Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 94 • Strona 3 z 10
  • 200 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: entranced »
sam bym tego lepiej nie ujął :D
Ostatnio zmieniony 10 marca 2010 przez jacok, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Jedzenie przy antydepresantach, zdublowany temat
Ronski Speed - Something Happened On The Way To Heaven ( 7 Skies Remix )
  • 92 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: lucasso »
Niedawno ogladalem dokument, jak zgaduje finansowany przez amerykanskich dietetykow.
Byla w nim wzmianka o leczeniu zaawansowanej depresji bardzo wysokimi dawkami NIACYNY. Takowa mozna znalezc w orzechach nerkowca. Byl nawet przyklad kobiety ktora wyszla w ten sposob z glebokiej depresji. Byly to naprawde wysokie dawki.
Ostatnio zmieniony 10 marca 2010 przez jacok, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Jedzenie przy antydepresantach, zdublowany temat
Doing whatever the fuck Ifeel like,when I wantIt,how I wantit.Fuck big companies-Use them!Instead letting them using you,Never be complete, stop trying to be perfect, Stop tryingTo control everything.Just let all this shit go-Lets fall chips where theyMAY
  • 3246 / 354 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Całkiem niezłe działanie ma ograniczenie jedzenia, np. na hormony. Ale to głównie dla tych co za dużo jedzą. Zmusić sie do odcięcia od nałogów(jakichkolwiek od palenia, przez internet, po jedzenie), to przynosi wymierne korzyści w układzie nagrody. Przy czym również nie jest to bezpośrednie oddziaływanie tego co jemy, a wpływ pośredni na układ nerwowy.
Ostatnio zmieniony 10 marca 2010 przez jacok, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Jedzenie przy antydepresantach, zdublowany temat
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
No, zajebiście macie, w moim przypadku po jedzeniu bardzo rzadko odczuwam to zadowolenie, spełnienie w ośrodku nagrody. U mnie prawie zawsze występuje złe samopoczucie (fizyczne, co przekłada się na psychiczne albo wyrzuty sumienia, że jem coś co mi szkodzi).
Ostatnio zmieniony 10 marca 2010 przez jacok, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Jedzenie przy antydepresantach, zdublowany temat
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 3246 / 354 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
zrytyłeb pisze:
wam to sie juz całkiem w dupach poprzewracało,jem wszystko to na co mam ochote ,nie odmawiam sobie niczego i żyje.. to własnie takie fanatyczne szukanie dziury w całym co wy tutaj robicie jest bardziej szkodliwe niz całe to zarcie... żyjcie ludzie jak chcecie,nie ograniczajcie sie,róbcie to na co macie ochote ,ignorujcie swoje lęki i nie analizujcie kazdego swojego ruchu a bedziecie normalni...
To zależy, normalny to znaczy jaki?
Ty jesz tyle ile chcesz, przy czym apetyt może być spowodowany depresją. Nadmierne jedzenie, lub anoreksja często ma swoje podłoże właśnie w rozregulowanej dopaminie. Najlepiej gdy jest sie w dobrym stanie, bez żadnych dołków itp. Zastanowić sie nad wszystkim. Na spokojnie, bez paranoi. W wielu przypadkach najprostszy hedonizm, może pogłebiać depresje. Należy sie zastanowić gdzie kontrolujemy nasze zachowanie.

Nie analizowanie swoich ruchów to ja miałem na ssri, fajna sprawa, ale to mi nie pomagało na to co u mnie jest nie w porządku.

