Nie zgodzę się z przedmówcą. Jeszcze pan Casper czy też pan D. Z innego forum miał.caly czas A-PVP. Nie było to takie mocne i dobre apvp jak za legala ale było to apvp bo sprawdzał to ziomek w laboratorium. W którym miał znajomego i mu ogarną wyniki. Poprostu gorsza synteza, półprodukty itp ale apvp było cały czas.
Po akcji z Panem D. Niestety A-PVP nie dostępne teraz nigdzie chyba. Ale z tego co wiem pan D. Wraca niebawem więc A-PVP również. Skoro miał meth i to kurewsko dobre to apvp też będzie.

Mial 4 różne bath A-PVP
Pierwszy w postaci ryżu
Był słaby i schizował
Drugi był w grudach i w palcach się kruszył i był mega. Zero schiz, libido zwierzak, euforia i stymulacja na mega wysokim poziomie. Dawkowanie 50mg, naprawdę wystrzelało z kapci..vapo też mega
Trzeci i czwarty bath też były ok. Ale ten drugi był nie do przebicia

Także kwestia czasu
Fajnie jakby tutaj zagościł też ten Vendor. Było by mega

pytanie o mixy:
czy jest cos, co dobrze sie komponuje z alfą pvp?
Jak wyglada polaczenie np. 4CMC i a-pvp?

*jak kiesys zapalilem po nich bucha niby na dobranoc to schiza do potegi 3+ tetn0 140 przez moment.

Nigdy nie lubilem stimow do palenia i palenia do stimow- juz samo THC czasami mi napedzalo kardio i lekie schizowanie. 0,5 alprazolamu do bonga i zawsze bylo git. ale po alfach czy klefie- NIE POLECAM :D

alfa nie nadaje się do mixow. Sama w sobie jest bardzo mocna i tylko dodatkowo obciążysz organizm.
Ps. alfa w całości zabije działanie cmc-ków.

Wypróbowałem mix 200mg 4cmc+50mg apvp w jednej pompce i rzeczywiście prawie wcale nie było czuć działania CMC. Po tej jednej próbie więcej tego mixu już nie robiłem, nie było sensu.

DZIĘKi za info!

Z tego co pamiętam to apvp działa na 5ht1 który to blokuje serotoninę i zwiększa dopaminę. Gdzie przy alfach tej dopaminy i tak jest bardzo dużo.

No dobra ale nie każdy wali w jednej pompce, nie każdy wali w pompce, nie każdy w ogóle zajdzie cokolwiek jakkolwiek i razem – być może jest jakaś metoda że najpierw to a później to i nigdy odwrotnie bo nie zadziała – albo coś podobnego.
chyba wszystko wiem.

...fetysz żarówki.

Ps: czymnajlepiej wyczyścić ten ciemny osad po podgrzewaniu kiedy już wszystko co białe i dobre – zassiemy? Soda oczyszczona, rozpuszczalniki? alkohole? Gorąca woda? Mechanicznie?

Ja 10lat temu praktykowałem taki sposób że po prostu wykręcałem z klatki kolejną czystą era kradzieży starych żarówek

Na pewno naukowcy za 100 lat zauważą trend w badaniach i korelacje między metodami konsumpcji nowych narkotyków a brakami żarówek na klatkach schodowych, hehe.

Ps: pierwszy raz spróbowałem metody ewapolizacji i bardzo mi się spodobała. Kiedy alfa była modna w latach 2012- 2015, wtedy wyłącznie snifowałem bo inhalacja płuc totalnie sztucznym związkiem, jego gorącymi opadami które śmierdziały jak jakiś plastik, mieściła się w mojej klasyfikacji w kategorii "skidrow".
Teraz pomyślałem sobie że skoro mam trochę materiału(i to uczciwie dobrego), to pomyślałem że skoro testy nosowo się zgadzają – poświęcę jakąś tam część na eksperymenty z wapowaniem i kurczę sama konstrukcja mi się spodobała i zabawa w inżyniera hydraulika a potem jak za drugim razem już zacząłem rozumieć O co chodzi – ma parować ale nie ma się palić, nie ma się gotować i nie ma być czarne.
Spodobało mi się polowanie na białe tornado w żarówce i o to dodałem do udanych eksperyment który wbrew moim oczekiwaniom- okazał się totalnie nieszkodliwy (widocznie dla mojego oka) dla mojego zdrowia.
Byłem zdziwiony że powiedzmy z porcji wrzuconej do małej żarówki o objętości dwóch – 3 główek zapałki ściągasz więcej niż jednego i więcej niż dwa hity! Myślałem że później to już jest taka trochę desperacka i niezdrowa sytuacja jak z opalaniem lagi po mj. Tymczasem substancja z białych kamyczków robiła się żółta przezroczysta i oleista. I na początku po paru hitach to w ogóle tą żarówkę szorowałem i dorzucam nowy towar, świeży. Ale jak miałem końcówkę worka To już chyba ze 20 razy w tej żarówie mogłem wydoić zanim smak się zaczął zmieniać :p

Niestety szybko opanowałem i spodobało mi się A myślałem że to będzie jednorazowa przygoda po latach tymczasem wiesz zaczyna mi chodzić po głowie myśli czy by nie zamówić trochę więcej alfy żeby się pobawić z innymi konstrukcjami i optymalizować proces trucia się

Jeśli miałbym pewność że to będzie cały czas ten sam sort to każdemu mógłbym polecić gościa od alfy.

Chamie mam jakieś pytanie: dlaczego alfa jest taka dobra, taka ekonomiczna A jednak tak droga?! Czy w erze RC wolfa genia i kosmonauty różnica w cenie między alfą a resztą tematycznie podobnych RC też była taka duża?
@ stet?

Nie pamiętam. Ja alfy pvp nigdy nie tykalem. Ja miałem tylko w proszku i krysztale PV8 aa no i PV4 i bardzo niewiele pihp.
Ogólnie to podążały mnie zawsze schizy. Reszta tych alf co wymieniłem to czyste i puste stymulanty.