Niby ekwiwalent to 20mg diazepamu, ale to zupełnie dwie różne bzd. Mnie na początku przygody z benzo 10mg diazepamu już zadowalało, to bardzo przyjemne benzo, sprobuj 10mg jak będzie za słabo to dorzucisz 10mg.

U mnie ostatnio benzo gości codziennie.. relanium 5 mg od roku biorę. Waga 115 kg. Pomaga mi na lęki, nie mam myśli samobójczych, odstawiłem : alkohol, amfetaminę po 14 msc ciągu, mam chęć do życia. Diazepam uzupełniam dodatkowo 2x150 mg Pregabaliny+225 mg Wenlafaksyny+2x30 mg Mianseryny= Czuję się bardzo dobrze, pomimo iż ten zestaw leków biorę prawie 2 lata bez zmian, szkoda tylko że to benzo rolka 5 mg... próbuję odstawić ale nie jest lekko..

Nie jestem lekarzem ale może zwiększ dawkę pregaby do 600 mg dobowo zwiększając dawki co 75 mg żeby złagodzić objawy odstawienne kiedy będziesz co dwa miesiące obniżał co 2.5 mg diazepam plus ssri - na stany lękowe polecam paroksetynę waląc dawkę zaporową 60 mg zwiększając co 20 mg w interwale tygodniowym. No iwiadomo, najlepiej włączyć do farmakologii psychoterapię w nurcie behawioralno-poznawczym. Powodzonka jednym słowem! :-)

@Piolun tak, a potem będzie miał problem z uzależnieniem od pregabaliny. Ludzie narzekają przy odstawianiu 300 mg / 150 mg dziennie, a co dopiero 600 mg czy np 1 gram (here xDD). Pomysł dobry, ale jak już to zwiększasz @Krzysiu86Dr dawkę pregaby do 600 mg a diazepam odstawiasz no i musisz "przelezeć". Minusem jest to że diazepam ma długi okres półtrwania, więc skutki odstawiania możesz REALNIE poczuć np po tygodniu. Albo 2. A po takim czasie już będziesz wjebany w pregabalinę. Ona tobie nic nie daje, ale jest złotem przy odstawianiu np. benzo, za to sama w sobie jest trudna do odstawienia, bo jedyne co masz to gabapetyna tak naprawdę? I antydepy robią z ludzi zombie na dłuższą metę, mam taką kuzynkę co wali oporowo sertralinę (Asentra) i gada oraz zachowuje się jak NPC, jak zombie z DayZ, szkoda dziewczyny ;/ więc antydepresant też polecam uważać.

Czy po miesiącu zażywa nią 10mg mogłem się uzależnić już? * teraz będę brał 5 mg chce odstawić

Warto sobie to ogarnąć jak jestem na poziomie 2mg alpry dziennie? To komuś w ogóle dają prócz alkoholików? Żaden lekarz mi tego nie proponował, ale lubię testować różne benzo, w sumie nie potrafię zdecydować które najlepsze.
Jak brałeś 10mg miesiąc to co najwyżej powinieneś mieć lekkie objawy odstawienne, chyba że masz giga niefarta.

deoodeoo schodź z dawki powoli co tydzień i zobaczysz jedni po tygodniu mogą się uzależnić inni w ogóle nie ma reguły. diazepam jest głównym lekiem przy detoksie z benzo

Ot tak , nudząc się, postanowiłem poczytać o diazepamie. Tych szybkich FAQ , które boot chyba generuje to szkoda poprostu czytać....

Zażywałem swego czasu pakę alpry 1mg od lekarza mendy który dopiero po paru przelewach zostawił mnie na lodzie żeby się nie wpakować w te nowe monity.
Zapisałem się na oddzial w nadziei na bezbolesne zejście ale horror jaki tam doświadczyłem sprawił że po 2 dniach się wypisałem. Mam receptę na 7 paczek rellanium 5mg.
Jest jakiś wykres żeby od razu nasycić organizm i powoli zmniejszać ten diazepam. Wiem że z uzależnieniem sobie nie poradzę a zamiast iść do szpitala równie dobrze mogę zrobić CT nawet to daje lepsze warunki niż nic nie jeść parę dni i na 24 godziny tylko 3 razy poczuć ulgę że skąpych 10mg diazepamu od pielęgniarki.
Stan skręta taki że leżałem tylko w lozku, nie mogłem skorzystać z toalety bo była osrana i orzygana więc kwestia godzin było zanim był robił pod siebie bo mnie takie rzeczy brzydzą jeszcze w tym stanie zejściowym.
Jak myślicie jak z takiej sytuacji można wybrnąć żeby bezbolesnie odstawić benzo czy można wg tabeli od razu nasycić organizmu dawka uzależniająca? Myślę że aktualnie to takie 1/4 z 30mg które brałem.
Czy wrócić do rodziny i przeczekać CT?
Szczerze sama myśl o leczeniu szpitalnym mnie bardziej przeraża.
Nie ma w psychiatrii metod na bezbolesne redukowanie benzo tylko podawanie 0.25/30alpry z przelicznika dziennie w postaci diazepamu nasycając organizm. To tak jak CT tylko dłużej bo jeszcze diazepam trzeba brać.
Dlaczego nie w drugą stronę?

@pomasujplecki nie wiem jak można się wjebać w diazepam ja już nie pierwszy raz go testowałem i nic nie czuć nawet jako 35mg dla osoby bez tolerancji czyli mnie a nie ważę 100kg.
Odstawiaj to powoli z lekką nadwyżką na początku żaden cold turkey