Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 63 • Strona 6 z 7
  • 171 / 10 / 0
to uwierz, ja jak załaduję sporo morfiny wieczorem to nie ma chuja żeby w ciągu kilku następnych godzin zasnąć. ale bez przesady z tym benzo, szczególnie midazolamem, u mnie pół tabletki zolpidemu załatwia sprawę. bo jednak lekkie zamulenie występuje, problem jest tylko z samym momentem wejścia w sen
  • 917 / 235 / 0
Ja po dłuższej przerwie jak załaduje jakieś opio PST,mst czy kode nawet to też do rana się kręce i nie mogę zasnąć,z kolei jak jestem w ciągu to nawet po trampku zasypiam jak niemowlę.
  • 171 / 10 / 0
w ogóle to właśnie, jak u was jest, problem jest z wejściem w sen czy jego utrzymaniem tj. wybudzacie się w nocy? bo to są dwa różne typy bezsenności
  • 201 / 64 / 0
Zależy od opio . Ja z tych , których koda pobudza. Nagle w głowie układałem pomysły na życie. 390 mg kody.
Po PST za to - czyste noddowanie. Dlatego wolę znacznie PST o ile mam niezły mak.
HERBU BAKALI vel NACIĘTA MAKÓWKA
  • 1360 / 179 / 0
Z tego co widze prawie każdy- przynajmniej przy zbitej tolerce jak wrzuci jakies opio wieczorem to ma noc nieprzespana. Noodowanie- jeśli wystepuje, polsen, ale zasnąć za huja nie idzie. Mam tak obecnie przy sportowym strzelaniu majki czy oxy.
Benzo mi nie pomagają jak doloze, zmienia się jedynie działanie w zaleznosci od rodzaju benzo, zwykle nasila się sedacja. Z-drugs nie dzialaja już od lat zupełnie w zadnej dawce nasennie.
mój mail: maykel855@gmail.com
  • 8103 / 906 / 0
A probowaliscie posilkowac sie jakims lekiem nasennym ? z-drug albo jakies benzo ?
Czy to tylko spowoduje wieksze ujebanie ?
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 450 / 26 / 1
Ja tam lubię te nieprzespane noce, gdzie leżę sobie i myślę pozytywnie u różnych rzeczach. O dziwo po takiej nocy czuję się jakby wyspany. Może nie idealnie, ale mam energię następnego dnia.

Za to po tramadolu jest ciekawie (wpływ na serotoninę, jak sądzę). Zasypiam, wydaje mi się, że minęła prawie cała noc, bo sny intensywne. Ostatecznie patrzę, a tu z 21:03 zrobiła się 21:13. Byłem w raju. Wieczna noc i wieczny sen, aż zacząłem się zastanawiać, czy może nie utknąłem w śpiączce, bo przedawkowałem...

Wiem, że to ryzykowne, ale ja lubię w takiej sytuacji bezsenności niejako z odbicia, by dołączyć małą dawkę etizolamu. Oczywiście pod warunkiem, że i dawka opio jest mała. Wtedy robi się przyjemnie, uczucie lotu i ciepłych podmuchów...
Don't get high on your own supply. Of course, not everyone follows the rules, hmm?
  • 322 / 36 / 1
buprenorfina - roznie... w zaleznosci od tego kiedy dawka pojdzie. Ale ogolnie to troche slabo. Lezy sie swietnie, ale jak tak polezysz kilk h to sie odechciewa. Ostatnio chodze spac znacznie pozniej tak kolo 1 czy 2 i spie lepiej, ale tez wstaje kolo 7.
What's left of me?
  • 63 / 5 / 0
U mnie wystepuje bezsennosc ale z powodu wyrzutu histaminy. Czuje ze organizm jest zmeczony, chce mi sie spac ale po prostu tak swedzi skora ze jedyne na czym sie skupiam to zeby sie drapac. Antyhistaminy nie pomagaja, po kodeinie jeszcze da rade usnac pomimo tej uporczywej dolegliwosci ale po morfinie albo przepluczce nie ma na to najmniejszych szans.
W moim mieście opiatowców jak na lekarstwo :-D
  • 2115 / 625 / 0
[mention]butyrfent[/mention] ciekawe, u mnie również często występuje po mixie opio z benzo, co wykorzystuję w celach... nauki. ;-) I robienia zaległych projektów po nocach, poważnie. Rzeczy stworzone na morfinie nie są takim bełkotem, jak np. koksowe monologi, więc wychodzi to okej, plus nawet klonazepam działa na mnie paradoksalnie-pobudzająco. Zastanawiam się tylko, czy w Twoim przypadku dołożenie antyhistamin 'starszej' generacji, tej z efektami 'ubocznymi' jakże przez nas pożądanymi, sedacją, nie rozwiąże 'problemu'... Albo nawet zwykłej antyhistaminy, skoro to hista jest wg. Ciebie problemem. Po przepłuczkach również nie spałam całą noc, kilka lat temu jak były naprawdę kozackie, było to normą. Wtedy odczuwałam takie bardziej norkodeinowe działanie, a po paru h dopiero był 'zwis' i noddy. A zarówno przepłuczki, jak i kodeinę, dihydrokodeinę, czy morfinę, metabolizuję naprawdę szybko. buprę też, toteż widełki czasowe są u mnie specyficzne + biorę pod uwagę rozwój tolerancji.
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
ODPOWIEDZ
Posty: 63 • Strona 6 z 7
Newsy
[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.