Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2742 • Strona 21 z 275
  • 729 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: Toker »
qiuru18 pisze:
Neuroleptyków jak narazie nie brałem ...ale czuje że to nic fajnego

Pokrótce: albo uczysz się stawiać krok po kroku od nowa, albo masz indukowanego parkinsona (zbitego wekuronium, tym samym - patrz wyżej). Szczerze - dowiedziałbym się sam więcej na ten temat, ale to nie ten temat :D Tak tylko wtrąciłem.
To see bee! To see sea: To see infinity, To see eternity! To city too - To see pee!
2C-B! 2C-C: 2C-I, 2C-E! 2C-T-2 - 2C-P!

Kładzenie ćpuna spać na trzeźwo to jak kładzenie żywego do trumny.
~ Lilia1

GG: 450537
e-Mail: FriendlyToker@gmail.com
  • 1444 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: moloch »
To z neuroleptykami bylo do ksionca :D

Tak masz race, tylko sprawa psychitrii jest bardziej "śliska" niz ginekolog czy chirurg. Psychiatra ma zdefinicji "zapanowac" nad psychika pacjenta , ktory jest mniej lub bardziej niepoczytalny lub moze byc za takiego uznany i oto mamy naduzycie. Psychitra podswiadomie uwaza ze ktos jesli do niego trafil to sam nie jest w stanie sie soba zaopiekowac i ktos go musi wyreczyc ;] (naturalnie sa wyjatki ale taki jest zarys). "Jak to fajnie przypisac komus ze jest niebezpieczny i zamknac go dla jego dobra, jak fajnie wzbudzic w kims zaufanie a potem wszystko obrucic przeciwko" ;] Omijac takich jak cuchacych psow szerokim lukiem.
Pokrótce: albo uczysz się stawiać krok po kroku od nowa, albo masz indukowanego parkinsona (zbitego wekuronium, tym samym - patrz wyżej)
??

No najlepeij zeby zwalczyc negatywne efekty neuroleptykow dac kolejny neuroleptyk dodatkowo %-D Chyba dostaja orgazmu jak taka recepte wypisuja ;] Ale rownie fajnie jest wmawiac pacjetowi ze te uboki sa nierealne i to tylko krzywe wkrety, a Ty czlowieku nie masz sily reka ruszyc i wszyscy naskakuja ze sie opierdalasz :rolleyes: :nuts: Ciekawe czy ktorys z nich probowal tego samemu i jak na tym funkcjonowal lol %-D
Ostatnio zmieniony 17 listopada 2009 przez moloch, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 642 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: qiuru18 »
hehe w sumie ginekolog to też czasami ślisko bywa :o)
Ale właśnie u pacjentów z depresją ,nie potrzeba opieki bo jako jedyna grupą leczących są poczytalni i dobrze wiedzą co jest pięć
No ale tak to jest jak się za dużo mówi lekarzowi trzeba Mieć świadomość po co się przyszło i to wydusić
nie opowiadać zbędnych pierdół,
Każda blizna przypomina Mars jest ojczyzną
Nadal krzywdzę ludzi, gdy ludzie mnie krzywdzą
Daleką drogę mam, jakie to ma znaczenie
Że w moich butach stopy kaleczą kamienie
  • 682 / 7 / 0
wielki szacunek dla psychiatrow bez misji, ktorzy wypisuja takie prochy jakie sobie pacjent zyczy. niewielu was... :rolleyes:
Sun Was High (So Was I)
  • 1444 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: moloch »
Popieram :D Nawet pacjentowi mozna z depresja mozna podac neuroleptyki. Wystarczy ze sie wmowi ze depresja jest jednym z objawow schizofrenii i jest efektem wycofania sie z zycia i alienacji. Do tego mozna wytlumaczyc to ryzykiem targniecia sie na wlasne zycie.
  • 30 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Vivendi »
No panowie, moze jakis osobny watek o psychiatrach ;) ?

Ja wlasnie koncze drugi dzien na wellbutrinie. Pierwszy dzien lazilem troche jak zespidowany... yyy nie troche, lazilem jak zespeedowany, ale euforii w tym nie bylo, moze troche radochy, ze taki zwawy sie zrobilem, przy czym ta radocha wychodzila ode mnie, nie byla bezposrednio spowodowana lekiem. Szczena latala, troche sucho w pysku. Drugi dzien juz duzo slabiej, ale ciagle troche podkrecony. Niepokoi mnie takie szybkie oslabienie dzialania, mam nadzieje, ze to sie rozkreci do czegos sensownego, a nie klapnie w pizdu. Apetyt 0.
  • 1444 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: moloch »
Ja mysle ze to dzialanie bedzie sie zmienialo az do momentu jak sie lek ustabilizuje. Byc dzis jestes w gorszej formie bo gorzej spales przez to. Ja na poczatku brania mialem tylko glupawe i gadatliwy troche bylem, tyle że 'czysci' maja sie na tym leku lepeij.
  • 156 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Ojgasm »
Tak to w każdym razie kim oni są ? Ludźmi którym starzy kazali to studiować ?
Ja zainteresowałem się psychiatrią kiedy sam zachorowałem...ciekawe co ich zainspirowało
chęć pomocy ludziom ? kasa..taka sama jak i u innych lekarzy ze specjalizacją ,wiec kim oni są ?
a kim Wy jesteście?

