Syntetyczny opioid, będący jednocześnie agonistą oraz antagonistą receptorów opioidowych.
Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 130 • Strona 13 z 13
  • 223 / 30 / 0
No ja za kilka dni robię odstawkę z jakichś 4mg/doba większosć i.v. Oczywiście z obstawą farmakologiczną, dam znać i jak będę miał siłę i ochotę to napiszę szczegółowo jak to u mnie przebiega. Ciąg 1,5 roku, (pseudo)substytucja. Postać-Bunondol, Transtec. Zobaczymy....
"I że nie ma dróg bez przeszkód lecz o tym pewnie wiesz już
Wszystko wesoło jest jak obiad u teściów
I jak dostajesz wpierdol kopią od razu w sześciu.."

Comfortably Numb

wawi112 vol2.
  • 47 / 10 / 0
Starajmm zucic to dziadostwo juz czwarty raz. Za kazdym razem skręt trwal od4 tyg wzwyż i tylko nabieral na sile.
Obecie za pare godzin mine 16 dni off a ja ciagle nie moge spac. Na szczescie full body rls juz za mna ale dalej mnie meczyc do tego stopnia ze spie max godzine na dobe.
Uwielbiam dzialanie tej substancji poniewarz daje mi super drive Jednak juz w ciagu staje sie jak wkurwione zombie, ktore na kazdego i wszystko ma totalnie wywalone.
Dopiero teraz widze jakim zjebem bylem dla bliskich , no i samego siebie. Kolejnym czynnikiem ktory mnie zmotywował do rzucenia byly intensywne ataki paniki w nocy a później takze w ciagu dnia.
Uwaga! Użytkownik DraggingThroughHell nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 57 / 28 / 0
Hej Kochani, jako, że jestem tu 'nowa'...tzn. od nowa sprzed kilku lat, jak Bozia przykazała postaram się pobuczeć o Pani B. w miarę kulturalnie co nie oznacza tego, że teraz na odwyku spaliłbym w piecu to ścierwo i zagazowała zanim jeszcze powstało. Nadmienię, że jako długoletnia konsumentka wszelkich ciasteczek, Naj. było mi na OXy łykając, około 300mg dziennie. W USA powiadają, że Roxys to to samo co Dama helena, na początku, wcinając po 40mg twierdziłam, że to bullshit ale jako, że zawsze idę szybko wzyż 40mg zamieniłam na 4x tyle i fakt, bullshitem nie nazwałbym domniemań Amerykanów. Nieważne. OXy było Naj. Równe helenie. Odwyk od OXy? Do dupy, dlatego też nie wiem czy dobrze czy źle po kilku dniach 'bolesnych' zbyt mocno zarzuciłam do buziowo buprę bo ponoć słabsza i leczy skręta a, że..... miałam z nią styczność regularnie przed Roxy, był to dla mnie max pomysł number uno. Pomogło, nie powiem.....jednak moja wrodzona głupota jak zwykle zwyciężyła😉Ani to Śmieszne ani zabawne nie jest chyba, że dla samobójców. Sami wiecie. Co ja tu będę polemizować. Ta rura bupra, niewinne plasterki, zje....ły mi połowę żywota, abstrahując od benzo, które łykam jak cukierki od 20lat. Co tu wyczytałam a seryjnie nie wiedziałam ponoć to gorszy syf niż hera, jeżeli chodzi o odstawkę/ Pani Doktor mi coś tam dziamgala kiedyś, że dobrze, że OXy a nie bupra!¡ Pani konsumentko bo od bupry może się w główce popier.....ć/ .... myślę sobie co babsko mi tu gada kiedy po OXy wciąż łażę bądź leżę 'obok' i ze zwiniętymi powiekami i tak zajefajnie ciepło jest, typowo junkowo a bupra to dla frajerów, takie małe gówienko niewinne🙃.......jednak P. DOC. się nie myliła, w końcu lekarz, hmmm. Teraz w ósmym dniu detoxu od Baby Jagi buprenorfiny, wszystko jasne! Żrę klony, duloksetynę, sulpiryd, zolpy plus trampka żeby to przetrwać TYM Razem bo prób było kilka ALE bez tramca w zapasie, który okazał się zbawienny!!!......wiem, wiem, nie ma co szczerzyć banana bo i tak nie jest najlepiej, druga sprawa, z racji cholernie wydłużonej długości tego unikatowego odwyku, powtarzam sobie, nie mów hop kobieto. Leż, cierp, nawet ten cholerny miesiąc tylko z powrotem nie sięgaj gałęziami po to 'coś¡???'