Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 36 • Strona 4 z 4
  • 21 / 2 / 0
Co prawda nie amfetamina a jej gorsza siostra - metamfetamina, ale swoję o temacie wiem. Nawet wspomniałem o tym w jednym z moich wpisów na forum (różnica zażywania względem temperatury).

Moim zdaniem okres jesienno-zimoey czyli druga polowa października do lutego, jest najlepszym okresem na zażywanie substancji stymulujących.
Szczególnie przypadły mi w pamięć listopadowe weekendy nocną porą (co też ma wpływ na odczucia psychiczne ale i fizyczne). W ciepłe czy jak obecnie, wręcz upalne dni, którym cierpienia dodaje duża wilgotność, jest masakrycznie "parno" - gorzej znoszę zejście fazy oraz "dzień po". Sama jakość substancji wydaje się być na tyle inna, że zaczyna się 'autowkrętka' jakoby tolerancja wzrosła lub pojawiają się podejrzenia o słabym sorcie. Fakt faktem - mam 3 letnią styczność, sporadycznie, niekiedy robię to jednak co 5-9 dni więc poniżej znośnej formy, powiedziałbym zbliżonej nałogowi. Ale moja tolerancja nie uległa drastycznym zmianom. Nadal potrafię porobić się poprzez sniffa 40-60mg mety i jest super, nie jak dawniej ale tak jak oczekiwałem. Myśli o złym sorcie to głównie przez gorsze zejście lub zbyt żrącym szczurze, co akurat świadczy o pustym nosie, gdyż w letnie dni a w zimowe to u mnie niczym przypływ a odpływ (śluz, katar). Chłodne dni sprawiają, że pocę się mniej intensywnie jak i mam poczucir większej ulgi. Nie mówię o mrozach, nie mam doświadczenia z fukaniem przy -15, więc się nie wypowiem, ale takie -3 w nocy i +6/7 w południe to na styk. Nie jest to jedynie placebo, ale wcale nie należy tego wykorzystywać. Ja jak inni na forum, ograniczam zażywanie w ciepłe dni na rzecz chłodniejszych, ale to wcale nic pozytywnego. Przez to łatwiej można się wkopać w zażywanie narkotyków, piszę to z autopsji. Silna wola blokuje u mnie ciągi czy branie co "kilka dni", tylko dzięki niej nie wpadłem w bagno. Naturalnie iż zażywanie przez nazwijmy to; 'cały sezon' jest jeszcze bardziej ryzykowne, ale mam na myśli to, że nie warto grupować na terminy. Przez to zawsze każdy chłodniejszy dzień będzie robił w podświadomości dziurę, którą zapełnimy zakupem towaru. Można się doszukiwać sprzeczności czy przesady e tym co piszę powyżej, ale mam nadzieję iż każdy pojmie głębszy sens i co mam na myśli.
Nie chce wyjść na zmuła, który w każdym poście zachęca do rzucania ćpania, zdaje sobie sprawę o tym czego ludzie oczekują wchodząc na forum i każdy ma swój rozum, wiem że każdy zna szkodliwość czynu i chciałby to ogarnąć, ale jednak jesteśmy ludźmi i nie jest to nic negatywnego jeśli zachęce kogoś słownie do zmian. Sam jestem diabełkiem, niekiedy hipokrytą, ale pisząc - zalecając - aby, jeśli zażywać; to w chłodne dni, szczególnie osobom nowym z małym doświadczeniem czy tym wrażliwszym, nie mogę zaznaczyć iż lepiej nie zabierać się za to w ogóle.

Nie ważne w jakiej jesteś sytuacji gdy to czytasz, narkotyki rzeczywiście pomagają i umiejętnie zażywane mogą pokazać ci drogę ku rozwiązaniu problemów czy realizacji celów. Jednak ta pomoc jest złudna, nawet jeśli przyniesiesz poprzez to jakiś pozytyw do swego życia to kosztem znacznie większym. Jako osoba, która mimo stosunkowo rzadkich zabaw z stymulantami, mam zniszczone życie, szanse i marzenia, także relacje z ludźmi. Nie próbuj przekonać się dlaczego nic nie znaczące czyny po narkotykach wkrótce tworzą wielki kryzys. Napisz na priv a powiem ci co można robić lub konsumować aby zachować czystość.
Wybaczcie za morały, ale sumienie kazało :) :pacman: :nos:
  • 576 / 87 / 0
Jak dla mnie jeśli chodzi o amfę, to lato jest najgorsze. Wieczna zamuła, czerwona wygrzana morda i pot. O ile w nocy się fajnie leci tak w dzień to bywa uciążliwe, szczególnie w większych dawkach. No i tak jak dziś np - przygwoździło mnie do łóżka. Leżę przy wiatraku i ledwo mam siłę na szluga przed blok wyjść %-D
W strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
  • 8104 / 898 / 0
Nawadnianie, to najważniejsza rzecz przy braniu amph podczas upałów.Lepiej :kreska: w nocy, kiedy jest chłodniej a i noc dodaje klimat do fetungi :ręka: .Ja zawsze wolałem w nocy a później chodzić po klubach - od jednego do drugiego. %-D .Sorki za lekki off top.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 443 / 53 / 0
amfetamina latem? wpierdalam, któreś lato z rzędu, władimira i powiem tak - nawadnianie, wiatraczek, więcej jeść aniżeli gdy jest chłodno i ćpamy po nosie - najgorzej jest jak jesteś w ruchu i wchodzisz do sklepu czy coś, aż można drgawek dostać ze zmęczenia - jednak wszystko jest do opanowania. gorzej niz latem robilo mi sie na lakierni po fetungu, tam to kurwa 8h gorąc - a teraz jeszcze mozna sie schowac :D
  • 4 / 4 / 0
Nas eufostimiarzy łączy jeden wspólny mianownik: nienawiść do słońca,lata i upałów.Te bardzo slabe działanie tych substancji w czasie gorącego lata wynika również że słabej wymiany ciepła między naszym ciałem a silnie rozgrzanym powietrzem.Mozg działa podobnie jak dysk twardy na komputerze,im lepiej chłodzony tym większa jego szybkość i wydajność.Japonczycy to nawet chłodzą czasem twarde dyski komputerów laptopów itp.cieklym azotem,który bardzo silnie je chłodzi.Cpanie w takich temperaturach może doprowadzić do bardzo niebezpiecznego przegrzania całego organizmu! Trzeba wtedy nawadniać się na siłę!
  • 53 / 2 / 0
Nigdy nie widziałem przeciwskazań. Ale musicie przyznać że pot wtedy śmierdzi jakby jeszcze bardziej i z wiadomych powodów jest go więcej, słońce robi swoje. Co do działania samej amfetaminy to było ono identyczne jak zwykle. Problemem był za to upał po trzech bądź czterech dniach bez snu, wtedy człowiek czuje się tak jakby miał za chwile zemdleć. Mówię tutaj o staniu na słońcu, w cieniu zawsze łatwiej było mi wytrzymać. Ale te cholerne Polskie lata po 40°C są takie że nawet w cieniu człowiek nie wytrzymywał. Wtedy jeszcze pracowałem więc zawsze latałem wyjebany w nocy, a za dnia do roboty. Byłem w stanie tak funkcjonować, dawałem radę i pracować na dwie zmiany i potem nocą wąchac do drugiej bądź czwartej nad ranem.
Uwaga! Użytkownik tomek4123 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 36 • Strona 4 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.