Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
Jaki lek, brany stale i długo, "wygasza" Ci emocje, zobojętnia Cię wobec świata?
SSRI
63
41%
TLPD (np. klomipramina)
7
5%
Opipramol (Pramolan)
9
6%
Inhibitory MAO (np. moklobemid)
1
1%
Tianeptyna (Coaxil - lek z grupy "SSRE")
3
2%
Agoniści dopaminy lub cholinergiki, inne nootropy
4
3%
NaSSA (mianseryna lub mirtazapina)
5
3%
Atypowe antydepresanty, lub INNE atypowe leki (jakie?)
9
6%
Kombinacja 2 lub więcej leków (jak dobrana?)
14
9%
Jak dotąd nic, mimo spróbowania niemal wszystkiego
40
26%

Liczba głosów: 155

ODPOWIEDZ
Posty: 75 • Strona 4 z 8
  • 641 / 16 / 0
Przenigdy nie mieszaj benzo z alkoholem... Mówię Ci to jako ktoś, kto kiedyś tak robił. To najlepszy sposób na wywołanie myśli samobójczych, makabryczno-szybki wzrost tolerancji etc. Unikaj tego połączenia ze wszystkich sił.
No i ogólnie, szukaj, szukaj, rozglądaj się, może coś znajdziesz ciekawego... jeszcze są RC...
  • 3309 / 21 / 0
U niektórych pacjentów benzo mają efekt odwrotny.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Benzodiaze ... radoksalne
  • 641 / 16 / 0
Czarne myśli to nie reakcja paradoksalna, to objaw kaca po benzo połączonego z alkoholem, objawia się zwykle dzień po użyciu takiej kombinacji.
  • 143 / 22 / 0
Na dłuższą metę - paroksetyna, doraźnie - hydroksyzyna.
  • 641 / 16 / 0
Hydroxyzyna to raczej chyba nie, a paroksetyną to mnie zaciekawiłeś, tylko czy nie mylimy czasem "cudownego zobojętnienia" od stania się warzywem (to drugie przerabiałem po sertralinie - po której znikają Ci wszelkie pragnienia i stajesz się nie tylko cudownie zobojętniały co zupełnie nie odczuwasz nic, nawet tych dobrych uczuć), ale nie znam paroksetyny (jeszcze) więc nie wiem, domyślam się. Moje zaufanie do SSRI jest małe, nie mogę znaleźć wielu wypowiedzi osób którym naprawdę SSRI pomogły, chociaż paroksetyna ma opinii pozytywnych najwięcej.
  • 886 / 9 / 0
Niezawodny i zarazem najsilniejszy ssri czyli paro i to moja odpowiedź na topic więcej nie ma co dodawać.
  • 3309 / 21 / 0
No nie wiem czy takie niezawodne... A hydro - czemu nie. W jakichś sytuacjach stresowych niech bierze, dość lekkie to jest.
  • 886 / 9 / 0
Hydro zamulacz straszny jak dla mnie nie nadaje się w sytuacjach stresowych wymagających chodź trochę ogłady z naszej strony. To co według Ciebie jest nie zawodne ?
  • 3309 / 21 / 0
No właśnie u mnie tak do 50 mg kompletnie nie zamula, a likwiduje stres bezproblemowo. To jest najlżejsze co mam w domu, więc w czasie silnego stresu biorę tabletkę lub dwie i mam spokój. Jak się wdupia tego ile wlezie, to może zamulić, ale chodzi o to, żeby dostosować dawkę do możliwości. Dla kogoś to może być 5 mg, a dla kogoś innego 100 mg. No i stawiaj przecinki, bo w sumie nie wiem o co chodzi na początku. Czy hydroksyzyna to dla Ciebie zamulacz, czy dla Ciebie się nie nadaje w takich sytuacjach.

http://en.wikipedia.org/wiki/SSRI#Adverse_effects - dlatego tego już nie biorę. Szczególnie, że w SSRI mogą przychodzić myśli samobójcze, albo się nasilać. Sam to przeżyłem. Nawet jak się to odstawi, to efekty uboczne moga się jeszcze długo utrzymywać.
  • 642 / 14 / 0
cudowny lek heh.
czemu wy szukacie cudu w lekach a nie w sobie :-D
to że czujesz stres w jakiejś sytuacji to znaczy że jesteś w niej nie obyty i masz mało doświadczenia
Nic tak nie zabija stresu jak rutyna ,wiec pozostaje ćwiczyć sytuacje stresogenne
ODPOWIEDZ
Posty: 75 • Strona 4 z 8
Newsy
[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.

[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.