Gynoid, jeśli nie jesteś za szczupła, możesz pozwolić sobie ograniczyć jedzenie. U mnie to (dzieki amitryptylinie w sumie) działa zajebiście. Jem mniej, a gdy sie najem jest mi gorzej. Tak samo rzuciłem papierosy, po kilku dniach zapaliłem szluga i złąpałem po nim doła. Odcięcie od nałogów daje naprawde najlepsze wyniki i ja zamierzam iść z tym dalej. Kombinować jak najbardziej ograniczyć wszystko i czymś to zastępować.
Ostatnio zmieniony 10 marca 2010 przez jacok, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Jedzenie przy antydepresantach, zdublowany temat
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
No jakby Ci to powiedzieć - trochę przytyłam, ważę teraz z 47, ale ograniczać jedzenia raczej nie muszę (chociaż ktoś już coś napomknął... <_< ). Problem nie leży w tym, że mam wyrzuty sumienia z powodu jakiegoś przytycia tylko mój wieloletni anhedonizm dotyczy również jedzenia. Po prostu nie lubię tego. No, czasem lubię. O ile po jedzeniu nie poczuję się jakoś niefajnie.
Dlatego pomyślałam, że muszę się pozytywnie nakręcić na jedzenie. Jeść coś zdrowego, co mi pomaga i wierzyć w to, wtedy będzie mi smakować i będę się czuła po tym dobrze. Szczwany lis ze mnie.
Ostatnio zmieniony 10 marca 2010 przez jacok, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Jedzenie przy antydepresantach, zdublowany temat
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 454 / 25 / 0
Nieprzeczytany post autor: zibimark »
dokładnie ,chodzi o to zeby zerwac z naszymi słabościami które nas zniewalają,dopuki tego nie zrobimy zadne nawet najlepsze leki i suplementy kompletnie nic nie pomogą... nałóg to nasz gwóźdź do trumny ..tylko okięłznanie go jest w stanie nas uzdrowić -nic wiecej... trzeba na to czesto nadludzkiej siły ale warto bo każdy dzień bez nałogu zbliza nas ku upragnionej wolności i szczesciu o jakie nam chodzi,dzień z naszym znieczulaczem to pogrążanie sie w bagnie i odraczanie tego o co nam tak naprawde chodzi-wolnosci od "złudnego szczęścia" i radosci z życia na którą zasługujemy!!!
Ostatnio zmieniony 10 marca 2010 przez jacok, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Jedzenie przy antydepresantach, zdublowany temat
  • 1444 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: moloch »
NIEDOBOR MAGNEZU moze jak najbardziej problemy psychiczne powodowac. Stwierdzilem ze Mg poprawia nastro i zarlem go duzo, potem zarlem do amf zeby zabic zwala. Po pewnym czasie on przestal dzialac i za kazdym razem brany (aspargin) powodowal dolegliwosci sercowe, szczegolnie na amf. Kolatanie, zawroty i wydawalo mi sie ze serce nie wyraia, rozkurcza sie i ...przerwa...(nie umie sie skurczyc) ...ok... Po odstawieniu to przeszlo. Myslalem ze mam zjebane serce. Raz na amf wzialem za duzo i z tabaka pomieszlem i zaczalem pochnac caly doslownie, gęba jak maska, czolo napompowane ze huj. Dlugo potem skojarzylem ze to moze byc to. Aspargin dziala ciut inaczej niz inne wersje Mg.
  • 684 / 9 / 0
Ale to w koncu mowisz o niedoborze czy nadmiarze. Gdyby poczatek Twojego posta brzmiał "Nadmiar magnezu" to by mi sie bardziej wszystko zgadzało :)
Uwaga! Użytkownik anonimowy_uzytkownik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 642 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: qiuru18 »
dopiero co usunęli jedzenie przy antydepresantch ...a już nowy gniot jest
co później będzie ogórki kiszone przy antydepresantach czy magnez przy ogórkach kiszonych

LUDzie KURWA!!! depresji nie dostaje się od diety i nie wyleczy dietą nie widzę sensu w zakładaniu podobnych wątków
Każda blizna przypomina Mars jest ojczyzną
Nadal krzywdzę ludzi, gdy ludzie mnie krzywdzą
Daleką drogę mam, jakie to ma znaczenie
Że w moich butach stopy kaleczą kamienie
ODPOWIEDZ
Posty: 94 • Strona 3 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.