A eksperymenty dopiero w akademiku na studiach
"Rutyna to rzecz zgubna "
pierwszy i ostatni inhalant - benzyna 10-11 lat, miałem wtedy komarka i strasznie podobał mi sie zapach benzyny, pewnego razu za długo przesiedziałem w garażu z nosem przy wlewie, napawając się oparami i po podniesieniu głowy na ścianie bylo pełno uśmiechniętych, żółtych buziek jak emotki, pozataczałem sie chwile, posmialem, zwalilem konia i potem obudziłem sie już w domu na kanapie z zajebistymi bólami brzucha i wymiotami
pierwsza najebka alko 13 urodziny
pierwsze ziolo 2 gimnazjum tj. 15 lat, testy gimnazjalne już pisalem nafrytany.
Po 16 roku życia mam problemy żeby umieścić substancje na osi czasu bo bylo już bardzo grubo, do 18 na pewno były kartony, grzyby, dopy, homet, GBL, MXE, DXM, koda, metkat, przeróżne rc, huje muje i wiecej
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany
Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.
Joint przed badaniem. Lider Lewicy zachęca młodych do unikania poboru do wojska
Młodzi mężczyźni, którzy chcą uniknąć poboru, powinni zapalić jointa przed wojskowym badaniem lekarskim – poradził współprzewodniczący partii Lewica (Die Linke) Jan van Aken. Ugrupowanie przygotowuje poradnik, jak uniknąć służby wojskowej.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
