Wiesz, tak mnie uspokoiles ze mam w sobie obecnie polowe alpry ile mialam wczoraj na noc i czuje takie parcie na sen chyba bardziej naturalne niz alprowe. Czyzby to mijalo? Bo nie sadze ze lexapro juz zaczelo dzialac, za wczesnie chyba. Nie wiem o ktorej sie obudze i czy wszystkich nie pozabijam:). Mam nadzieje ze nie wroce do ostatniego snu-jawy z plonacym pociagiem, to bylo makabryczne! W razie czego mam alpre przy lozku i jeszcze sete wodki w szafie na wypadej jakiejs padaczki. Ale w tej chwili jest dobrze. Zjadlam dzisiaj nawet 2 posilki. Po ostatnim nasilila sie sennosc. Tak czuje ze moj organizm jest zmeczony tym piciem i Xanaxem ze domaga sie naturalnego snu. Relanium pewnie byloby dobre, ale nie mam kiedy do lekarza. Jutro do pracy, pojutrze do pracy. Jak bedzie zle to mam xanax, tyle ze ile tego mozna, jak dlugo...
A jak zamienie xanax i alko na relanium to pod jakim wzgledem bedzie lepiej?

Relanium to długo działające benzo idealne na odstawkę w przeciwieństwie do alpry. Pozwoli bezboleśnie pozbyć się nałogu xanaxowego i alkoholowego. Wystarczy odpowiednio zaplanować dawkowanie , najlepiej według zaleceń lekarza.

Odstawiasz alko i xanax, wchodzisz na relanium. Myslę, że 5mg 3x dziennie będzie jak najbardziej wystarczająco u Ciebie tego relanium i po tygodniu brania odstawiasz całkowicie i jestes wolna od jakichkolwiek objawów odstawiennych Xanaxu i alko. Bezbolesnie.

To jest w pełni normalne, że parę h po ostatniej dawce alpry masz w sobie lęki i niepokój. alprazolam jest mega krótkim benzo, mocnym ale jak sama zauważyłaś, nawet w nocy organizm się przebudza i domaga swojej dawki.

Najlepiej by było się zastosować wskazówek lekarza, ale jeśli bierzesz 0,75 mg alpry dziennie będzie to odpowiednikiem 15 mg diazepamu (0,25 mg alprazolamu = 5 mg diazepamu)

http://www.benzo.org.uk/polman/bzsched.htm#s7

diazepam to "długie" benzo, dzięki niemu organizm nie będzie się domagał co parę godzin kolejnej dawki.

Tydzień to wg. mnie za krótko żeby odstawić wszystko, tak samo nie powinnaś raczej od razu przeskakiwać na diazepam tylko zrobić wszytko płynnie. Dużo zalezy od organizmu, ale ja bym ciął powoli. Przeczytaj tabelę z linku wyżej, to by było coś w deseń:

1 tydzień: rano 0,25 mg alpry, południe 0,25 mg alpry, noc 0,25 mg alpry
2 tydzień: rano 0,25 mg alpry, południe 0,25 mg alpry, noc 5 mg diazepam
3 tydzień: rano 5 mg diazepam, południe 0,25 mg alpry, noc 2 mg diazepam
4 tydzień: rano 5 mg diazepam, południe 5 mg diazepam, noc 2 mg diazepam
5 tydzień: rano 5 mg diazepam, południe 2mg diazepam, noc 2 mg diazepam

i tak dalej tniesz na spokojnie. Pamiętaj, że alkohol też rozregoluwywuje gaba więc podczas odstawiania benzo nie powinnaś go w ogóle pić. Jeśli wyjściowe 0,75 mg alpry okaże się zbyt małą dawką przez właśnie wcześniejsze mieszanie jej z alkoholem, to możesz nawet na start podbić do 1 mg alpry jako dawkę wyjściową i z tego powoli sobie schodzić.

I pamiętaj, lepiej dłużej zostać na tej samej dawce dziennej, niż na siłę ciąć. Dobry na lęki też jest klorazepat (cloranxen), fajne działanie anksjolityczne, dawkowanie mniej wiecej takie jak diazepam, ja osobiście na nim schodziłem z alpry i dzięki niemu już nie było przebudzania się nad ranem (w nocy), żeby wziąć alprę bo organizm się jej domagał.

