Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 3 z 5
  • 268 / / 0
White_Power pisze:

Dział nie podupada tylko użytkownicy są bardziej wyjątkowi niż reszta.

Myślę że dział podupada właśnie przez takich ludzi jak Ty. Większość deksowiczy, których wypowiedzi miałem okazje czytać, ma się za oświeconych nadćpunków a.k.a "lepiej być deksowym pojebem niż opiatową kurwą" (parafraza).
Nie chce czytać się postów osób, które mają się za współczesne inkarnacje buddy lub zachowują się jakby dopiero co zbiegli z szamańskiej wioski nieopodal lasów amazońskich.

Jak powszechnie wiadomo, niczym deksowicze się nie wyróżniają, poza tym że mają nasrane we łbie w troszkę inny sposób. Chociaż nie wiem czy takie wyrażenie w kierunku osób wpierdalających się w dysocjanty (szczególnie tak wyniszczające, MXE jest spoko!) nie byłoby eufemizmem.


*edit:gramatyka+informacje*
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2012 przez ragnarock, łącznie zmieniany 2 razy.
ja jestem człek tolerancyjny, kopie dopiero po trzeciej kaczy
  • 2466 / 13 / 0
Patrząc na twój awatar dalsza dyskusja nie ma sensu.
Ćpający kaszlodyn ponad dacz dachami
Wpychając na siłę tjokodin do mordy
Debatujący - Palikot, czy Korwin?
Ooo! Święty kaszlodynie - O! Święta makiwaro
Święty gieblu i święta maczano
  • 268 / / 0
Nie mam zamiaru spinać, raz że resztki kultury jeszcze gdzieś we mnie się gnieżdżą, dwa że jesteśmy z tego samego miasta, ale nawyk ten u deksowiczów spostrzegłem już na początku kiedy zawitałem w tym dziale i spotykam się z tym praktycznie w co drugim poście typowego szarego Kaszlodyńskiego. Sam z DXM doświadczenie mam małe (2x450mg, bad tripy raczej) ale nie w tym leży problem, a w samym podejściu - w działach z białymi longami nie spotkałem się z taką "samooceną" wśród użytkowników tych substancji.
ja jestem człek tolerancyjny, kopie dopiero po trzeciej kaczy
  • 173 / / 0
ragnarock pisze:
Chociaż nie wiem czy takie wyrażenie w kierunku osób wpierdalających się w dysocjanty (szczególnie tak wyniszczające, MXE jest spoko!) nie byłoby eufemizmem.
Właściwie co do znakomitej większości wypowiedzi (tej tyczącej się samooceny, oświecenia i wioski szamańskiej) się zgodzę, nie bez pewnych uwag zresztą, niemniej nie chce mi się o nich rozpisywać.

Ciekawi mnie jednak co tak wybitnie wyniszczającego widzisz w dxm?
Oko którym Bóg patrzy na mnie, jest tym samym okiem, którym Ja patrzę na Boga.
  • 268 / / 0
Sam bodyload powinien dawać do myślenia, kwadratowy przełyk, wyjebane źrenice, hafty, problemy z utrzymywaniem równowagi, ale w sumie to nic w porównaniu z tym co dzieje się z wątrobą i żołądkiem przy długotrwałym sukcesywnym stosowaniu. Nie mówię już o zmianach w psychice, ale w sumie to występuje przy nadużywaniu każdego narkotyku, i dla każdego narkotyku jest to wyjątkowe i charakterystyczne.
ja jestem człek tolerancyjny, kopie dopiero po trzeciej kaczy
  • 173 / / 0
W moim przypadku bodyload jest daleko mniej straszny niż to przedstawiłeś - język nie jest kwadratowy, źrenice nie tak straszne, wymiotować mi się jeszcze nie zdarzyło (ba! nawet nigdy ani troszkę nie było mi niedobrze), a problem z utrzymaniem równowagi nie wskazuje na jakąś nieprzeciętną szkodliwość.

Co do wątroby oraz żołądka - absolutna bzdura, nie spotkałem się z jakimikolwiek badaniami to potwierdzającymi. Przeciwnie, proszę spojrzeć choćby na to: http://talk.hyperreal.info/dxm-toksyczn ... 34439.html i docenić dziewięcioletnie poświęcenie Wintermute nie głosząc takiej herezji.
Oko którym Bóg patrzy na mnie, jest tym samym okiem, którym Ja patrzę na Boga.
  • 268 / / 0
W takim razie jesteś wyjątkowy, bo u większości osób, które znam, bodyload przebiega dziko jak skurwesyn, w tym u mnie również. Ale może być to kwestia doboru dawki, w moim przypadku 450mg/66.5kg. W każdym razie do DXM zraziłem się tak szybko, jak się nim zajarałem. Tak czy tak, mimo doświadczeń Wintermute'a, uważam że DXM w formie tabsów Acodinu nie jest zdrową opcją.
Ostatnio zmieniony 24 lutego 2012 przez ragnarock, łącznie zmieniany 1 raz.
ja jestem człek tolerancyjny, kopie dopiero po trzeciej kaczy
  • 3007 / 7 / 0
Na mnie 900mg na 70kg wagi też nie działa jakoś strasznie, bodyload jest czasami nawet fajny. Ale troszkę zbaczacie z tematu czy mi się wydaje
A co do szkodliwości to teraz może być dobrze, nie wiadomo jak będzie później
Uwaga! Użytkownik zombisztajn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1026 / 31 / 0
Bodyload? Jaki bodyload. Źrenice, czasem lekkie mdłości na wejściu, robowalking. Jeśli chodzi o narządy wewnętrzne:
http://talk.hyperreal.info/dxm-toksyczn ... 34439.html

A Wintermute to raczej srogi zawodnik ;) U mnie po prawie 5 latach też wszystko ok.
Switched my sulph to AJAX.
  • 173 / / 0
Teraz dobrze, nie wiadomo jak później - prawda, nie wiadomo. Niemniej twierdzenie że bodyload jest strasznie kurewski, a to jeszcze nic w porównaniu z tym jakie spustoszenie DXM sieje w wątrobie i żołądku to straszne demonizowanie. Sporo osób używa DXM nie od dzisiaj, nie od wczoraj i mało kto (jeśli ktokolwiek) skarży się na jakieś długofalowe skutki uboczne.

Skoro przez dziewięć lat rozsądnego (jak mniemam) rekreacyjnego użytkowania nic się nie stało, czemuż to mielibyśmy przypuszczać że w dziesiątym roku będzie inaczej?
Oko którym Bóg patrzy na mnie, jest tym samym okiem, którym Ja patrzę na Boga.
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 3 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.