Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7557 • Strona 752 z 756
  • 3231 / 549 / 0
Na rolkach najlepiej tapowac kupując te w wersji 2mg zamiast 5
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 631 / 103 / 0
Z racji tego, że ostatnio miałam sporo grubych akcji w życiu i ciężko mi było, do tego mam epilepsję z deczka wjebalam się w benzo, do tego stopnia że zaczęłam brać alpre w dawkach nawet i 6mg. I biorę codziennie. Do tego okazyjnie lorazepam(ale to już nie rekreacyjnie) i mam też klony, którymi trochę się bawiłam rekreacyjnie ale później zostawiłam je sobie przeciwdrgawkowo. I teraz moje pytanie - jak z tego zejść żeby nie zafundować sobie piekła na ziemi? Pracuję po 10h dziennie, muszę chodzić do pracy więc nie mogę sobie tak o nagle zniknąc, nie mam opcji L4 bo na razie mam umowę zlecenie. Jak z tego delikatnie zejść żeby uniknąć najgorszych objawów? Dodam, że wszystko zaczęło się w styczniu, więc trwało to 2 miesiące, myślę że nie jest źle dlatego próbuję odstawić dopóki mogę. Jakieś porady?
W strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
  • 761 / 105 / 0
Jak „tylko” alpre chcesz odstawić to tnij co tydzień o 0,5 mg w dni robocze a w weekendy kiedy masz wolne możesz spróbować uciąć nawet 1 mg. Innego rozwiązania chyba nie ma. A jeśli bierzesz Clona na padaczkę to jeszcze łatwiej powinno pójść. Do majówki powinno Ci się udać wyzerować alpre.
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 319 / 81 / 0
Kwestia z czego chcesz schodzić, i co łykasz na codzień. Tak jak kolega pisał redukcja po trochu co tydzień i powinno być w miarę bezboleśnie z lekkim dyskomfortem. Do czasu kolejnego wyskoku
  • 3 / / 0
Ludzie doradźcie mi coś bo już powoli wariuje. 4 lata temu dwa razy ciąg 3 miesiące na estazolam xaxanax plus b.duze ilości alkoholu dość często speed. Benzo odstawiłem nagle I przeżyłem przejebane piekło którego nikomu nie życzę łącznie ze słyszeniem myśli ludzi których mijałem na ulicy, od wtedy czuje sie troche innym człowiekiem. Niestety jak widać niczego się nie nauczyłem i od grudnia zeszłego roku leciał estazolam w dawkach od 2 mg i potem powolne schodzenie. Teraz nauczyłem się zeby nie mieszać z alkoholem bezposrednio i nie brałem Xanaxu tylko sam estazolam i odstawiałem a potem piłem, taki schemat z 4 razy od grudnia 2024. 5tym razem odjebałem dość grubo bo brałem przez 6 dni po 4mg estazolamu do tego antybiotyk I poleciałem pić. Tak jak wcześniej nie było objawów prawie wcale tak teraz tak mnie siekło że już niewiem co mam robić, czuje wszystkie opisane objawy odstawienia w różnym nasileniu ale najgorszy jest ból lewej strony tułowia, boli pod żebrami z lewej strony z krańca brzucha, boli pod lewą łopatką. Miesnie międzyżebrowe się ruszają. Jakieś wędrujące bóle które nie dają normalnie żyć. Po odstawieniu tych 4 mg dziennie chlałem przez 12 dni ale ból był tak silny że obsrałem się że trzustka mi siadła i przestałem pić , wróciłem do estazolamu półtora miesiąca temu i zacząłem schodzić z tych 4 mg, do czasu zejścia do 0.5 mg było okej bolało jedynie jak zajarałem. Od półtora miesiąca 0 alkoholu najdłuższy czas chyba w życiu. Aktualnie jestem na 1/8 tabletki estazolamu dziennie, niby jest jakoś niby śpię w nocy nawet w miarę ale ten ból nie odpuszcza czuje go prawie 24 na dobę. Czasami zawędruje na prawą stronę, obstawiam chyba że jelita mi poraziło jakieś jelito drażliwe przy tym nagłym odstawieniu jest to możliwe? Badania krwi zrobiłem, amylaza ok jedynie wątrobowe troszkę podwyższone. Czekam na wyniki elastazy bo to podobno najbardziej miarodajne. Czytałem te wszystkie tabele odstawiania itd itd za żadne skarby nie mogę się ustabilizowac, jasne objawy paniki itd minęły ale ból fizyczny jest okropny. Z obstawy mam jedynie hydroksyzyne która gówno daje. W przyszłym tygodniu mam pierwsza w życiu wizytę u psychiatry. Ktoś z was też miał takie mocne akcje z bólami fizycznymi? Nie mówię tu o ucisku głowy itd bo to chyba standard. Korci mnie tym rzucić i odstawiać na zimno ewentualnie znow to przepić jak 4 lata temu bo udało mi się, trwało to z 2 miesiace ale udało sie a teraz końca nie widać, stabilizowanie na dawkach też g daje bo cały czas objawy fizyczne, caly czas bralem tylko przed spaniem ostatnio zarzucilem tez rano cząstke tabletki i co? I nic... Przejście na relanium chyba odpada bo brałem to z 6 lat temu to paczkę zjadłem w 2 dni bo nie kopało. Może ktoś doradzi ktoś miał podobne objawy, mam 29 lat i swoje w życiu przeleciałem łącznie z próbowaniem większości nowych RC w latach 2011-2017 ale tak to mnie nie posrało nigdy.

