadaje się do dopingu. 15 mg doustnie, mniej więcej co drugi dzień. Miałem już kilkumiesięczny etap przyjmowania takich dawek, z rok temu mniej więcej, nie wiem co wtedy zepsułem i czy dało się temu zapobiec - początkowo jednorazowa dawka powodowała wzrost motywacji, napływ energii, wyczuwalne działanie przeciwlękowe, pod koniec eksperymentu ta sama ilość powodowała otępienie utrzymujące się wiele godzin, apatię, ogólnie dół. Sądziłem, że nigdy już nie uda mi się uzyskać pozytywnych efektów, jednak po przerwie rzeczone kilkanaście mg znów działa cuda. Zastanawiam się więc czy można coś zrobić, żeby znów się nie przejechać.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 749 / 85 / 0
Właśnie nie byłem pewien czy pytanie nadaje się do dopingu.
Jak nie wiesz gdzie to do knajpy :P

Co do objawów to sam również tak miałem i spotkałem/wyczytałem wiele podobnych przypadków. Według mnie to wynika z tego, że chronicznie brane dysocjanty zaburzają gospodarkę elektrolitów. W skrócie to powodują akumulację potasu w komórkach i zmniejszone przewodnictwo sodu. To prowadzi do tego, że masz chroniczny niedobór sodu. Taki niedobór solą możesz tylko załagodzić na jakiś czas. Ostatecznie leczenie to suplementowanie potasem by podnieść jego poziom w płynie pozakomórkowym. Pozakomórkowy potas działa aktywująco i napędza wchłanianie sodu. Leczenie niedoboru sodu i suplementację potasem opisywałem w innych tematach.

Jako środek wspomagający najlepsza jest kurkuma, gdyż ona spowalnia akumulację potasu w komórkach i dużo łatwiej jest podnieść pozakomórkowy potas.
ODPOWIEDZ
Posty: 18 • Strona 2 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany

Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.

[img]
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń

Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?

[img]
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany

Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.