Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 115 • Strona 1 z 12
  • 104 / 2 / 0
Czym różnią się w działaniu poszczególne odmiany?
Mogą to być pomocne informacje dla tych, którzy chcieliby wybrać coś odpowiedniego dla siebie.
Proponuje schemat postu:

odmiana cubensisa
PSYCHOSOMATYKA + POETYKA czyli moje wrażenia i odczucia po spożyciu
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2010 przez kapiszon, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1049 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: noithai »
Kazdy trip jest inny, nawet na tej samej odmianie. Dla mnie PESA, Cambodia oraz Mexican to the best jesli chodzi o moje przezycia - mocne i dlugo trzymajace.
„Bóg chrześcijański jest okrutny i mściwy. Jeśli popełnisz błąd i nie żałujesz, skazuje cię na wieczne piekło. Wydaje mi się to tak niewspółmierne, że nie chcę wchodzić z nim w żadne układy” [Cabré]
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Pisałem to zresztą nie jeden ja sto trylionów razy ale nie zaszkodzi raz jeszcze: każdy grzyb, czy to łysica czy cuban albo inny jaki, zawiera swoje prywatne stężenie alkaloidów. Każda jedna partia grzybów więc zawiera inne stężenia. Każda jedna partia działa nieco inaczej. Na te stężenia głównie warunkuje życie grzyba, miejsce, "aura miejsca przed zerwanie", pogoda, takie tam. Więc ciężko opisać różnice. Najlepiej eksperymentować oczywiście na sobie a nie w laboratorium, hehe
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Porównaj sobie różne gatunki grzybów pilu to pogadamy, teoria sreoria.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Co dokładnie masz na myśli gdyż nie wiem co mam Ci odpowiedzieć. Teoria, którą napisałem poparta jest praktyką na łysicach i cubanach. I zdania nie zmienię
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 447 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: electrofreak »
empirycznie to różnią się działaniem
ale nie wiem czy to kwestia różnych odmian, czy różnych warunków hodowli
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
I niezauwazyles roznic miedzy lyskami, a cubensisami?
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 657 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: Akodeen »
Calkiem niedawno mialem do czynienia z cubensisami po raz pierwszy w ilości trzech sesji szamańskich z grzybami chałupniczymi. Spodziewałem się tej łysiczkowej łąkowej fazy, smiejącej i kochającej wszystko wokoło. Tej czystej wolności zgrzybionych saren. Lecz one okazały się poważniejsze. Początkowa faza przypomina mi salvie, to jakby głębsza woda niz łysiczki. Posmakowałem subtelnej różnicy pomiędzy większym stężeniem psylocyny w stosunku do psylocybiny. Wysnułem analogię taką jak pomiędzy sativą i indicą, gdzie łysiczki miałyby być sativą a stropharia cubensis - indyjką.
psylocyna to tylko krok od DMT, grupa hydroksylowa zamiast większej grupy kwasu fosforowego w psylocybinie daje zupełnie inny efekt niż podobna do ATP struktura psylocybiny. Mam wrażenie, że ta właśnie reszta kwasu fosforowego może mieć wpływ na pobudzanie nieco innych osrodków układu nerwowego, oddziaływać na inne czakry. Co w efekcie makroskopowym sprawia, że semilanceata jest żywa i aktywna a cubensis bardziej szamański i religijny.
Ostatnio zmieniony 28 stycznia 2010 przez Akodeen, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Akodeen jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2497 / 49 / 0
No, przeciez psylocybina rozklada sie do psylocyny, zanim jeszcze trafi do mozgu. Sadze, ze roznice wynikaja z proporcji pomiedzy psylocyna/psylocybina a baeocystyna i norbaeocystyna, oraz z s&s i przyjetej dawki alkaloidow.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Dodaj dwukrotne absolutnie debilne i niepoprawne zastosowanie słowa "szamański" i noooo, cały Akodeen.



Macki, czy cala psylocybina przechodzi czy moze jest to tak jak z 4-HO-METem?
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
ODPOWIEDZ
Posty: 115 • Strona 1 z 12
Newsy
[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.

[img]
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne

Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.

[img]
Nasi sąsiedzi legalizują marihuanę. Do 100 gramów na własny użytek

Czechy przygotowują się do ważnych zmian w swoich przepisach dotyczących marihuany. Od 1 stycznia 2026 roku będzie tam legalne posiadanie do 100 gramów marihuany oraz uprawa do trzech roślin konopi na własny użytek. Dzięki temu, Czechy staną się drugim krajem w Unii Europejskiej, który zdecydował się na takie rozwiązania.