a.bsurd pisze: Koncepcja stara jak swiat. Obmysl prosze wymagania niezbedne do pozykania licencji na LSD.
Wracam na forum?...
polecam chwile odpoczynku od komputera bo to rownierz bardzo silnie uzalezniajace i dobrego chlopa bo chyba nie ma co z czasem zrobic.
Widać że gość nie miał styczności z dragami żadnymi raczej. Co on mówi, łańcuchy co chwila nowe komórki?! Bez obrazy ale chyba w gta:sa za długo grałeś albo teledysków jakichś sie naoglądałeś(50Cent). Może są tam jakieś "grupy przestępcze" co sprzedają w huj tematów i mają wielkie hajsy na tym ale taki zwyłky diler? Kim on jest?, ileż to on ma kasy? Nie ma samochodu, ma starą nokie, kupi 5g sprzeda i 30zł zarobi i kupi sobie doładowanie za 20zł, tak to wygląda przynajmniej u mnie w mieście(małym mieście[przeszło 10tys.mieszkańców]-dopowiadam). A w większym mieście raczej większej różnicy nie ma tylko pare złotych więcej zarabiają tacy. A co do legalizacji to przydałaby sie ale tak czy tak palił będe : )
w wiekszym (~500 tys) jest mniej wiecej tak samo , a ilu jest takich co biara ziolo na handel po to zeby jaranie sie zwrocilo????
mysle ze demonizujecie zbytnio ten "drugi najstarszy zawod swiata" mam dziwne przeczucie ze malo ktory dil nie nazeka za przejaral caly zarobek itd, zreszta pomysl ze masz zrobic 100 - 120 kursow w tyg wychodzi po 20 klientow na dzien srednio , 20 kursow dziennie po 2 patrole na osiedle srednio 5/7zl kurs- 5-7 lat odsiafdki,ja tu widze ze 2 blanty na godzine do spalenia zeby pierdolca nie dostac, rozkmincie skad by ci wszyscy ludzie co mieszkaja w wielkich miastach wzieli dope???????????ilu czytajacych ten watek bralo temat od kogos innego niz dil????? bo podejzewam ze jak zaczynaliscie jarac to raczej nie braliscie tematu od starego znajomego hodowcy
moja mala uwaga.... u mnie w miescie maja na gramie od 8 do 12 zl na gramie. to tak do postu wyzej:)
nobody is perfect... my name is nobody :]
Buhhhhh hahahahahahahahahah!!!!!1111
Ale w jednej sprawie są na pewno zgodni
Że trzeba mieć miejsce w którym można się rozjebać
Ostro zabalować a później wszystko sprzedać
cypis pisze: mam kolezke ktory goni na jedynki i okolo 4 stuwy dziennie wyciaga wiec nie pierdol glupot
wiec cypis poprostu ....
nie pierdol glupot
There'll be no more --Aaaaaahhhhh!
But you may feel a little sick."
Pink Floyd - 2001 Echoes - Comfortably Numb
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainehq720.jpg)
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem
Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.