Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 2 z 2
  • 19 / 2 / 0
U mnie to wygladalo tak, ze po 7 letnim grzaniu na chwile sie ogarnelam, bylam trzezwa 3 miesiące i zszokowało mnie to co się działo. Głody byly na porządku dziennym, ale zaczęło się dziac yyy nawet nie wiem co, najpierw fizyczny skret, to logiczne, ale pozniej (nawet po 3 mies czystosci)
Łapał mnie na 2/3 dni stan, w którym psychicznie oczywiscie bylo okropnie, ale fizycznie nie bylo wcale lepiej. Bolaly mnie miesnie, kregoslup, wykrecalo mi konczyny, chciqlo mi sie non stop rzygac, drgawki, odcinki swiadomosci, gorączka, no ogolnie czulam sie jakbym miala umrzec, myslalam ze to chwilowe.
Teraz przygrzeje sobie raz na 1/2 tyg i objawy ustapily
  • 9 / 1 / 0
Czasem mam tak ze poprostu ide po chodniku, i sam widok apteki jest w stanie wprowadzic mnie w stan "psychicznego skreta". Mimo 3 miesiecy trzezwosci odczuwam prawdziwe objawy odstawienne, potezny stres i co najgorsze dochodzi do tego popierdolone odrealnienie... tak jakby trace totalnie kontrole nad swoim cialem. Rece dretwieja, serce napierdala, drżenia konczyn, bole kregoslupa i klatki piersiowej, bardzo silny lęk, schiza ze nie kontroluje w zadnym stopniu swojego ciala czyli czuje jakby w kazdej chwili serce moglo stanac albo wrecz zaczyna krecic mi sie w glowie i czuje ze zaraz sie przewroce... no poprostu bad trip na trzezwo nie wiem jak to inaczej opisac. Najgorsze jest to ze jedyne co pomaga to skolowanie recki i zakup jakiegos mocnego opio. koda nie wchodzi w gre bo w takim stwnie, bedac takim roztrzepanym w chuj ciezko jest wpierdolic jakies 40 tabsow thiocodinu przy okazji nie rzygajac na kilometr przed siebie... najbardziej pomaga pokruszenie oxydolora i zajebanie w klame bo w przeciagu 10-15 minut jest spowrotem normalnie. Tylko teraz realne pytanie: czy tak bedzie juz zawsze? Jak sobie z tym radzic? (Nie dzieje sie to czesto, ale jak juz wpadne w ten stan to naprawde nie ma odwrotu. Co najgorsze zawsze wpadam w niego po okolo 3-6 miesiacach morderczego utrzymywania trzezwosci. Ale bedac w takim stanie poprostu nie jestem w stanie robic nic, czuje sie jakbym walnal mala ilosc kwasa i mial chujowego badtripa ktorego jedyne co jest w stanie powstrzymać to opio. No i jak tu naprzyklad isc do pracy w takim stanie?
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 2 z 2
Newsy
[img]
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków

Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.

[img]
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem

Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.