Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
Wiecie jak jest teraz z dostępnością? Szukałem w necie (w polskim i zagranicznym) i ni chuja, nic nie znalazłem. Legalne to jest jeszcze dalej w ogóle? Też o tym informacji nie ma za bardzo...
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
To trza zacząć sprowadzać :P ( na własne potrzeby ofkorst )
Miałem okazję kilka razy testować. Ogólnie 4-HO- mipty i pochodne - bardziej mi pasowały , łacznie z 2cb
Ale ważka miała ten swój urok. Jeśli nikt się nie bał 12h + tripu rodem z piekieł :) Jak najbardziej :diabolic:
Otwórzcie sobie na sci-hub.tw , Br-Dragonfly jest prawdopodobnie inhibitorem MAO-A. ważka nie jest również metabolizowana w wątrobie.
nie mowilo sie wtedy o amputacjach i przedawkowaniach to byly czasy tuz po delegalizacji mefa, gdzie motylek (metylon) jeszcze na legalu byl chyba bo jako odczynnik latał, z metedronem do spóły po ktorym prawie umarlam, ah ta neurotoksycznosc. MDPV bralo sie zamiast fety a ważki i homety zamiast kwasiora wlasnie...
i powiem Wam, ze naprawde piekne chwile przezylam na bromo... mam piekny trip raport z tego... naprawde zadny psychodel mnie nie trzymal tyle godzin wieczor noc i nastepnego dnia do poludnia jeszcze cos nie bylo normalnie, nie poszlam do pracy w stanie nie bylam.. nie opowiem tego bo sie nie da, raczej namaluje kiedys wspomnienia... chetnie powtorzylabym trip wazkowy ... ale tez nie wiem ani skąd ani z kim :) heh
nie chciałam rozstania przez miłość do ciebie
odkryłam druga twarz ma na imie śmierć
duszy ci nie oddam, w narkomańskim niebie
by kometh
Co do samego B-Df - próbowałem obu izomerów (choć S tylko jeden raz i muszę powiedzieć, że jest lepszy - mniej spidujący i bardziej psychodeliczny w "jasną", nie "mroczną" stronę). jakoś chyba najwięcej między 2008 a 2011 i co dla niektórych może być ciekawe mam przyjemne doświadczenia z tą substancją, choć moja tolerka sięgała już 3-5mg na raz. Bardzo fajnie ważka miksuje się z DOI/DOC, swego czasu spędziłem jednego z lepszych sylwestrów w moim życiu na podkładzie 3mg BDF i ok 4 DOI. Podczas żadnego z moich ważkowych tripów nie miałem nigdy jakichś koszmarnych wizji (choć wiele osób wspominało o takim dziwnym uczuciu, wrażeniu rozkładu mięsa - generalnie mocno turpistyczne obrazy) ani też nie miałem większych problemów ze snem lub z za długim, męczącym tripem (po prostu jadłem klonazepam i dobranoc). Chyba bardziej w tej dziedzinie pozamiatało mnie 2C-P (zwłaszcza przy podawaniu sobie 30mg iv) ale nawet i standardowe, zalecane przez większość "10-12mg p.o" powodowało dosyć nieprzyjemny bodyload i podobne do ważkowych, choć znacznie zintensyfikowane wizualizacje. Dfa wspominam jako takiego mniej groźnego kuzynka 2C-P, który nie ma samym sobą zbyt wiele do zaoferowania ale w miksach potrafił działać bardzo przyjemnie. Tak czy srak obecnie ani jednego ani drugiego bym nie tknął - czasy eksperymentów i posiadania kilkuset blotterów w lodówce mam już daawno za sobą, z opio została jedynie rekreacyjna bupra a jeżeli chodzi o psychodeliki to wróciłem do ayahuaski, Grzybów oraz changi. I dobrze mi z tym - nawet do LSD mnie specjalnie nie ciągnie - bo w sumie po co jeżeli ma się medycynkę w kieszeni? ;)
10 sierpnia 2020surveilled pisze: A mogę Cię prosić, byś już sobie poszedł? Coś pisałeś wcześniej o zakładaniu jakiegoś własnego forum – uważam że to doskonały pomysł.
12 marca 2016thuglife pisze: Nie jadłem. z tego co się orientuje to jest to co jakiś amfetaminiarz dodaje do paczek, szczury chwaliły to odziwo i chcą więcej, więc albo to padliniarze albo coś w tym jest ;-)
myśle że jak po dwóch godzinach będzie za słabo to moge dołożyc drugą połówke
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/6/63d3fa7f-4d92-4d2f-b3e3-82e5a31f65fb/csi.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250905%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250905T095802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=532d74b1fac25b90f3462baaf6ae47349f74a8903df7e5c8c416d65a35c195db)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/migrena.png)
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!
Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.