Takie moje 3 grosze

Autorka tematu chyba bardzo krótko brała alprę i myślę, że można bez problemu wskoczyć od razu na diazepam i odstawka skonczy się w przeciągu mniej więcej tygodnia, a nie pierdolić się z tym kilka tygodni. Ale w sumie nie jestem specem od benzo :-p

No z tego co wynika to już troszkę bierze ;-) Bardzo dużo zależy od organizmu, ja to co napisałem opieram na empirycznych reakcjach mojego organizmu na alprę i jej odstawianie, oraz przede wszystkim na wiedzę Pani Professor C Heather Ashton, która na benzo "zjadła zęby". Też żaden spec ze mnie.

Przede wszystkim mam wątpliwości co do tego alkoholu, bo on miesza w gaba, ja nie piję i żeby bezbolesnie autorka zeszła z benzo, nie powinna pić, będzie to mieszanie w układzie ale inną substancją i może mieć wpływ na detoks.

I zdanie lekarza psychiatry zawsze będzie dobre, wizyta nie zaszkodzi napewno.

Rozumiem, że można uzależnić się od wszystkiego, ale 0,75mg alprazolamu? To bardzo niska dawka i nie powinno być problemem zejście do zera.

Jak czujesz dawki rzędu 0.25mg to nie masz tolerancji. Z czegoś takie organizm się szybko czyści.

Jak dla mnie to bardziej uzależnienie psychiczne i problem "życia na trzeźwo".

Pytasz czy ktoś miał podobnie? Ja potrafiłem jeść przez miesiąc dawki rzędu 3-5mg alprazolamu i odstawiać nagle (mimo to niektórym może zaszkodzić) i jakoś nie czułem się później źle. Ogólnie nigdy łapałem złego nastroju po benzodiazepinach i alkoholu jak schodziły.

Jak dla mnie powinnaś pójść na terapię do dobrego psychologa. Nie koniecznie względem tylko uzależnienia. Lęki nie biorą się z samych leków. One dopiero potrafią podnieść je do potęgi.

Najgorsze koszmary to ja mam na trzeźwo, a z bezsennością borykam się od kilku lat. I nie jest to ani wina benzodiazepin, ani alkoholu.

No i w sumie ważny szczegół: jak bierzesz Lexapro, to nie możesz pić, bo miesza się w głowie jeszcze bardziej. SSRI + alkohol + benzodiazepiny to jedna wielka sieczka w głowie.

Zejście z alpry będzie dla Ciebie łatwe. Problemem będzie porzucenie alkoholu na kilka lat a może na zawsze, dobra terapia i poukładanie sobie w głowie oraz nauka życia na trzeźwo. Uważam, że sendo problemu nie leży w samym Xanaxie (alprazolamie). Wydaje mi się, że jesteś uzależniona głównie od alkoholu a Xanax to tylko dodatek.

Wydaje mi się, że to początkowe objawy politoksykomanii. Najpierw alkohol. Potem Benzodiazepiny. Czujemy się super i odstawiamy, ale z czasem nam tego brakuje. Wracamy do nich. Problem się nasila, zaczynamy szukać, eksperymentować.

Siema odstawiamy benzo pregabalina i Promazinem zszedłem dużo z dawki chciałem dołożyć 5 HTP i tu pytanie Czy można? Gdzieś czytałem że nie można łączyć 5 HTP z benzo libido mam zerowe można czym się je podnieść i poprawę nastroju?

Czy lekarze znają się na rc benzo, czy nie ma sensu czarować ich wymyślnymi nazwami i np. zamiast clonazolamu powiedzieć że się brało klonazepam w odpowiadającej clonazolamowi dawce?
Btw, jesli leciałem przez 3 miesiące na różnych benzo przez 80% czasu (najmniejsze skuteczne dawki, nadal nie jem więcej niż 0.3mg clonazolamu), to po jakim czasie przestanę mieć paniczne stany lękowe?

2 miesiące 200-300 mg eti sam dokładnie nie wiem, raczej bliżej 300.
Brane codziennie, zazwyczaj w kilku dawkach. Chce odstawić, jakie kroki powinienem poczynić żeby wyjść cało i zdrowo?