Stymulanty, w strukturze których występuje trzeciorzędowy atom azotu (w pierścieniu pirolidynowym).
Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3227 • Strona 42 z 323
  • 1893 / 179 / 0
Podstawa to nie pokazywac sie ludziom gdy zaczynac zrywac beret, najlepiej zajac sie czyms konkretnym, bo alfa fajnie indukuje manie, i NIE GADAC ZA DUZO :D
  • 440 / 30 / 0
Tak, z moją pewnością siebie ciężko opanować takie schizy. Odszedłem od MDPV i aPVP tylko ze względu na to, że można być zajebiście pewnym siebie, ale jak się jest przekurwiście pewnym siebie to źle się zaczyna dziać. To nie RC'ek dla mnie. Z resztą widzę, po już dłuuuugim rozstaniu co on robi z innymi ludźmi. Zauważam jak też zmieniało i mnie ;)
Uwaga! Użytkownik rencznik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 585 / 52 / 0
szczerze powiem że to ostra zabawka i oby czym prędzej została zdelegalizowana :-P
o ile jeszcze przy moim rownoczesnym ciagu gbl dzialanie schizogene apvp jest znacznie przytlumione to i tak po ostatnich 15g w jakies 10dni (wiekszosc spalona czesc wciagnieta, oglnie od poczatku roku poszlomi dobrze ponad 50g :scared:) toczylem juz ostre dyskusje z pojawiajacymi sie w pokoju wyimaginowanymi postaciami. Liczne oev'y to juz standardowo sie pojawiaja po pewnym czasie u mnie. O zaburzeniach słuchu jużnwet nie wspominam, jak nie chory "nadsłuch" to przygłucgość w zwyczajnych konwersacjach z powodu za duzej ilosci dzwięków postronnych. Odnosnie twarzy to pewnego dnia na zakupach w markecie okazalo sie na kogo bym nie spojzal to go znalem, chocby to bylo 20 lat temu i wiecej juz tej osoby nie widzial w zyciu, przerazajace.,
alimerth pisze:
Wnioski końcowe:
- a-pvp doprowadza do silnej agregacji płytek krwi
- iniekcje dożylne alfy niszczą układ krążenia
Nie wiem jak podanie dożylne, ale też uważam że najzdrowsze dla układu krążenia to nie jest. Wystąpiły u mnie problemy z gojeniem ran, kolor ciała si ęzmieniał, Wzmogły się problemy ze skórą.
Pojawił się nagły ból np w stopach lub kolanie. Drętwienie kończyn. Skurcze. Miałem już podobne objawy po np ponad rocznym ciagu mefedronowym, tu pojawily sięone po kilku dniach.
alimerth pisze:
- ta substancja bez wątpienia może aktywować ukryte choroby psychiczne
gwarantuję każdemu %-D
alimerth pisze:
- mam wrażenie, że chwilami traciłem świadomość
ja na poczatku myslalem ze to zbyt duza dawka gbl, ale za cholere nie mialo to nic wspolnego z typowym przysnieciem na giblu, cos wlasnie jak tracenie swiadomosci co pewiem czas na chwile
alimerth pisze:
- a-pvp jest toksyczna dla nerek
poza ciemniejszym moczem i zmniejszona potrzeba jego odawania, co raczej jest typowe przyciagach ze stymulantami, nie zauwazylem jakis bardziej nispotykanych objawow w moim przypadku. Odwodnienie raczej nigdy mi nie grozi bo do samego gibla dzienie musze wypisz ponad 2l wody
hess pisze:
Nawet mi przez myśl nie przeszło żeby łączy pvp z mxe. Napisz cos więcej o tym combo.