Scalono — 🦆

Proszę o scalenie

Aha chciałbym dodać że jak odpale papierosa to w kilka sekund mam całe mokre ręce jakbym zjadl kreskę dobrego koksu i czuje że te bóle się wzmacniają, po jaraniu to nawet nie gadam bo jest dramat.
  • 319 / 81 / 0
Masz klasyczne objawy nerwicowe, te bóle to nerwobóle po prostu sobie mocno biochemie w mózgu rozpieprzyłeś przy okazji, jeśli już nie będziesz ćpał i zaczniesz się leczyć to za parę miechów się ustabilizuje, jeśli będziesz leciał dalej to będzie tylko gorzej, masz finalny przystanek przed piekłem, decyzja należy do ciebie
  • 3 / / 0
Dzięki za odpowiedź, zacząłem dzielić tą nieszczęsną tabletkę na 16 części i biore jedną przed spaniem i jedną koło 12 rano i jest znośniej bo jak bralem 1/8 przed spaniem to do poludnia juz byly objawy odstawienne, można powiedzieć że teraz jest bez bólu(jedynie epizody typu 2-3 godziny dziennie) i da się przeżyć dzień chociaż to chyba droga donikąd tylko dalsze wpierdzielanie się... pieprzone benzo nawet nie wiem kiedy tak się w to wkręciłem a 4 lata temu bardzo mocne postanowienie, że nigdy więcej. Tak myślałem że przepicie tego to jeszcze gorszy pomysł więc zaniecham. Wizyta u psychiatry to chyba jedyny mądry pomysł? Dla mnie to kurewska porażka bo nigdy po lekarzach nie chodziłem ale robiąc sobie taką krzywdę powinienem się z tym liczyć. Mam nadzieję że dostanę jakas obstawe od psychiatry i uda się zejść bo odstawienie znów na zimno tej niby śmiesznej ilosci czyli 1/8 tabletki pewnie znów mnie pokręci jak talala? Chyba żeby schodzic powoli az zejde do 1/16 dziennie i tym rzucić?Najbardziej wkurza to że mj powoduje w większości ten przykry stan a na pewno baaardzo go podkręca, 15 lat palenia w opór chyba czas to definitywnie pożegnać.
  • 4 / / 0
Cześć,
Mam 30 lat. Wpadłem w zaburzenia lękowe / nerwicowe oraz fobie społeczną. Przerobiłem dużą część SSRI i przy niektorych bylo tragedia a w niektorych ciut lepiej. Natomiast zauwazyłem, że moj organizm dość mocno reaguje na tego typu leki (skutki uboczne). W listopadzie 2024 wszedłem na xanax bylo w porządku rozluzniało mięsnie przyjmowałem codziennie w dawce 0.25 do 0.5mg na dobe w skrajnych przypadkach 1mg na dobe. I tak trwało to połowy lutego. Odstawiłem go nagle z dnia na dzień i zaczeły się problemy. Suchość skóry, włosłów, wypadanie włosów - ekstremalny poziom. Do tego suchosc oczu - przekrwione oczy, bolące oczy (mam po korekcji laserowej wzroku ZSO i problemy oczne wprowadzily mnie w stres/nerwice). Doszlo dodatkowo zaburzenie snu nie spie w ogole wieczorem czasem uda mi sie zasnac rano na pare godzin. Ekstremalne rozdraznienie gadanie samemu do siebie, bladosc skory ogolnie wyglądam jak narkoman na ciągu, bole w okolicach zołądka/jelit (mam helicobacter pyroli i powierzchowne zapalenie dwunastnicy i zoladka przeszedlem eradykacje lekiem pylera ale chyba bez efektow). Objawy w ogole nie mijają od polowy lutego sie ciagle utrzymuja. Pytanie ile tak czekać czy to zespol odstawieny? A moze zaostrzenie moich zaburzen? Sam juz nie wiem.Ketrel 25mg, trittico, zolpidem, zoplikon w ogole mnie nie usypia.
  • 1039 / 297 / 2
@adammalysz1122 słuchaj, odstawiasz xana CT i robisz minę zdziwionego pikachu, że jakim prawem możesz źle się czuć, wchodzisz na czat i piszesz, że to Twój ostatni post i chyba umrzesz. Weź Ty sobie trzepnij w mordę za przeproszeniem (uwierz wiem z doświadczenia, jak czasami to bardzo pomaga) przeczytaj kilka razy co napisałeś i GDZIE, bo nikt tutaj nie będzie Ci robić oj oj na stworzone przez siebie samego rany w życiu. Idź na detox jak sobie aż tak bardzo nie radzisz i nie użalaj się nad sobą, jak ostatnia ofiara losu, dawki które brałeś nie są aż tak potężne, żebyś nie mógł normalnie funkcjonować przez najbliższe miesiące, a jak już potrzebujesz benzodiazepin, bo nic innego nie pomaga, to przejdź na klonazepam który jest długodziałającym benzo i działa bardziej w 'tle' niż alpra, sam mam zespół lęku uogólnionego i klon to jedyna substancja która długofalowo się u mnie sprawdziła.