1. Przedstawiciele Homo Sapiens
2. Niektórzy pracują, żeby utrzymać swoją rodzinę
3. Niektórzy mają w dupie to co robią, jeśli to co robią przynosi im kasę
4. Niektórzy wykonują swój zawód z pasją, ale pech chciał, że są partaczami i im nie wychodzi
5. Niektórym wychodzi, ale mają depresję
6. Niektórzy nie mają depresji, wychodzi im wszystko tak jak sobie tego życzą i są lubiani przez otoczenie ... ups, chyba tu takich nie ma :-)

Psychiatrzy, tak jak lekarze w ogóle, tak jak ludzie w ogóle, są ludźmi. Czyli mają wady wrodzone. Jak piekarze, murarze, modelki, aktorzy, policjanci i cała reszta tego w pizdę nic niewartego gatunku, który opuści tą Ziemię w okolicach świąt Bożego Narodzenia 2012 roku :-)

Co do tematu

Przerzuciłem się z Zybanu na Wellbutrin XR. Dobrze zrobiłem. Zyban uwalnia się zdecydowanie szybciej, więc efekty są po tygodniu takie nawet kokainopodobne przez ok 2h po każdej piksie. Wellbutrin natomiast działa duuużo równiej i spokojniej. Teraz już wiem, dlaczego Zyban jest stosowany przy rzucaniu palenia natomiast Well przy depresji.
Powiedz NIE trzeźwości
  • 30 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Vivendi »
browar444 pisze:
Ja mysle ze to dzialanie bedzie sie zmienialo az do momentu jak sie lek ustabilizuje.
No coś w tym jest ;)

Rozpoczynam 4 dzien, czuje stopniowe uspokojenie mojej reakcji na lek (nie jestem taki chamsko nakrecony, wiecej luzu). To pewnie m.in.dlatego, ze budze sie z coraz wieksza iloscia w systemie, kolejne dawki nie wprowadzaja juz tak wielkich zmian. Czytalem (dane GlaxoSmith, ale na Wiki mozna wyczytac to samo), ze maksymalne/stabilne stezenie we krwi wystepuje po 8 dniach. Dzieje sie tak z powodu dluzszego poltrwania metabolitow, niz samego leku, tak wiec metabolity te kumuluja sie nieco dluzej, niz by to wynikalo z poltrwania samego bupro.

Mysle, ze poza zwyklym (napedzajacym) dzialaniem lek mnie pozytywnie nastawia i przez to wystepuje (chyba) dodatkowy pozytywny efekt _placebo_. Nie wiem czy to dzialanie leku, czy moje (bo przeciez sam ruszylem dupe do psychiatry z postanowieniem zmiany), ale praktycznie caly czas siedze i rozkminiam co by mozna bylo poprawic, poza tym pracuje. Do psychiatry poszedlem, bo nie wiedzialem co mam kurwa robic, nie dawalem rady, bylem tak zgnieciony iloscia pracy i problemow, ktore sie na mnie zwalily i skumulowaly, ze przestalem w ogole cokoliwiek robic. A teraz coś robie. Myslenie o zmianach, rozdrapywanie tematów zwieksza mój poziom lęku, ale latwiej mi sie z tym uporac, szybciej klade lache, albo mowie sobie, ze chuj z tym, po co rozkminac, albo ze bedzie dobrze i OK... nie zawieszam sie jak wczesniej na caly dzien, tylko szybciej przechodze do nastepnej kwestii, albo ostawiam rozmyslania i biore sie za robote.

Poki co jestem ultragrzeczny, bo wypas od bupro mija podobno po 2 tyg.- 4tyg., chcialbym jak najwiecej ruszyc przez ten czas, bo tak sie sklada, ze mam potezne zlecenie do wykonania - deadline to swieta BN. Ale po cichu licze na to, ze to bedzie troche dluzej na mnie dzialac niz miesiac :D

Podsumowujac - 4 dzien u mnie = jest kolorowo, bo ide do przodu, w odroznieniu od schizy i letargu przed kuracja, a lepszy humor przychodzi sam.

Odnosnie Zyban vs Wellbutrin rowniez czytalem, ze nasz Well uwalnia sie duzo wolniej. Ale w Polsce mamy chyba tylko XR (zmodyfikowane uwalnianie), moze zwykly Well uwalnia sie tak samo jak Zyban.

Jesli to kogos interesuje - XR (1 tabletka) osiaga maksymalne stezenie po 5h, zwykly chyba po 2h.
  • 440 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Zielone Karty »
2 tyg. po 150mg dziennie. Mniej więcej tego potrzebowałem, czyli działa w pełni pozytywnie. Aktywizacja - nie nachalna. Pomyślę nad dodaniem tyrozyny do diety. Trzeba się wysypiać i zdrowo odżywiać, a obędzie się bez podkręcenia schizów.
Lecimy dalej, pozdrawiam.
Wskoczcie do klozetu i stańcie na głowie
ja żyję - a wyście pomarli, Panowie.
ODPOWIEDZ
Posty: 2742 • Strona 21 z 275
Newsy
[img]
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany

Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.

[img]
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem

Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.

[img]
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli

Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.