Na benzo normalnie ćwiczyłem nie starczyło by mi lat aby ćwiczyć na sucho. :-) nie kolidowało . Nie kolidowało w sportach sylwetkowych najważniejsza jest dieta potem trening potem odżywki koks/suple. Wydawałem w chuj kasy na ten sport, teraz jak rzuciłem benzo paradoksalnie odezwały się u mnie choroby kręgosłupa lędżiwiowego oraz dna moczanawa, czasami mam też problem z jelitami choruje na CU.
W ten sposób musiałem zrezygnować z mojej pasji kulturystyki oraz trochę trujboju, benzodiazaepiny nie są toksyczne jak alkohol są lekami bardzo nezpiecznymi nawet po przedawkowaniu, niestety uzależniają , gdyby działały brałbym dożywotnio, jak wielu testosteron.

Dzieki za odpowiedz. A jak myslisz, skad ten nagly skok tolerki u Ciebie? Dzieli nas 4 lata, ty masz 20 lat benzo za soba, ja 5 tydzien. Nie wiem czy jak zejde te pieprzone poczucie bezsensu i niemocy da mi motywacje. A jednoczrsnie sie cykam, ze za rok bede mial fajne przyrosty ale zarl juz 2x2mg klona.

Nie mam pojęcia jedna z hipotez gada o nikotynie w tym czasie wróciłem do palenia fajek po 22latach przerwy, ale oprócz wzmianek w internecie nie mam to hipotezę żądnych dowodów.
To już sam musisz kontrolować benzo, jeżeli da się kontrolować 5tygodni to krótko, może porobisz jakieś korekty, np zamiana clono na diazepam, lub zmniejszenie dawkowania na rzecz pregabaliny, trudno mi powiedzieć studiowałem benzo-bad i nie ma nato jakiejś sensownej odpowiedzi. Ketrel jest pomocny w utrzymania sedecji jak się odkłada benzo tak było w moim przypadku.
Nie napisze tobie bierz/odstawiaj bo to musi być twoja przemyślana decyzja , ale o konsekwencjach brania benzo przez 20lat i odstawki mogę napisać referat .

Ja, chlop po 40stce bylem na 8 miesiecznym detoxie od alko, ktorego poza epizodami nie naduzywalem. Nigdy nie mialem telepawki i tygodnia w lozku. A ja pije - to litr na glowe, bez kozery.

Nie bede strugal.pawiana bo chyba nikt ci na to pytanie nie odpowie, kiedys na postepujacej bezsennosci trzezwy dobrnalem do 323 tego watku albo cos kolo tego. I niechcacy sie zdeletowalo.

Ale powiem ci stary, ze masz problem, ja sie benzo po miechu cykam odstawiac nie majac problemu z alko. Ale jak juz - i nie bierz tego jako porade - to moja babcia zwiekszyla benzo troche, powstrzymala sie od alko i przez 20 lat zeszla do 5mg relanium na dobe. Da sie kurwa?

Tylko cały proces uzależnienia od benzo ma znacznie cięższy przebieg niż od alko. Jak byłem na detoksie piętro niżej byli alkoholicy u nas grupa była totalnie wymieszana , było kilku alkoholików trzech nas było uzależnionych od clono była krótko babka uzależniona od heroiny i benzo była dziewczyna uzależniona od Tramalu 3800mg Tramalu na dobę brała . Jednak w znakomitej większośći byli tam neurotycy , chadowcy , chorzy na depresje jednobiegunową tak to mniej więcej wyglądało. Alkoholicy byli głóśni jak się zeszło na fajkę, często grali w karty, my benzowcy trzymaliśmy się w jednej grupie skuleni, zamknięci w jednym temacie,, benzodwyazepiny'' co będzie jak znowu utną dawkę nie myślało się o niczym innym tylko o pierdolonym benzo dwie osoby miały o tyle dobrze że nie wystąpiła u nich tolerancja u mnie tolerka była w kosmosie, Na zajęciach psychoterapeutycznych też rzadko zabiwealiśmy głos zamknięći w swoim benzynowym świecie. Wyszedłem z wypiską ,, ciężka depresja lękowa nadużywanie środków psychoaktywnych.

Od tamtej pory minęło prawie 12miesięcy więc moje receptory GABA powinny być czyste , coraz mniej powinno mnie ciągnąć do benzo, w rzeczywistości tak nie jest dopiero jak weznę opio, jest zdecydowanie lepiej choć to dużo droższy nałóg od benzodwuazepin co zmienia faktu że zamieniłem jedną substancję na inne substancje.
Leki są napewno dobrym rozwiążaniem dla osób biorących benzo do dwóch trzech lat zależy jeszcze jakie benzo 5-10mg klorozepatu czy 3-6mg bromazepamu nie powinno sprawić trudnośći w odstawieniu nawet po 30-40 latach.
Napewno fluvoksamina poprawiła mi nastrój ma też działanie anksjolityczne jednak dla mnie zbyt słabie.
kwetiamina przestała mnie usypiać w dzień nie mam po niej już działania sedatywnego, dlatego czasami przed snem dodake do niej tranzadon.
Słynna ,, pregabalina,, nie ma dla mnie różnicy czy jestem na 300 czy na 600 mg nie wiem czasami mam głupie wrażenie że działa lękorodnie, ale czasami zaskoczy.
Psychoterapia z powodu moich chorób kręgosłup i dna moczanowa kilka zajęć musiałem opuścić, a nie chcę iść pod wpływem opio, pomimo lęku na terpii szukamy przyczyn oraz rozwiązanie lub przekształcenie nieświadomych konfliktów, oraz modyfikacja organizacji osobowości w kierunku dojrzałego funkcjonowania.

Benzo jest ciężej rzucić niż "alko z kryształem".

Odstaw to, póki jeszcze możesz. Jest to cholernie mocne uzależnienie, które zrobi z Ciebie takie na wpół zombie. Pal trawkę, jeśli na trzeźwo nie możesz egzystować.

Przenoszę dyskusję z wątku diazepam - Wątek ogólny. misspill

Palenie trawki też potrafi zrobić z człowieka zombie i indukuje lęki. Zupełnie inna bajka. Nie polecam ani tego, ani tego oczywiście.

^
Wiesz co - to samo sobie pomyślałem po napisaniu tego postu. Jest to jednak zupełnie inny kaliber. W przypadku trawy wszystko wraca do normy w ciągu kilku dni od odstawienia (mam na myśli pamięć itp.). W przypadku długiego uzależnienia od benzodiazepin szkody mogą okazać się długotrwałe, lub nawet nieodwracalne.
Nie wspominam nawet jak wygląda odstawienie trawy, a jak benzodiazepin.

diazepam w końcu przestanie Ci wystarczyć. Największa paczka ma 100mg, co nie? I na ile Ci to wystarczy?
Piszesz, że nie chcesz się wjebać w klonazepam, ale jak rolki przestaną Cię satysfakcjonować, to po co sięgniesz?
Niskie dawki, duża ilość w paczce, długo działa... no? :rolleyes:

Wiedz, że eksperymentowanie to pierwszy stopień, zaraz po nim jest nadużywanie, a potem uzależnienie.
Zostaw sobie rolki na doraźne okazje, na gorsze dni, nie bierz tego codziennie, bo doznasz gorszego uzależnienia niż uzależnienie od "kryształu", a w benzosy, no, cholernie łatwo się wjebać. Nawet w takie "głupie" rolki.

A Ambien (zolpidem) to lek nasenny, także doraźny.

PS. diazepam kumuluje się w organizmie, miej to na uwadze, jeśli bierzesz go codziennie.