! A tak na marginesie, sorry za niezborność mojego posta, zrozumcie mnie, świruję jak ukrzyżowana. Ci co teraz schodzą z tego B gówna wiedzą o czym piszę/ co mam na myśli.....Hypcio, składam więc ręce do Ciebie i ludzi tutejszych, że razem wespół oświeciliscie mnie wraz z p. Doktor, że z Bup nie ma żartów ZWŁASZCZA na odwyku. Inaczej byłabym zdania, że mam nowotwór głowy i du.....y bo coś zbyt długo trwa to oczyszczanie rurociągów. Reasumując; bupra to Naj Shit, bagno, syf, podstępna, gruba larwa. I co by kolejny człowiek się nie dziwił; Taaaak! Odwyk to nie kilka dni tylko kilka tygodni, może nawet coś ponad miesiąc 😵..... WIĘC ZERO ZERO OBAW, ŻE COŚ Z WAMI NIE TAK. Cierpliwość, modlitwa, trochę a nawet bardziej pod wiatr ale my lubimy walczyć🥳 i WOLNOŚĆ od tego szatańskiego specyfiku. Zatem ósmego dnia mojego skręta, trzymam kciuki za Was i za siebie ......tak wiem......nawet narzeczony/ narzeczona może odejść wówczas gdy My nie możemy powiedzieć 'A' .Mój dzięki Bogu na razie trzyma fason mając przed oczami, blady szkielet z wirującymi nóżkami więc chyba kocha tą swoją narkobabę. Anyway'''''God Bless You Guys! _____i jeżeli opio to tylko nie te plasterki od Baby Jagi Elki zaś wszystko inne już nie co lepiej...pfff. Pozdrawiam Kokani! ps; Panie Moderatorze, litości i zaakceptuj mnie szybko, z góry dziękuję bo potrzebuję Was jak powietrza.
***more is less'less is more*"
  • 70 / 18 / 0
Cóż, ja również tu zostawię swoją opinię, bo właśnie próbuję zejść z bupry. Generalnie ostatnie 1,5 roku brałam hel/majkę na zmianę z bupra. W cyklach 3-6 tygodni ciężkie opio, 3-4 tygodnie na buprenorfinie. Ostatnia helena poszła po miesięcznym gdzieś ciągu w okolicach połowy marca. Zakończyła się potężnym skrętem, ale krótkim, bo po 2 dniach wróciłam do bupry ( choć za szybko i pierwszy dzień na buprze to był skręt instant...). No i generalnie zaczęłam odstawiać, od 10 mg dziennie (a może i więcej w porywach), do dziś zeszłam na 0,4 dziwnie, ale chyba muszę wrócić na 0,6mg. Dla mnie, poza trochę mniejszym nasileniem, mam wszystkie objawy absty, do tego jadłowstręt (schudłam 7 kg w miesiąc), bóle brzucha, poty, rowerki i to jebane pobudzenie i brak snu, przy jednoczesnym ciągłym wyczerpaniu. Bóle nóg, głowy, trzesawka, drżące ręce, tachykardia, kichanie, ziewanie, łzawienie. Nawet nie mogę popracować na spokojnie, bo trudno mi wysiedzieć w miejscu choć pół godziny. Generalnie to mój drugi najgorszy skręt w 3-letniej ćpunskiej karierze. Jednak to, że od miesiąca czuję się fatalnie, sprawia, że chyba bym się wolała odtruć od majki/helu niż od bupry ... A jak się organizm uspokoi, to zejście na 0,2 a następnie następnie zupełna odstawka. Czyli jeszcze miesiąc terroru. Warto się zastanowić przed. Z tym, że przy rosnącej tolerce i chęci wykonywania zawodu nie mogłam brać ciągle ciężkich opio, bo jednak dość mocno przymulają. Wszystkim w podobnej sytuacji życzę powodzenia.
  • 5 / 2 / 0
Ja odstawiłem bupre po 8 latach właśnie dzieki redukcji do 0.4 i przejście na hel na dwa tygodnie a potem 4 dni na metadonie. Tyle lat walczyłem z tym.
  • 454 / 14 / 2
Koledzy, koleżanki. Jakie są opcje doraźnej pomocy w zejściu z bupry. Zrobiłem ogromny błąd (niestety któryś raz w życiu) i pojechałem w krótkim okresie czasu na 1 blistrze MST 100mg, 1 blistrze OXy 40mg i połowie blistra OXy 80mg. Teraz przeszedłem na buprę, ale chcę jak najkrócej na niej siedzieć. Wiem, że każdy organizm jest inny i jak rozumiem najlepiej brać max tyle bupry, żeby nie czuć skręta i zmniejszać dawki stopniowo. Ale co po zejściu? Bo jak wiadomo: bezsenność, palpitacje, bóle wszystkiego, depresja, biegunka

Czy z tych rzeczy cokolwiek pomoże?

