Dział poświęcony najprostszym pochodnym amfetaminy, oraz niej samej. To grupa stymulantów - oddziałują na układ katecholaminowy.
Więcej informacji: Amfetaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
  • 451 / 13 / 0
3-FMA
Nieprzeczytany post autor: cardimon201 »
https://en.wikipedia.org/wiki/3-Fluoromethamphetamine

Testował ktoś w ogóle 3-FMA ? Jak 3-FMA wypada w porównaniu do 4/2-FMA ? , dlaczego tej substancji nie ma praktycznie nigdzie dostępnej ?

Dodano strukturę / 909
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kontakt: cardomar15@tutanota.com
%-D
  • 240 / 23 / 0
Spoko substancja, nie ma takich fajerwerków jak 4fma jest o wiele słabiej, ale bardzo przyjemnie.
Uwaga! Użytkownik Kromozepam nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / 1 / 0
Siema, zakupiłem z ciekawości ten odczynnik i w niedzielę testowałem. Poszło ok. 50mg sniffem i musze powiedzieć, że to co dostałem trochę mnie zaskoczyło (mam mało doświadczenia ze stimami). Początkowo rush podobny do hex-enu, jednak po dwóch-trzech h zostaje łagodna stymulacja. Spokojnie zjadłem obiad (co prawda mniejszą porcję niż zwykle) jakieś 3h od sniffu, a potem kilka h grałem w gierki (było spoko, ale czułem się trzeźwy, zero poprawy skilla itp.). Po jakichś 9h zajarałem, napiłem się browarka, zjadłem coś i postanowiłem iść spać. Po jakichś dwóch godzinach udało mi się wejść w dziwny stan "pół-snu" - czułem jakbym był przytomny, jednak nie myślałem, wypoczywałem i czułem, że czas zapierdala. Po 3-4h takiego stanu przytomność mi wróciła i do rana nie byłem w stanie zasnąć. Podejrzewając, że to sprawka 3fma wypiłem shake'a i łyknąłem witaminki, a na 8 postanowiłem iść do roboty. Bałem się, że po nieprzespanej nocy i na zwale będę nie do życia, ale wychodząc nie byłem senny i czułem się ok (poza lekkim bólem brzucha). W pracy było git (ale mam pracę siedzącą/umysłową), jednak ból brzucha się nasilał i łączył z rozwolnieniem. Nawadniając się i spożywając kolejnego shake'a co chwila latałem więc do kibla, jednak jakoś przeżyłem te 8h, a gdy wróciłem do domu zjadłem solidny obiad, wypiłem kolejnego browara i wypaliłem kolejną lufę. Nastrój był bardziej niż ok, ból i rozwolnienie też ustąpiły, a ja grając w gierki i oglądając serial nie byłem prawie senny (aczkolwiek czuć było zmęczenie). W końcu po porządnej kolacji i kolejnej porcji witamin po 24 (40h na nogach) poszedłem spać i zasnąłem niemal natychmiast. Dziś obudziłem się o 10 pełen życia, a jedyny skutek uboczny to było lekkie drżenie mięśni spowodowane niedoborami, które stopniowo uzupełniam. W sumie spodziewałem się bardziej odlecieć, krótszego czasu trwania i więcej uboków, ale (poza czasem) to chyba kwestia dawki, która jak na pierwszy raz nie była zbyt duża. Widząc, że mało jest opinii w tym temacie chętnie jakieś poczytam.
  • 12 / 1 / 0
Po przerobieniu min. 5g, ale chyba raczej to było 10 to mogę powiedzieć, snifowane bije na głowę 4-FMA bo nawet absurdalnie wysokie dawki mieszczą się w nosie. Klepie całkiem dobrze, a jak ktoś nie nie tak przećpany jak ja to pewnie nawet zajebiście (tylko ostrożnie nowicjusze, bo faza może się skończyć jakimś przypałem albo wizytą na toksykologi).

3-FMA jest dość podobne do 3-FA tylko 3-FA wdaje się mieć bardziej serotoninowy profil i lepiej brzmi na niej muzyka.

Jedyne co stawiam wyżej to bardzo dobre 2-FA. z Fluorowych amfetamin nie próbowałem jedynie 4-FA, bo ***** w rządzie zbanowały to zanim zacząłem się bawić w RCki...
Jak się bawić to się bawić! Mózg wyjebać - gruba fazę wstawić!


Too much is still not enough! - Za dużo to nadal za mało!
Tolerance is a bitch! - Tolerancja to suka!

Pozdro! Zimny41
  • 3 / / 0
w 3fma nie ma serotoniny, zamawiam z nl wszystko i kurwa to szok ze po polskim władzie zdycham dwa dni a tutaj nic czyste działanie.

