Na jednym z tych zdjęć część ulotki z producentem:

Edit: już czaję, tabsy robione są w Hiszpanii, ampułki we Włoszech. Aha, była watka w środku słoiczka, na zdjęciach jej nie ma.

Miałem to, prawilny klon.
Tabletki są ładniejsze, nieco większe.
I słoiczek jest lepszy od blistra.

London, klon jak klon, jak produkcja apteczna to czy to będzie klonazepam z Polski, Serbii, Rumunii czy przykładowo Portugalii działanie będzie jednakowe. Działanie terapeutyczne oczywiście bo jak wiadomo produkty dodane do tabletki w masie tabletkowej mogą nieco zmieniać szybkość wchłaniania czy subiektywną ocenę działania. To nie underowe sterydy czy podrabiana na potęgę Viagra gdzie to co jest napisane na nalepce zwykle na niewiele wspólnego z prawdą.

Co do kwestii czy słoiczek jest lepszy od blistra to sprawa indywidualna. Jeden woli listek, drugi słoiczek. Listek można pociąć na mniejsze kawałki, jest płaski, tak że łatwiej go ukryć jeśli mamy taką potrzebę. Zalet słoiczka wymieniać nie będę jak i jego ewentualnych wad, które blistry również mają bo każdy je zna. Tak samo jak każdemu pasuje inna wielkość tabletek. Dużej różnicy nie ma, te Rivotrilu są odrobinę większe, ale są podobno osoby mające problemy z połykaniem dużych tabletek. Najważniejsze, że tabletki Clonazepamu czy Rivotrilu są dość twarde i nie rozpadają się w dłoniach jak się je mocniej przygniecie czy przykładowo jak się włoży taką tabletkę do kieszeni nie pokruszy się jak niektóre. Pamiętam jak włożyłem kiedyś tabletkę Zomirenu do kieszeni. Po jakimś czasie, jeszcze tego samego dnia sięgam do kieszeni a tam został proszek z tabletki, który mogłem co najwyżej wytrzepać z kieszeni.

Jeśli chodzi o działanie to 2mg tego Rivotrilu z zerową tolerką trzepią jak powinny:).

Ostatnio ponownie wpadł mi a ręce klonazepam i pomimo, że wiem, że to benzo bardziej przeciwdrgawkowe niż przeciwlękowe jak alpra to zastanawiam się ile mogę tego wziąć żeby faktycznie być na lekkim haju. Ktos coś?

1mg wystarczy.
1mg to jak 1mg alpry.
Tak mniej więcej.

Ale zjadłam już 2 mg a nie czuję ani trochę działania podobnego jak w przypadku alpry. Nie wiem o co chodzi, alpra jakoś lepiej trzepie. Moze to jest kwestia tego że mam zaburzenia lękowe więc ta alpra jakoś mocniej działa na mój mózg ale już sama nie wiem co o tym myśleć, psychiatrą nie jestem

Naćpana jesteś, nie wiesz o tym.
Uświadomisz to sobie jak zlecisz ze schodów.
(Dojedz sobie jeszcze dwójkę).
Nie prowadź samochodu przez dwa dni czasami.

Nie mogę jeździć autem bo mam epilepsję. Czemu miałabym zlecieć ze schodów? Mam od rana tak zajebisty humor że wysprzątałam mieszkanie tak, źe wyglada jak z pieprzonej okładki nowych deweloperskich mieszkań

nawet jak ci sie klonik nie za bardzo spodobaja to przynajmniej raz zlecisz ze schodow ;)

też tak mam, to przez działanie clona na serotoninę. Jak dla mnie (poza działaniem miorelaksacyjnym) jedna z głównych przewag clona na innymi benzodiazepinami, jak alpra czy lorazepam.