- Bezsenność: niestety benzo, ale to jest mój największy fear, bo ogólnie mam problemy z GABA i nie chce się uzależnić. Ale chyba nie ma wyjścia, benzo, a potem schodzić i z tego gówna. Może Kwetiapina? Czy coś innego może?
- Tachykardia: nie wiem, Propranolol? (tylko on tez leci po ciśnieniu)? Czy coś innego?
- Biegunka: Loperamid? Czy coś innego lepsze byłoby?
- Bóle wszystkiego: Tu chyba Ketonal? Są jakieś lepsze opcje?
- Depresja: tu nie widzę nic innego, prócz antydepresantów, ale jest problem z ich wchodzeniem, zanim wejdą, to całkiem możliwe opio depresja zejdzie(?). Ale jeśli nie, to czy ktoś próbował Pregabalinę i/lub baclofen (baclofen problematyczny przy Propranololu, bo tez obniza ciśnienie)? Jakieś inne opcje?

Polećcie coś z doświadczenia, proszę.
  • 3013 / 1016 / 0
ja wielokrotnie przeprowadzałem tego typu redukcje i stosowałem różne warianty jeśli chodzi o czas procesu zejścia jak i stosowane dawki - w zależności od długości ciągu oraz zażywanych dawek. moim zdaniem najlepiej do takich celów sprawdza się Bunondol 0,2 mg ze względu na łatwość w wydzielaniu i przyjmowaniu dawek buprenorfiny zawartej w leku.

z tego co piszesz, to twój ciąg nie był przesadnie długi, więc można spróbować zastosować wariant stopniowej redukcji z użyciem mniejszych dawek przeprowadzony w dwutygodniowym przedziale czasowym. dla twoich potrzeb pozwoliłem sobie zmodyfikować nieco używany przeze mnie ostatnio plan redukcyjny, który zamieszczam w ramach załącznika do tego posta. w celu jego realizacji powinno wystarczyć ok. 30 tabletek Bunondolu 0,2 mg, czyli połowa opakowania.

w razie potrzeby można to dostosować ściślej pod potrzeby/warunki danej osoby, tabelkę widoczną poniżej sporządzałem na szybko bez wnikliwej analizy, więc może ona nie być idealnie dopasowana pod twój przypadek. w razie potrzeby służę pomocą i poradą.

zastosowałbym podczas tego procesu ogólnie dostępne leki OTC w celu doraźnego radzenia sobie z objawami stricte fizjologicznymi, tj. loperamid, ketoprofen. na bezsenność mógłby sprawdzić się Ketrel (kwetiapina), a anksjolitycznie pregabalina - rozważnie przyjmowana, ma się rozumieć.

poniżej sporządzona dla twojego przypadku tabelka, o której wspominałem w pierwszych akapitach.

