Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Zablokowany
Posty: 502 • Strona 45 z 51
  • 433 / 1 / 0
Od samego czytania mi się rzygać chce hehe, im dłużej mam kontakt z DXM tym gorzej mi te akodyny wchodzą, też mieliście tak że przy pierwszych tripach łykało się całe pudełko na luzie a teraz na samą myśl o listku aco zaczyna was mdlić ? Dobrze ze dexem bawię się góra 7-8 razy do roku więc jak już przychodzi co do czego to chwila nieprzyjemności i jazda :)
Legalise drugs and murder.

Moje posty to fikcja literacka.
  • 3248 / 3 / 0
Vombat, ja w ciągu pół roku miałem 80 tripów i najmniej - 60 tabletek po 15mg DXM i do teraz nie czuję obrzydzenia, ani nic, ba, nawet się po 150 tabletek jadło (2250mg) i nic...
Sami sobie coś wkręcacie %-D
Uwaga! Użytkownik Crytek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 484 / / 0
ja też nie mam obrzydzenia....
to nie tik-taki, to się odrazu łyka i po strachu :cheesy: :cheesy:
mj, hash, Grzyby, LSD, amfetamina,meta-amfetamina,Krysztal, kokaina, salvia, DXM, Benzo, Tramal, kodeina, klony, Dopalacze, Piguły(Extazy), efedryna, mefedron
  • 433 / 1 / 0
Nie wiem ja mam jakiś taki odrzut od tabsów i to nie wkręta, po moich znajomych widzę że to się często zdarza no ale widać nie każdemu :)
Legalise drugs and murder.

Moje posty to fikcja literacka.
  • 3248 / 3 / 0
Cieszcie się, że DXM w Polsce nie jest z dodatkowymi syfami (są leki z innymi rzeczami, ale najpopularniejsze są czyste). Gdybyście mieli pić, np. ekstrakt jak to jest w przypadku antka, czy robić bombki, ew. pić jak benzydaminę to byście rzygali dalej niż widzieli ^^, w sumie to może kiedyś rozpuszczę DXM w wodzie i wypiję taki wywar bogów, albo lepiej, mam zajebisty pomysł :D

Zrobić litrowy sok z grejpfrutów czerwonych, dodać do tego, np. 1350mg DXM (czystego, bez wypełniaczy), pomieszać, poczekać 15 minut, wypić czysty sok z grejpów (0,5 litra) i po tym co 15 minut wypijać po szklance z sokiem z DXM %-D to będzie trip! Planuję to po nowym roku, heh, ma się pomysły, na pewno spróbuję tak to zrobić.
Ostatnio zmieniony 12 grudnia 2010 przez Crytek, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Crytek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 297 / / 0
jedzenie benzy nie jest takie złe ja wsypałam to kawałka chusteczki razem z wapnem pomarańczowym na wszelki wypadek gdyby się posypało i nic nie czułam :D

nie wypiłabym dxmu w roztworze :kotz:
  • 262 / / 0
Ej kupić kapsułki to jest aż taki problem?
Moge załatwić puste kapsuły po dobrej cenie %-D
Uwaga! Użytkownik Echolot nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 232 / 1 / 0
Ja za drugim razem z deksem zarzuciłam na raz 30.
Nigdy więcej tak szybko takich ilości nie wezmę, totalny rozjeb w głowie %-D , chyba tylko cud sprawił, że nie zgubiłam się na mieście, nie wyskoczyłam przez okno (wydawało mi się, że jak wyskoczę to pofrunę :nuts: ).
Ostatni raz z deksem było 35 tabsów w dawkach 5(5minut)/7(5minut)/5(5minut)/5(3minuty), 8 i potem jeszcze te pięć ładowałam co jakiś czas, bodajże 2/2/1 ale nie wiem w jakich odstępach, bo byłam już lekko nietrzeźwa. Do tego popijałyśmy sok grejpfrutowy ;-)
"Udało się" stracić świadomość kompletnie na jakieś 15minut które były w przybliżeniu 4 godzinami, myślałam, że nie istnieję. Gdybym się nie odezwała, a koleżanka (która razem ze mną brała [25tab] i leżała obok) nie odpowiedziała, to bym tak leżała i leżała zawieszona między światem żywych i umarłych.
Poza tym tańczyłam trochę, ogólna radość itd itd... ;]


Mam zamiar wrzucić jutro 45tab (675mg-jeśli dobrze liczę) a ważę 55kg
Kompletnie nie wiem jak to porozkładać, żeby móc wyjść na miasto spokojnie i być w miarę (np. jak po 300mg-bo wtedy bez problemu mogę wszystko) trzeźwą po 9-10godzinkach.
Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, to może coś podrzuci?
Byłabym wdzięczna.
Dodam może, że to będzie mój 4 raz z dexem. Na paracetamol jestem za to lekko "uodporniona". :retarded:
Uwaga! Użytkownik Tifaa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 663 / 13 / 0
Jak chcesz mieć lepsze efekty to zjedz wpierw 150mg, a po 2-3 godzinach resztę i zapij soczkiem z grejpów. Możesz jeszcze przy pierwszym zapodaniu dorzucić 2 avio.

Jeśli jednak chcesz iść na miasto, a z tego co widzę po Twoim opisie to nie trzeba Ci dużych dawek do mocnej bombki radzę zjeść mniej, tak ze 300mg jak właśnie mówisz, albo 450mg.
Tifaa pisze:
Na paracetamol jestem za to lekko "uodporniona". :retarded:
WTF??
Uwaga! Użytkownik 78tgyvrhsbn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 232 / 1 / 0
Tryptaminek pisze:
Na paracetamol jestem za to lekko "uodporniona".


WTF??
hmmm...jakby to powiedzieć...nadużywam go już ładnych parę lat na zwykły ból głowy potrzebna mi dawka 3-4razy większa niż normalna a na nerwobóle, których mam od groma i ciut ciut to nie wiem ile bym musiała wpiertolić
(wiem, ktoś zaraz napisze-zainwestuj w morfinę, albo coś w tym stylu ;-) )

Tryptaminek. Na miasto mogę wyjść równie dobrze podczas gdy aco będzie mnie już puszczał, lub gdy dopiero zacznie wchodzić ;-) I chyba zarzucę tak, jak mówisz (pytanie, czy wytrzymam to czekanie %-D )
Tak więc, mili państwo, dziś leci 675mg. ;]
Uwaga! Użytkownik Tifaa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Zablokowany
Posty: 502 • Strona 45 z 51
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.