4fma tez mam z nl ale albo torerkla albo chuj wie co potrafię tego zezrec 0.5g i nic sie nie dzieje

za to w 3fma jestem zauroczony(takie kamienie ze trzeba ciężkiego sprzętu żeby pokruszyć?
Ostatnio zmieniony 01 kwietnia 2022 przez dekamaster, łącznie zmieniany 5 razy.
  • 116 / 10 / 0
60mg oral w moim przypadku miało bardziej profil pobudzający niż euforyczny. Na początku sprawiało wrażenie typowego dopaminowca, ale potem fajne lekkie serotoninowe rozleniwienie. Dość przyjemne działanie, nie nachalne. Dla mnie idealne do siedzenia przed kompem, albo wyjście ze znajomymi. Cos po środku 2/4-FMA z tym ze mniej serotoniny niż w czwórce. Kiedyś spróbuje z większa dawka.

To co zdziwiło mnie najbardziej to kurewska bezsenność. Po 4-FMA po zejściu substancji normalnie kładłem się spać, a w trójce nie ma takiej opcji. Zasnąłem jedynie na godzinę.

Fuzja - 909

Proszę admina o scalenie, ponieważ nie mogę edytować tamtego postu.

Jest to uzupełnienie posta wyżej. Minęło trochę czasu od tamtego razu z 3-FMA wiec napisze dopełnienie. Post wyżej tyczył się tabletek, tym razem otrzymałem 2g w prochu, poniżej dodam zdjęcie sortu.

Dziwi mnie fakt ze temat jest tak zapomniany, bo substancja jak najbardziej daje rade. Przypadła mi do gustu %-D Podtrzymuje zdanie ze bardziej czuć dopamine niż serotonine. Serotoniny nie odczuwam prawie wcale, za to motywacja i chęć do działania, chęć rozmowy, leciutkie pobudzenie psychiczne, muzyka fajnie siada, jest tez lekka euforia - trochę ciarek. Źrenice raczej w normie, ale w pomieszczeniach bez dużej ilości światła widać ze są rozszerzone, ale nie na maksa, przeszklone oczy już widać niestety. Mowa tu o dawce ~50mg sniff/oral polowa sniffem, bo za bardzo piekło, wiec resztę zlizałem. Pierwszy raz miałem okazje testować ta substancje w formie innej niż tabsy, wiec chciałem spróbować nosem - nie polecam %-D Bardzo boli, ale na szczęście tylko przez chwile. Podczas działania zaobserwowałem uczucie lekkiego wytrzeszczu oczu, takie podnoszenie brwi tylko ze zapominamy żeby tego nie robić %-D Przez chwile siedząc przed komputerem towarzyszyło uczucie unoszenie (robota serotoniny, której zresztą nie ma tu za dużo?!). O wypierdolu z butów nie ma tu mowy, ale jak dla mnie najlepsza substancja do posiedziedzenia w domu czy nawet wyjścia ze znajomymi a nawet i impreze.

Wkurwia trochę potliwość, bo moje ręce dosłownie błyszczą się od potu a nie pomaga fakt ze jest gorąco, ale zdążyłem się przyzwyczaić. Przy normalnym jedzeniu, piciu i śnie nie zaobserwowałem żadnego zjazdu po całym dniu na trójce. Bezsenność standardowo wystąpiła, ale byłem na to przygotowany po ostatnim razie. Jest ona do ogarnięcia, bo nie jest to bezsenność typu "ja pierdole lezę i nie mogę spać, wszystko mnie wkurwia" tylko bardziej "o jest noc a czuje się jak w dzień, ale trzeba iść spać :/ ". Z amfetamin nie miałem okazji testować jedynie 3-FA i 4-FA a 3-FMA stawiam dość wysoko w moim osobistym rankingu.
Może i nie ma takiego pierdolniecia jak w ketonach, ale i tak fluorofety > bk właśnie za tą subtelność działania.

Poniżej zdjęcie sortu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
%-D
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Hiszpania zezwala na narkotyki w samochodach

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń”.

[img]
Ayahuasca a zdrowie psychiczne: Przełomowe wyniki największego badania

Badanie opublikowane w prestiżowym ournal of Psychoactive Drugs objęło ponad 7,500 uczestników z całego świata i wykazało, że częste używanie ayahuaski wiąże się z niższym poziomem stresu psychicznego oraz wyższym poczuciem dobrostanu. Kluczowe okazały się takie czynniki, jak intensywność doświadczeń mistycznych, wglądy osobiste oraz wsparcie społeczności. W tym artykule przedstawimy kluczowe wyniki badania oraz wyjaśnimy, dlaczego ayahuasca budzi tak duże zainteresowanie naukowców i osób szukających alternatywnych terapii.

[img]
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd

Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.