pozdrawiam, przodownik
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 454 / 14 / 2
@Przewodnik, jesteś wielki. Dziękuję Ci bardzo!
  • 1 / / 0
Hej, cześć.
Latam po tematach, pasowało by mi wpisać się w każdym z nich.
Byłam początkowo uzależniona od kodeiny, później zmiennie kodeina/tramal- tak przez 3 lata, nie dawałam rady odstawić sama nie decydowałam się na leczenie czy też nawet wizytę u lekarza. Mieszkam w małej miejscowości, nie ma co szukać terapii, co najwyżej wyślą cię na ośrodek.
Przeszłam sama, na PLASTRY-transtec, które przez przypadek wpadły mi w ręce dzięki członkowi rodziny. Uzależnienie bardziej psychiczne. Schodziłam z dawek do minimum ale nigdy całkiem, zawsze musiałam/muszę mieć coś na "czarną godzinę". Jeżeli miała bym opisać to w Mg to nie ma szans, po tylu latach nie jestem w stanie stwierdzić jak wyglądała minimalna dawka plastra. (Matrycę leku odklejałam od samego plastra, dzieliłam na kawałki i nosiłam na policzku/pod językiem itp.)
Od miesiąca mam bunorfin 8mg, te wielkie piguły, ale nie mam już możliwości mieć więcej ani plastrów ani tabletek. Zostało mi 5 całych tabletek. (Dzielę je na 4 części) Czyli chyba 2 mg(?). Zostało mi też mniej więcej:" jedna - czwarta " z plastra tego dużego czyli 70-tki"
Mam chora głowę, biorę taka część z tej tabletki i starcza mi to nawet na kilka dni bo po tym czasie wystarczy że pomyśle (o jak ja dawno nie jadłam tabsow) i już mnie ciągnie. Wiem, na to nie ma złotego przepisu. Ale jak zejść z dawki z tym co mam? (Dodam że większy skręt mam po plastrach, czuje skutki odstawienia, po tabletkach nie mam nic oprócz deprechy, albo lenistwa.. po tylu latach sama nie wiem co to za uczucie.)
  • 677 / 305 / 0
Witam
Moja sytuacja z buprenorfiną wygląda następująco.
Przed wypadkiem z czerwca 2024 roku, przyjmowałem codziennie przez miesiąc tramadol. Leczyłem, rehabilitowałem, naprawiałem swój kręgosłup lędźwiowy, rehabilitacja po prostu. Dawki tramadolu nie przekraczały 300 mg na dobę.
Zdarzył się wypadek 15 czerwca 2024 roku. Park Praski.. Warszawa.. Poszukuję świadków tego wypadku. Jestem po kilku operacjach. Groziła mi amputacja stopy. Spędziłem w szpitalu ponad 2 miesiące.
W szpitalu otrzymałem fentanyl, następnie ponad miesiąc na morfinie jechałem, na zmianę z tramadolem, następnie oksykodon. Poza tym oczywiście inne leki przeciwbólowe jak Paracetamol, olfen uno, aglan 15 czy pyralginę. Przed wyjściem ze szpitala po 2 operacjach, po przeszczepie skóry, odstawili mi wszystkie leki które brałem i zalecono mi plastry Buprenorfine tj. Melodyn 35 albo Transtec 35.
tramadol i oksykodon odstawiłem całkowicie bezboleśnie za pomocą tych plastrów z buprą. Niestety buprenorfinę w plastrach przyjmuję już 7 miesięcy. Plastry przyklejam na klatę najczęściej. Pomaga mi w strasznych bólach. Pod koniec lutego, ewentualnie na początku marca przejdę kolejną operację. Będzie to usunięcie uszkodzonych stawów, zespolenie kości, Potrójna artrodeza. Bez plastrów udało mi się wytrzymać 9 dni. Nie mogłem wytrzymać z bólu oraz poczułem efekty odstawienne.
Mam nadzieję że następna moja przygoda w szpitalu, operacja... zakończy się sukcesem oraz Poradnia Leczenia Bólu pomoże mi jakoś odstawić to ścierwo jakim jest buprenorfina.
Trzymajcie się !
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
ODPOWIEDZ
Posty: 130 • Strona 13 z 13
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa. "Odrobina amfy by Rafałowi nie zaszkodziła"

Zaskakujące słowa Tomasza Lisa! W swoim internetowym programie, w którym dyskutował na temat kampanii wyborczej, nagle stwierdził, że "odrobina amfy [amfetaminy - dop. red.]" Rafałowi Trzaskowskiemu by "nie zaszkodziła".

[img]
Papier nasączony syntetyczną marihuaną

W strzelińskim zakładzie karnym wykryto próbę przemytu substancji ABP, którą nasączone były kartki listu. Działanie syntetycznego narkotyku można porównać do silnego działania marihuany.

[img]
CBŚP i ukraińska Służba Bezpieczeństwa rozbiły grupę przestępczą produkującą metamfetaminę

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Zarządu w Poznaniu, we współpracy z jednostką śledczą Służby Bezpieczeństwa Ukrainy z obwodu zaporoskiego, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu oraz prokuratury ukraińskiej, przeprowadzili skoordynowaną operację wymierzoną w zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się nielegalnym wywozem z Polski do Ukrainy leków zawierających pseudoefedrynę, które następnie były wykorzystywane do produkcji metamfetaminy.