Interesują mnie osoby, które zażywały Bunondol w warunkach innych niż detox w szpitalu... Mianowicie poszukuję namiarów na lekarza, który byłby skłonny ten lek przepisać (jako substytut H.) lub jakiegokolwiek źródła, z którego pomocą mogłabym zdobyć Bunondol!!!!
Z góry dzięki za ewentualną pomoc :)

Nie dostanę się na metadon, bonie spełniam kryteriów potrzebnych do przyjęcia-nie biorę dożylnie.. A poza tym na udział w programie metadonowym czeka się nawet do 2 lat!
P.S. Nie chcę ćpać tylko leczyć się...

Ja się leczę bunondolem z uależnienia dolarganem. Niestety w Polsce jest niewiele ośrodków, które leczą bunondolem. Z regóły leczą metadonem. Leżałam na detoxsie w Krakowie, tam właśnie dostałam bunondol, potem co miesiąc musiałam jechać po receptę ( z zachodniopomorskiego) ale za droga impreza, dlatego próbowałam załatwić na miejscu. Nikt nie chciał się podjąć takiego leczenia, mówią, że leczą metadonem, ale jak mam gp przyjmować gdy do ośrodka w którym dają codzienną porcyjkę mam 100 km. Co za popier..lony kraj!!!!!! :nuts: , człowiek chce się leczyć a lekarze mają to w dup.e. W końcu jedna lekarka zlitowała się i wypisuje mi te różowe recepty. I tak to w skrócie wygląda

No właśnie.. W moim mieście też nie ma bata żeby dostać Bunondol.. O Krakowie owszem słyszałam i nawet dzwoniłam się tam dowiedzieć co i jak.. Wygląda to w ten sposób, że najpierw detox (nota bene na bunondolu) i dopiero potem leczenie.. A bunondol można brać bez uprzedniego odtrucia.. Widzę, że ciężko będzie :(

[quote="Lady_Dealer"]
No właśnie.. W moim mieście też nie ma bata żeby dostać Bunondol.. O Krakowie owszem słyszałam i nawet dzwoniłam się tam dowiedzieć co i jak.. Wygląda to w ten sposób, że najpierw detox (nota bene na bunondolu) i dopiero potem leczenie.. A bunondol można brać bez uprzedniego odtrucia.. Widzę, że ciężko będzie ]

Jak zgłosiłam się na oddział, wcześniej nie brałam 2 dni, Faktycznie przez pierwsze dni nic nie dostawałam, tzn. dostawałam leki żeby przetrwać odtrucie. Potem dali Bunondol. Leżałam w sumie 7 dni, no to chyba warto się poświęcić i pójść na detox, jeśli chcesz z tym skończyć. Leżałam w szpitalu na Rydygiera w Krakowie. Trzeba wcześniej zadzwonić i umówić się na termin, no i trzeba mieć skierowanie.

najlepiej to sie odtruc na detoxie i nie brac bunondolu, bo to jakj wiesz tez uzaleznia, ale program buprenorfinowy dopiero w polsce zaczyna dzialac i pewnie tak jak na zachodzie wyprze programy metadonowe, u mnie w 3miescie takiego jeszcze nie ma. jest dobra kuracja bunondolem ktora zaczyna sie po 24 godz. od wziacia ostatniej dawki opiatu, potem ustalaja ci dawke buprenorfiny, a potem w ciagu 21 dni, zmniejszaja ci ja, jest to prawie bezbolesne (najwazniejsze ze znosi objawy abstyn. fizyczne jak i psychiczna chec wziecia opiatu. zycze powodzenia i wytrwania, ale radze lepiej przejsc dobry detoks (gdzie jest dobra obstawa lekowa: tramal, klonazepam, promazyna) a potem tylko miec silna wole, ja tak zawsze robie i jest ok, a siedze w opiatach juz chyba z 7 lat, lacznie z H dozylnie

patrzylem na internecie Bunondol i to maja tylko w tabletkach 0.2mg i 0.4mg to straszna lipa.... bo nam narkomanom nie mysle zeby dali tego roztworu do wstrzykiwania. to jak ci lekarz przepisze dawke 4mg na dzien to masz za jednym razem 10 tabletek pod jezyk....

tylko o tym mowie bo sam nigdy nie bylem na tym tylko na metadonie, ale wiem ze innych krajach to maja tabletki 2mg, 8mg sie nazywaja Subutex.


czy tez moze lecza tym sprowadzanym specyfikiem czy tylko wylacznie bunondol z Polfy Wwa?

Dostajesz recepty na ten Bunondol z Polfy.. I sam musisz sobie wykupić. Ja tego dożylnie nie brałam wogóle, bo jak byłam na tym to jeszcze paliłam H.

dlatego ze teraz jestem w hujowej sytuacji jakbym chcial za pare miesiecy przejechac do Polski, jak tutaj jestem na metadonie a gdzie moj ojciec mieszka to jest wies kolo Kutna i najblizej metadon to ... jakies godzina pociagiem z Kutna do Lodzi . To patrzylem jak mozna dostac ten Bunondol.

Bunondol to straszny shit. nie dziwie sie ze rzad nie zatwierdzil zeby leczyc tym lekiem narkomanow - bo by ich to hujowo duzo kosztowalo.

dawki dla cpunow to jakie 16, 12, 10, 8, 6, 4, 2 miligramow. to powiedzmy ze ja bym zjechal z metadonu, albo nawet jak bym grzal w polsce caly czas itam siedzial.... i co doktor mi przepisuje to dawka 8mg na dzien. Bunondol to jest 0.2mgx60tabl. lub 0.4mgx30tabl. obie po tej samej cenie; 36zl .
to bym musial wpierdalac 20tabletek tych 0.4 na dzien, to jedna paczka by mi starczyla na jeden dzien i polowe nastepnego.


czyli za dzien by mi wychodzilo jakie 25zloty . to ja juz wole pojechac kupic w punkcie sprzedarzy 15gramow bronzu, dac staremu albo ciotce :-) zeby mi oddzielal po cwiartce na dzien i wyjdzie 30zl na dzien. mozna wiecej tych cwiartek podzielic i bedzie taki sam koszt jak za dzien na dawce 8mg bunondolu.


To sie nie dziwie, jak ktos grzeje kompot naprzyklad 2 centy na dzien (mozna tak?) to go to taniej wychodzi niz zeby sie leczyc.... bo tak juz jest ..... ?



QRWA DOBRZE ZE JEST METADON. ale tych punktow na caly kraj to tak duzo ze... Huj im w dupe.