Ja ze dwa razy sie skusilem, na ogol mniewielkie dawki juz powodowaly cos jak by fala schizofreni nagle przetoczyła ci się przez głowę z siła tsunami, za kazdym razem nie przetrwałęm i kończyło się na szybkim podaniu benzo+gbl do jak najszybszego knockoutu :-D
  • 625 / 28 / 0
w sumie to poszedł jeszcze pentedron i troche jarania i sporo alko ale chyba dużo nie zmieniły
otóz napierdalałem alfe przez jakieś 6 godzin, w róznych dawkach, na początku doustnie, potem waporyzowałem
a kiedy już zacząłem tracić kontrole to posypałem sobie MXE, nie wiem jaka dawka za bardzo ale w sumie dysocjanty działają na mnie wyjątkowo mocno, a do tego byłem mocno pijany
Z fazy za dużo nie pamiętam, ale depersonalizacja i derealizacja były potężne
Poczucie ciała kompletnie zakłócone, raz byłem cienki jak kartka, raz zajmowałem całe pomieszczenie
Poza tym w głowie tak abstrakcyjne rzeczy że nie da się tego raczej opisać
Ogólnie faza przypominała nieco moją ostatnią sigmę, ale nie byłem już tym tak przerażony i nie próbowałem się z niej "obudzić", chociaż kompletnie nie wiedziałem co się dzieje
Kiedyś znów wszyscy spotkamy się razem, czas straci wtedy znaczenie, gdy z hukiem otworzą się bramy Valhalli nic nigdy już nas nie rozdzieli.
  • 1893 / 179 / 0
Sam fazowales czy w towarzystwie?
  • 625 / 28 / 0
w sporym towarzystwie ale psychoz z w stylu bycia obserwowanym zbytnio nie odczulem, bardziej zapętlanie się we własych myślach
poza tym prawie każdy tam był strasznie nacpany więc nie wyrózniałem się aż tak strasznie
Kiedyś znów wszyscy spotkamy się razem, czas straci wtedy znaczenie, gdy z hukiem otworzą się bramy Valhalli nic nigdy już nas nie rozdzieli.
  • 232 / 2 / 0
ja na pierwszy kontakt rozkruszyłem jeden kryształ i wyszło mi 70-80mg. Jak rozdrobniłem usypałem jednego węża. Nie znałem dawkowania. Ziomek który znał tą substancje powiedział "chyba cie pojebało, podzielił na 2". Posłuchałem się go- i dobrze bo źle by było :D
Po kilkunastu buchach psychoza sie taka załączyła że jak wróciłem do domu to nie dokońca wyczyściłem nos. Na lewej dziurce miałem drobinke białego proszku. Ojciec sie na mnie patrzył z odległości 3m ale nic nie mówił na temat białego. Potem jak się położyłem dręczyło mnie

"kurwa dlaczego nie wytarłem sobie nosa przed wejsciem do domu.... Stary widział czy nie widział... kurwa pewnie widział głupi nie jest.... ale skoro widział to dlaczego nic nie powiedział... itd."
Następnym razem po alfie przygotuje się perfekcyjnie do powrotu do domu bo można z byle błachej sprawy dorobić się ładnej paranoi która będzie cie dręczyć przez cały dzień albo i dłużej :D
Ostatnio zmieniony 26 maja 2013 przez kuba12221, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 1628 / 195 / 0
Jakie proporcje do speedującej maczanki?

Tak z 1:5? 1:3?
  • 50 / 2 / 0
alfa-PVP widzę, że powoli staje się legendarna. Zasłużenie.
Jedna koleżanka po miksie alfy (25mg) z GBL (1,9ml) straciła kompletnie świadomość, a jej ciało w tym czasie rozebrało i onanizowało się przez ponad 2h. Nie mogłam jej w żaden sposób "uspać" ani "obudzić", a starałam się, bo była strasznie głośna (w bloku o 3:00 w nocy!). Masakra...
Druga koleżanka po miksie alfy (15mg) z MXE (20mg) i UR-144 dostała napadów lęków dotyczących czegokolwiek, co jej na myśl przyszło lub co dostarczyły zmysły. I tak przez jakieś 4h. Nie była w stanie wykrztusić z siebie słowa. Wszystkiego się bała, myśli były cały czas negatywne. Bad trip po prostu. Na pewno nie było to przegięcie z ur'ką.
  • 42 / / 0
Po całej nocy alkoholu i alfy, psychozy i dziwne wkrętki występowały u mnie jak i u paru znajomych z tej posiadówki.
ODPOWIEDZ
Posty: 3227 • Strona 42 z 323
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.