Podkreślam, że jeszcze raz ktoś do mnie napisze o kontakt w sprawie klonazepamu to banuje z buta - czytajcie wpierw regulamin forum, bo pisać takie rzeczy do moderatora, to jak rozpędzić się i wjechać prosto w drzewo.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 770 / 176 / 0
Chopie ja 30mg klona odstawiałem i jeszcze 600mg oxy na raz. Weź nie panikuj i przestań płakać.
Wiem, że to nieprzyjemne, ale żeby aż tyle zamieszania robić? (Dzięki Merx, uśmiechnąłem się w ten chujowy dzień)
Zaciśnij zęby, bo jesteś blisko celu. Krótko brałeś i niewiele. Taka alpra będzie trzymać maksimum 2 tygodnie.
ODPOWIEDZ
Posty: 7557 • Strona 752 z 756
Artykuły
Newsy
[img]
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa. "Odrobina amfy by Rafałowi nie zaszkodziła"

Zaskakujące słowa Tomasza Lisa! W swoim internetowym programie, w którym dyskutował na temat kampanii wyborczej, nagle stwierdził, że "odrobina amfy [amfetaminy - dop. red.]" Rafałowi Trzaskowskiemu by "nie zaszkodziła".

[img]
Magazyn z narkotykami na dachu budynku

Stołeczni policjanci wkroczyli w czwartek na warszawską Pragę, gdzie na ulicy Brzeskiej zlikwidowali magazyn z narkotykami. Zatrzymali do sprawy 39-latka, do którego mogły należeć znalezione substancje: heroina, amfetamina, mefedron, kokaina i marihuana.

[img]
"Narkociak" próbował przemycić narkotyki do więzienia

Koci kurier z narkotykami wpadł na gorącym uczynku. Strażnicy kostarykańskiego więzienia zatrzymali kota, który do futra miał przyklejone paczki z marihuaną i crackiem. Zwierzak próbował przedostać się na teren zakładu karnego.