- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
Emce pisze:Skoro same nie za mocne kannaboidy działają na mnie zle,czasami mam ochotę aby faza się skończyła ,to chyba mogę wnosić,że inny psychodelik na trzezwo to bad trip gwarantowany,bo w końcu kannaboidy(te słabe) już na mnie zle działają ,a kannaboidy to najsłabsze psychodeliki
Nie jest na pewno tak, że kanna działają jak klasyczne psychedeliki, tylko słabiej - działają zupełnie inaczej, pod wieloma względami robiąc dużo więcej niepotrzebnego zamieszania.
x = x
Człowieku, nie porównuj kanabinoidów do serotoninergików. Zupełnie inna bajka w kwestii paranoi. Te pierwsze u 90% osób indukują złe myśli i to niekiedy bardzo intensywnie. Sam mam bardzo często krzywe jazdy po marihuanie i kanabinoidach, gdy tymczasem po samych psychodelikach praktycznie nie potrafię wywołać sobie bad tripa, nawet gdy przestaję kontrolować myśli. Musiałbym się naprawdę postarać.
Naprawdę - nie wygląda to tak niebezpiecznie, jak sobie wyobrażasz.
Poza tym z tego co widzę, wnioskuję, że nasłuchałeś się jakichś zjebanych opowieści o bad tripach od znajomych, czy chuj wie od kogo i teraz przez to, że się w ten sposób zniechęciłeś, chcesz zdebilać ten stan browarami myśląc, że zbawią Cię one od jakichkolwiek możliwości wkręcenia sobie czegoś negatywnego. A chuja prawda, wcale nie musi tak być. Pierdol zatem te wszystkie przykre historyjki, których żeś się zapewne naczytał i wyrób sobie własną wizję tego, jak to naprawdę wygląda. Przy pomocy autopsji.
"Owszem na trzezwo mogą szkodzić na psychikę itd ale skoro z alkoholem połączenie jest takie piękne nic się złego nie dzieje to nie widzę dużej szkodliwości"
Kurwa, kończ waść, wstydu oszczędź.
Za to dopijanie psychodeli to jeden z lepszych sposobów, by zjebać sobie fazę i przeżyć ów mityczny bad trip.
Ale ogólnie daruj sobie psychodeliki, bo masz mega niedojrzałe podejście do tematu i sporą szansę na zrobienie sobie krzywdy, zamiast dobrej fazki.
W moim przypadku doswiadczenia bazowane na grzybach, wychodzilo tak, ze moja grupka pila jedynie piwa po to zeby bylo od nas czuc alkohol w razie czego, to bylo tak z dwa piwa na cztery osoby. W pozniejszym okresie doszlo cale piwo na jedna osobe tak zeby bylo co saczyc przez cala podroz. Kiedy jedlismy na prawde spore ilosci grzybow nikt nie mial ochoty nawet otwierac puszki i zostawaly na dzien nastepny. Uczucie przelewajacych sie glonow przez flaki nie jest czyms przyjemnym.
Przy mocnych fene (DOC/DOM/2C-P/2C-E) mozna wlewac w siebie alkohol cysternami ale i tak nie przepijesz dzialania co konczy sie fatalnie kiedy substancja zaczyna zchodzic a wchodzi alkoholowe pierdolniecie, ktore serwowales sobie przez wiele godzin.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
